Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Opowiedz swoją historię. Jak długo chorujesz? Czy masz zaufanego lekarza? Czy szybko Cię zdiagnozowano? Czy zastosowane leczenie odniosło zamierzony skutek?
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Dosiego Roku 2013 :)
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: magma »

Szczęsliwego 2013!!!
:)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: gosiak76 »

Wszystkiego najlepszego w 2013 !!
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: vwd »

Najlepszego! i co? czujecie sie starsze o rok? :roll:
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Ja tam się jeszcze nie czuję, poczuję pewnie w urodziny...:P
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

No i kobitki jestem już po owulacji i po jej obserwacji przez gina, teraz czekam i biorę kwas... Jajowody udrożnione, więc może ... Tylko teraz nie wiem czy się mogę cieszyć, bo wynikły baardzo ciężkie okoliczności, które nie sprzyjają ciąży i dziecku... :cry: Z jednej strony dobrze byłoby w tej sytuacji poczekać jeszcze z ciążą jakiś rok, ale z drugiej strony za rok może już nie być możliwości zajścia w ciążę... Rozkładam ręce i nie wiem co robić... :cry:
Awatar użytkownika
EveLondon
Ekspert
Posty: 588
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:16

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: EveLondon »

Trzymam mocno kciuki i rowniez sercem jestem z Toba zeby wszystkie problemy sie rozwiazaly i zebys spokojnie mogla cieszyc sie staraniem o dzieciatko :D sciskam :*
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
Awatar użytkownika
EveLondon
Ekspert
Posty: 588
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:16

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: EveLondon »

Kochana gdzie jestes???? Nic nie piszesz :( jak sie czujesz? jakie postepy? martwie sie daj znac co u ciebie, Pozdrawiam
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Cześć laseczki;)
Miło wiedzieć, że ktoś się "Tobą" iteresuje....:) Nic nie piszę bo ostatnimi czasy nie bardzo mam czas na neta... Jak tu wchodzę, to chciałabym się wszędzie poudzielać, ale czas i okoliczności nie sprzyjają...:( Jak już wcześniej pisałam nasteły "ciężkie czasy" i sprawdzian wytrzymałości, bo jak się coś rąbie to po całości, ale po mału, bardzo małymi kroczkami wychodzę z cienia... Jak tylko znajdę chwilę, to napiszę nieco więcej...
Póki co, czekam na @, która powinna przyjść jutro jeśli nie udało się zapłodnić jajeczka... Zobaczymy co będzie. Czuję się źle ogólnie od czasu HSG... podbrzusze boli ciągle, raz z jednej raz z drugiej strony. Chwilami mam wrażenie że jestem w ciąży, bo bardzo dziwnie się czuję, ale nie chcę też sobie urajać i robić nadziei... Także poczekamy zobaczymy... 15 go mam się pojawić u gina bez względu na to czy dostanę @ czy nie... dostałam tabletki i znów stertę badań do zrobienia...
Pozdrawiam Was cieplutko i przepraszam, że nie udzielam się na waszych wątkach... Jak czas pozwoli, to coś szrajbnę... całuję gorąco.:*
Awatar użytkownika
EveLondon
Ekspert
Posty: 588
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:16

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: EveLondon »

hej fajnie ze sie odezwalas :D Ciesze sie ze poowli wychodzisz ze sprawami na prosta :) I znam to uczucie kiedy masz mysli a moze jednak sie udalo i zaczynasz myslec a moze to oznaka ciazy... a noz sie uda :) Trzymam kciuki :) Dawaj znac jak po wizycie i wogole :) a co za badania dostalas? myslalam ze teraz masz zaczac starania po tym bolesnym udraznianiu? Ja nie mialam tego badania ale wierze ze cie boli moze jak bedziesz na wizycie i nadal nie przejdzie zapytaj lekarza czy to napewno normalne tyle czasu? pozdrawiam
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: gosiak76 »

Daj znac jak wyjda badania u Ciebie i jak wyglada sytuacja ze staraniem sie o maluszka ... co do bolu po udraznianiu to jestem echem Ewelinki i mysle ze jak nie przejdzie to porozmawiaj o tym z lekarzem podczas wizyty. Pozdrawiam.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

A więc tak, badania to były prolaktyna, która jest w normie i TSH, które jest poniżej normy... minimum to 0,270 a u mnie jest 0,200... Wyczytałam tylko że może to świaadczyć o nadczynności tarczycy... Jaki związek ma to ze staraniem się o dzidzię i z endo nie wiem, ale dowiem się w przyszłym tygodniu gdy pójdę do gina... A w kwestii dzidzi, też nie wiem co jest grane, bo 5-ty dzień spóźnia mi się miesiączka, podbrzusze "męczy" jak męczyło a testy (zrobiłam ich już 4) wciąż wychodzą negatywne...kiilka razy już męczyły mnie nuddności i wyczuwam zwiększoną wyczuwalność różnych zapachów... Dziś miałam delikatne plamienie... Zobaczymy co będzie dalej...
Awatar użytkownika
EveLondon
Ekspert
Posty: 588
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:16

