witam endokobitki
witam endokobitki
jestem na tym forum nowa i chciałam się z wami przywitać
Re: witam endokobitki
Witaj Asik,
prosze opisz swoja historie. Przykro mi rowniez ze choroba dosiegnela rowniez i Ciebie.
Pozdrawiam - Gosia.
prosze opisz swoja historie. Przykro mi rowniez ze choroba dosiegnela rowniez i Ciebie.
Pozdrawiam - Gosia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witam endokobitki
zaczeło sie od nasilających się bóli w czasie @ ,poszłam do lekarza ale powiedzał ze to normalne..po 3 miesiącach bóle były coraz mocniejsze i mój mąż zaczął się już na mnie denerwować że to nie jest normalne jak przez pierwsze 2 dni musze leżeć w łóżku i wyje z bólu..wiec poszłam drugi raz do lekarza który stwierdził ze może to jest endo ale zeby najlepiej się starać o dzidze a wtedy jak sie uda to przyjść do niego tylko ze my sie staramy juz jakiś czas i nic wiec hm.. siostra mnie namówiła na innego gina i to on nie dawał za wygraną i 3 tyg temu zrobili mi laparoskopie po której sie dowiedzałam ze jeden jajowód nie dzała a drugi jak robili próbę szczelności jajowodów to ten płyn przechodził ale słabo.po operacji powiedzał ze kolorowo nie jest ale miałam mase zrostów w pęcherzu i na jelitach ..kilka wycieli ale z resztą juz sie nie udało... najgorsze jest to ze wczoraj dowiedzałam sie od lekarza ze nie ma szans na normalne zajście w ciąże tylko in vitro załamana jestem od dzis biore visanne przez 6 miesięcy.Mam nadzieje ze cos to da i bede miec kiedys dzidzie..
Re: witam endokobitki
Witaj Asia...Ważne, że zostałas zdiagnozowana i już walczysz z chorobą a to na pewno nie będzie bez znaczenia w podejmowanych później "walkach" o dzidziusia...Trzymam kciuki!!!
Re: witam endokobitki
Witam cie na forum, Asiu. Przykro mi, ze tak sytuacja u ciebie wyglada. Szkoda, ze lekarzom nie udalo sie zlikwidowac wszystkich zrostow. Czy ktos powiedzia ci dlaczego? