od Anika25

Podziel się swoim szczęściem! Napisz, czy leczyłaś się na bezpłodność? Jak długo? Twój wpis może dać nadzieję wielu starającym się parom.
Awatar użytkownika
interadmin
Moderator
Moderator
Posty: 83
Rejestracja: niedziela, 10 maja 2009, 09:46

od Anika25

Post autor: interadmin »

Dwa miesiące temu miałam HSG mimo strasznych bóli podczas badania wynik był zadowalający- dwa jajowody drożne. Miesiąc później miałam brać leki żeby pobudzić moje jajeczko i starać się o dziecko. Wszystko nagle się zmieniło nie musiałam czekać miesiąca żeby starać się o dziecko bo już byłam w ciąży. Podobno HSG dużo pomogło, z tego co mi kilku Dr. mówiło. Przez endometriozę mogłam mieć trochę zapchane jajowody ale wpuszczany kontrast je przepchał, dlatego tak mnie bolało. Moja Dr. też tak mówi, ale to już nie istotne zaczął się 2 miesiąc ciąży serduszko bije ))) Jak byłam w 3 tyg. zaczęłam przyjmować- duphaston żeby zapobiec poronieniu. Endometrioza daje o sobie znać cały czas ale z tygodnia na tydzień jest lepiej w 5 tygodniu dostałam- Luteinę pod język i endometrioza praktycznie mi nie dokucza. Czuję czasem jak ciągną mnie zrosty, a tak to tylko mdłości i wielka radość że jestem w ciąży. Cały czas jest to ciąża zagrożona muszę na siebie bardzo uważać. Dostałam instrukcje co mam robić jak będą dane objawy. Moja Dr. bardzo dobrze o mnie dba )) Jest kochana Jeśli ktoś czytał moją historie wcześniej będzie wiedział o co chodzi ))
Dziewczyny jestem kolejnym dowodem że możemy dać rade!!! I mieć dzieci:)) Wiem, że nie wszystkim jest to dane, ale naprawdę życzę Wszystkim szczęścia i cierpliwości.
Wzajemnie Sobie Pomagając
Pomagamy Sobie Samym
www.endometrioza.org
Awatar użytkownika
interadmin
Moderator
Moderator
Posty: 83
Rejestracja: niedziela, 10 maja 2009, 09:46

Odpowiedź Rybka

Post autor: interadmin »

Czesc Aniu chciałam sie ciebie spytac co masz na mysli ze endometrioza daje znac o sobie ?? kilka dni temu miałam pobierane jajka do in vitro było ich 16 a to juz drugie pobranie, za pierszym razem nic mie nie bolało przy pobraniu a tym razem taki ból że lekarze nie mogli na to patrzec i tak bolało do niedzieli kilka dni, w niedziele odstwiłam leki przeciw bólowe bo miałam miec włożenie embriona nic mnie nie bolało aż do wieczora i tak reszte dni straszny ból jajników zwłaszcza po jednej stronie aż nie mogłam sie wyprostowac niestety nic nie moge wziąść bo boje sie ze mogłabym być w ciaży teraz czekam aż upłyna dwa tygodnie ale ciagle mnie boli, dlatego pomyślałam czy to nie dziwne....
_________________
RYBKA
Wzajemnie Sobie Pomagając
Pomagamy Sobie Samym
www.endometrioza.org
Awatar użytkownika
interadmin
Moderator
Moderator
Posty: 83
Rejestracja: niedziela, 10 maja 2009, 09:46

Re: od Anika25

Post autor: interadmin »

Witam Cię RYBKO!!!

Jestem już w 31 tyg. ciąży za 2 mieś rodzę. Przez całą ciążę endometrioza dawała o sobie znać, odczuwałam bóle jajników a szczególnie kilka dni po zapłodnieniu, mimo że to było naturalną drogą to i tak ból czasem był nie do zniesienia. Często byłam hospitalizowana. Niby podczas ciąży endometrioza się wycisza niestety u mnie się nie wyciszyła dopiero pod koniec 6m ciąży odczuwałam miejże dolegliwości, teraz jak mam duży brzuszek to czuje ciągnięcie zrostów na jajnikach i w miednicy ale to nie jest silny ból. Dlatego w poprzedniej wypowiedzi napisałam że endometrioza daje o sobie znać. Fajnie jeśli większość kobiet będzie miała wyciszoną endometriozę w ciąży. Pisząc o sobie daje przykład że nie zawsze endometrioza się wycisza w ciąży. Trzeba wtedy bardziej walczyć bo jest się w ciąży i środki przeciw bólowe nie są wskazane, dobrze robisz że ich nie bierzesz. Ból może być naturalny bo była jakaś ingerencja lekarska i po długim czasie minie, albo boli bo coś się już u Ciebie rozwija że doszło do zapłodnienia Ja tak miałam, to trudno sobie wyobrazić ale gorzej się czułam po zapłodnieniu niż zazwyczaj . I będę trzymała kciuki, żeby nie było innej przyczyny, twojego bólu. Mam nadzieję że Ci się uda ) Będzie mi miło jak napiszesz czy Ci się udało. Zawsze służę radą )
Wzajemnie Sobie Pomagając
Pomagamy Sobie Samym
www.endometrioza.org
Awatar użytkownika
interadmin
Moderator
Moderator
Posty: 83
Rejestracja: niedziela, 10 maja 2009, 09:46

Re: od Anika25

Post autor: interadmin »

Hi!!! DZIEWCZYNY!!!

Po długiej męce z zagrożoną ciążą przez endometriozę już urodziłam Niestety nie dotrwałam do końca ciąży ze względu na wieczne problemy przez endometriozę urodziłam w 36 tyg. ciąży. Mam zdrowe dziecko 3200kg. i dostał 10 punktów po 3 dobach wyszłam do domu. Wszystko jest dobrze z małym a ja na razie nie odczuwam endometriozy, zobaczymy jak to dalej będzie. ŻYCZĘ WSZYSTKIM POWODZENIA pozdrawiam serdecznie!
Wzajemnie Sobie Pomagając
Pomagamy Sobie Samym
www.endometrioza.org
Moncia30
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 8 września 2009, 12:13

Re: od Anika25

Post autor: Moncia30 »

Witaj!

Podaj proszę namiary na swojego lekarza. Również mam endo i szukam rozwiązania, aby zajść w ciążę

Z góry dziękuję
Anuś
Udzielający się
Posty: 14
Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 13:58

Re: od Anika25

Post autor: Anuś »

Jejku aż się łezka w oku kręci-kochane mamy i zafasolkowane SERDECZNE gratulacje-a jednak niemożliwe jest możliwe :D
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: od Anika25

Post autor: vwd »

Kiedy nieco ponad rok temu Admin postanowil reaktywowac zniszczone forum Pierwszego Polskiego Portalu o Endometriozie, wkleil tu kilka ciekawych, wczesniejszych wypowiedzi.
Podnosze ten watek z dwoch powodow: 1)-bo odczuwam posuche na pozytywne wiadomosci; 2)-bo odslonieto go ponad 500 x, a to o czyms swiadczy :D
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: od Anika25

Post autor: gosiak76 »

Ciesze sie ze sa mozliwe rzeczy aby osiagnac pelnie szczescia - a to swiadczy ze jeszcze nic nie jest straconego - nawet jezeli endometrioza nas nie opuszcza.
To daje naprawde wiele optymizmu i nadziei na to ze warto sie starac o dzidziusia i wierzyc ze sie uda :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jestem w ciąży”