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: EveLondon »

Witaj kochana dobrze ze robia ci badania co do nadczynnosci tarczycy to z endo nie ma chyba nic wspolnego ale z dzidzia juz raczej tak... z tego co slyszlam tez moze powodowac trudnosci z zajsciem ale dowiesz sie napewno wszystkiego u gina, masz nie wiele ponizej normy wiec moze to tylko przypadek. a co do testow i tych obajwow to moze testy jeszcze nie wykazuja ciazy moze hormon ciazy jeszcze ci nie skoczyl a moze niestety z tego stresu masz objawy jak u ciazy ja tak kiedys mialam... trzymam kciuki bys wkrotce juz wszystko wiedziala. a kiedy wizyta?
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

No i pojawiła się @... Tym razem 5 dni po terminie i bolesna, coś co u mnie się nie zdarzało... Jest mi nadal niedobrze mam zawroty głowy i czuję się fatalnie...:( Co do wizyty u gina to teraz sama zdurniałam, bo miałam iść do niego w 10 dniu cyklu, nawet jakby się nie pojawiła @. Więc jeśli się pojawiła z opóźnieniem to i cykl mi się przesuną (tak to rozumiem, choć nie wiem czy dobrze) w takim wypadku idę dopiero w środę za tydzień...
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: gosiak76 »

To prawda ze jak @ sie opoznil to i cykl sie przesunal gdyz 1-wszy dzien cyklu liczy sie od dnia @.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Nadal fatalnie się czuję, codziennie zmuszam się do pracy...:( Od 3 tygodni mam "kluchę" w gardle, która mi przeszkadza i przez Którą jest mi niedobrze... Jajniki mnie bolą i całe podbrzusze, wczoraj lewy jajnik tak bolał, że ledwo się poruszałam...Ale jutro idę do gina i zobaczymy co mi powie... Dla mnie to nie jest normalne, nigdy nie miałam takich bóli...:( Przez to i samopoczucie do d... i na sex nie mam nawet ochoty... Mam dość...
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: catrina27 »

Oj Araja bardzo mi przykro że tak ciężko to wszystko przechodzisz :( ale się nie poddawaj! Jesteśmy tu z Tobą. Wiem, że łatwo jest to powiedzieć a gorzej wykonać, ale po każdej gorszej chwili w życiu przychodzą te lepsze dni i wtedy warto sobie powiedzieć jestem najlepsza bo dałam radę! i to nie dla kogoś a dla samej siebie :) Wiem że to ciężkie ale zrób coś dla siebie- mała przyjemność ( idź do kosmetyczki, kup mały drobiazg np. ulubioną czekoladę czy jakieś perfumy czy kolczyki cokolwiek z czego się ucieszysz i poprawi ci to humor. później się pamięta tylko te dobre chwile- uwierz mi. Trzymaj się cieplutko. Daj koniecznie znać jak się czujesz i co powiedział lekarz
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: gosiak76 »

Araju jestem jak echo Kasi - walcz i sie nie poddawaj gdyz walczysz o siebie i wlasne zdrowie a jezeli trzeba to chodz tak dlugo do lekarza az powoli bedzie lepiej. Zrob sobie jakas przyjemnosc aby odsunac mysli od tej zlej sytuacji. Ja walcze wciaz, wiec i Ty sie nie poddawaj.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

A więc kochane żadnych dobrych wieści... :( Jest źle... już wiem dlaczego ostatnio tak mnie bolał lewy jajnik... znów torbiel 3,15 x 3,80 cm... Boli nadal...:( Jak do tej pory nie był przekonany za 100% że mam endo, tak teraz powiedział że jest bardzo dużo czynników wskazujących na to, że mam...:( zostaję pod obserwacją i modlę się, żeby nie było jak z poprzednią, że z jajnikiem, owinął się do okoła własnej osi i zablokuje to jajowód i znów będzie trzeba laparoskopię. Jutro znów wizyta. Nie pękają mi pęcherzyki :( i przez to torbiel...:( powiedział, że może być to częściowo spowodowane lekami...
malutka
Udzielający się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: malutka »

ahh widze ze obie mamy podobnie tyle ze moja torbiel sie ograniczyla troszke ale tym razem nawet mi jajeczka nie urosly wiec czekam..
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: catrina27 »

