
Ja mam ich do zrzucenia około 5:) Niestety u mnie najskuteczniejszą "dietą" są problemy - najbardziej chudnę po rozstaniach z chłopakami


Próbuję sobie przypomnieć jak to się stało, że w zeszłym roku miałam taką motywację, żeby zapisać się na siłownię, mało tego - kupić karnet OPEN, a do tego wszystkiego - naprawdę go wykorzystać! Ćwiczyłam prawie codziennie, czułam się świetnie, schudłam ładnie i zdrowo, trzymałam zdrową dietę (nie żadne Dukany, tysiące kalorii, żadne takie cuda - po prostu jadłam zdrowo, dostarczałam organizmowi wszystkich niezbędnych składników, jadłam często ale niedużo, prawie żadnych słodyczy, bardzo sporadycznie coś smażonego, duuuużo warzyw i owoców, hektolitry wody). Niestety zapału wystarczyło mi tylko na kilka miesięcy, po powrocie z wakacji bardzo sobie odpuściłam, zaczęły się zimniejsze dni, większa ochota na smażonego kotleta, na jesienne smutne deszczowe dni zaczęłam piec ciasta, ciasteczka... i tak moja ciężka praca poszła na marne. Tym razem chciałabym, żeby było inaczej. Pomijając już to, że czułam się i wyglądałam naprawdę dużo lepiej, to szkoda mi tego mojego czasu, potu wylanego na bieżni i orbitreku, pieniędzy, wyrzeczeń... Ciężko na to pracowałam, żeby schudnąć zdrowo i żeby nabrać trochę siły, a potem baaardzo szybko zaprzepaściłam tego efekty... Nie czułam się taka zmęczona jak teraz... Ech...
Na razie na siłownię się nie zapiszę, choć docelowo mam taki zamiar, bo nie wiem czy nie będę miała tej cholernej operacji. Ale jak się sprawy wyjaśnią to na pewno o tym pomyślę. Póki co zostaje mi dieta. Czy ktoś się przyłączy? To bardzo pomaga, zresztą wiecie same, że w kupie raźniej

Może macie jakieś fajne przepisy na zdrowe i dietetyczne dania? Sposoby na małego i dużego głoda, zwłaszcza tego wieczornego?
Ja aktualnie ważę 57kg, mam 162cm wzrostu. Waga 52kg to dla mnie waga optymalna. W ciągu mojego 28-letniego żywota ważyłam pomiędzy 50 a 57kg, więc teraz czuję się niezbyt komfortowo w swoim ciele




Zapraszam do wspólnego odchudzania
