In vitro

Podziel się swoim szczęściem! Napisz, czy leczyłaś się na bezpłodność? Jak długo? Twój wpis może dać nadzieję wielu starającym się parom.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: In vitro

Post autor: rivombroza »

Ja się nie boję in vitro, boję się że jak naturalnie się nie uda to nie starczy mi pieniędzy na zabiegi i się załamię psychicznie.teraz ten zabieg wzrósł o 23 %vat bo to zabieg nie ratujący życie i obejmuje go ten vat do niedawna było to 0%!
czyli cena wzrosła o 2000zł
Tusk obiecywał zając sie tematem in vitro w czasie wyborów a objoł teraz vatem nawet ten zabieg!!!!!
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: In vitro

Post autor: gosiak76 »

W Anglii sa 3 podejscia darmowe na fundusz NHS do in vitro jezeli kobieta spelnia nastepujace warunki:
1. jest w wieku 23 - 39 lat w okresie prowadzonego leczenia
2. kobieta badz maezczyzna albo para maja problemy z plodnoscia
3. kobieta nie mogla zajsc w ciaze przez okres 3 lat.

Niektore kliniki wprowadzaja dodatkowe kryteria ze jest to darmowe jedynie wtedy gdy nie ma sie zadnego potomka i chce sie skorzystac z in vitro.

W klinikach bezplodnosci, gdzie nie sa spelnione kryteria zeby podejsc do darmowego in vitro, koszty wahaja sie od 4 - 8 tys. funtow (jest to okolo 18,8 - 37,6 tys zl).
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: In vitro

Post autor: rivombroza »

:shock: :shock: :shock: a trzeba miec obywatelstwo brytyjskie? :shock: :shock: :shock: pewnie brytyjki mają na fundusz:dobrze mają chyba :?
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: In vitro

Post autor: gosiak76 »

Trzeba byc ubezpieczonym i placic skladki na NHS - ja mam leczenie za darmo ze wzgledu na to ze przebywam i pracuje w Anglii oraz place skladki zdrowotne na NHS. Nie mam obywatelstwa brytyjskiego - nadal mam obywatelstwo polskie.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: In vitro

Post autor: rivombroza »

aaa Rozumiem Gosiu, moja przyjaciółka wyprowadziła sie do jakiegoś miasteczka niedaleko Oxfordu wychowuje tam córkę -bardzo sobie chwali tamtejszy byt , ma dużo przywileji wychowując tam dziecko..ojciec jest Grekiem ale ma obywatelstwo angielskie...jak dowiedział się że będzie ojcem wyprowadził się do innej.
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: In vitro

Post autor: gosiak76 »

Przykro mi ze tak sie stalo zTwoja przyjaciolka - najwazniejsze ze chwali sobie pobyt w Anglii. Ja jestem z okolic Manchesteru. Jest sporo przywilejow dla matek ale tez sa zasilki dzieki ktorym samotnej mamie jest latwiej w wychowaniu i ksztalcenia dziecka.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: In vitro

Post autor: hercik17 »

W Niemczech jest tak samo.Matki nie są pozostawione same sobie.Pomoc jest! Tylko Polska jest tak zacofana i z czym do unii??? daleko nam do unijnych przywilejów.U nas jak kobieta zarabia najniższą krajową to nawet alimenty się od państwa nie należą,bo dochód przekracza!-śmieszne!!!! to samo jest z rodzinnym,żeby je dostać trzeba się nie zle nalatać -ja i tak nie mam.Szkoda słów.Zero pomocy!
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: In vitro

Post autor: rivombroza »

tak to jest przykre, bo ja sama żyłam kiedyś z alimentów 400zł na miesiąc a potem ucieli kapitał na 300zł i nikogo nie obchodziło czy mam co jeśc.To jest naprawde zacofany kraj.
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: In vitro

Post autor: rivombroza »

pamiętam też że po skończeniu 18 lat nie można iśc do pracy (nie mogłam się zarejestrowac, pracowałam na czarno) bo zabierają co do grosza..a gdy skończyłam 18 lat i moja mama za póżno dostarczyła zaświadczenie o dalszej nauce to zabrali nam od razu kasę!!!!musiałam potem jeżdzic 20 km co 3 dzień i wyjaśniac sprawę!!!to samo dokładnie zdarzyło się gdy kończyłam szkołę średnią!!!musiałam iśc szybko na jakieś studium bo na studia egzaminy były za póżno. :idea: do tego gdy np alimenty zabrali w czerwcu to dostałam wyrównanie dopiero pod koniec lipca. jak tu życ :?: :?: :?:
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: In vitro

Post autor: rivombroza »

co do in vitro to też doskonale wiem, że to może byc jedyne wyjście..ale jeszcze o tym staram się nie myślec.u mnie w miasteczku była taka sytuacja że kobieta 40 lat(znajoma znajomej) przygotowywała się do in vitro....i zaszła w tym czasie w ciążę. :wink:
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: In vitro

Post autor: vwd »

tez uwazam, ze in vitro jest ostatnia deska ratunku...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jestem w ciąży”