To przykre :( ale przy nasze chorobie musimy się liczyć z takimi przypadkami. Ważne Araju że wykryto ją we wczesnym stadium i przy takiej wielkości jest możliwość leczenia farmakologicznego i może sama się wchłonie i nie będzie trzeba robić dziurek. Trzymam za to bardzo mocno kciuki.
A lekarz przepisał Ci jakieś leki- coś przeciwbólowego ? No niestety tak powstają torbiele że jajeczka nam nie pękają a jaj już pękają tworzą rany i powstają zrosty :( tak źle i tak niedobrze...
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Przepisał mi leki, na jajeczkowanie i duohasten mam brać i jeszcze coś na zwiększenie endometrium bo mam zbyt cienkie... Na razie nic nie biorę, bo obserwuje co się będzie działo, dziś znów do niego idę... Dziś to w ogóle mam wycieczkę po lekarzach, bo na 17:15 mam endokrynologa i na 18:45 pędzę do niego. Dziś już nie boli, wczoraj bolało strasznie i nic przeciwbólowego nie pomagało, także ciekawa jestem co tam się dzieje... przecwbólowych żadnych mi nie przepisał a sama zapomniałam poprosić. W poprzednim cyklu "pomagał" pęknąć jajeczku, tym razem mu się nie udało, ból był niesamowity...Ja mam nadzieję że się wchłonie. Jak się wchłonie to mam wziąć od 5 dnia cyklu znów te na jajeczkowanie, a jak nie to robimy przerwę. Zobaczymy co będzie...
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

A więc mam za sobą wizytę u endokrynologa, co ciekawe niektóre z objawów które przypisywałam skutkom ubocznym leków na endo moga byc objawami tarczycy, a że mam mały odchył TSH to dostałam jeszcze skierowanie na kolejne badania i zobaczymy co dalej. Wizytę obserwacji u gina również mam za sobą... Była bolesna więc do domu wracałam bardzo długo bardzo małymi kroczkami ale zadowolona. Torbielka jest ale pęcherzyk pękł, podobno był bardzo duży blisko 4cm, w prawym jajniku mam jeszcze 3 pęcherzyki o wielkości około 1,5 cm... więc może być ckolejna... a więc teraz współżyjemy czekamy... Jak się nie uda to mam się pojawić w 3 dniu miesiączki żeby sprawdzic czy się torbielka wchłonęła, bo nie będę mogła zacząć brać leków... Mam bardzo cienkie endometrium, więc niewiadomo czy się uda zajść w ciążę... Jak nie to właśnie muszę zacząć brać coś na przyrost endometrium, ale to dopiero jeśli torbielka się wchłonie... No i teraz kilka tygodni oczekiwania...
Awatar użytkownika
catrina27
Ekspert
Posty: 522
Rejestracja: sobota, 8 stycznia 2011, 11:53

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: catrina27 »

Araja79 pisze:co ciekawe niektóre z objawów które przypisywałam skutkom ubocznym leków na endo moga byc objawami tarczycy
A może też tak być że te objawy ci się zaostrzyły się przy braniu leków- dlatego zrzuciłaś to na nie :)
No to dobrze że pęcherzyk Ci pękł :) jednego mniej. Fajnie że lekarz trzyma rękę na pulsie bo to bardzo ważne- a nie że sobie olewa... Trzymam kciuki ;)
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Zaczynam się zastanawiac, czy odpowiednio mocno trzyma tą rękę na pulsie, bo skoro przez 2 dni torbielka urosła o 1,50 cm to dlaczego nie kazał mi przyjść wcześniej tylko dopiero w 40 dniu cyklu, lub jeśli dostanę miesiączkę to w 3 dniu... Skoro wie, że moje jajniki mają skłonnośc do obkręcania się wokół własnej osi i skręcania przez to jajowodów... Zaczynam się niepokoić...
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Niestety nadal fatalnie się czuję. Strasznie boli całe podbrzusze, ale lewa strona znacznie się wyróżnia, puchnie mi cały brzuch, mam okropne wzdęcia, ból pod lewą pachą i przepotworny ból sutków. Wizyta w środę więc się dowiem co jest.

Wszystkiego dobrego z okazji dnia kobiet.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: vwd »

i dla Ciebie wszystkiego najlepszego w DK :D
sil Ci zycze! i zdroooowia :)
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

VWD dawno Cię nie było... Miło "widzieć" Cię znowu :) U mnie niestety @ nie przyszła w tedy kiedy miała być, więc wizyta u gina przesunięta na niewiadomo kiedy, bo nie wiadomo kiedy przyjdzie @ a mam się u niego pojawić w 3 dniu @ żeby sprawdził czy torbiel się wchłania i czy mogę zacząć brać te leki które mi przepisał. Dziwne, że przy dupchastonie mam nieregularne cykle. Wcześniej miałam jak w zegarku a od kiedy to biorę cykle się wydłużają, a niby te tabletki mają regulować cykle... Test zrobiłam, niestety znowu ujemny :( Nie wiem co się dzieje :( Jajnik na którym jest torbiel dziwnie pulsuje, ale na szczęście nie boli.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja historia endometriozy”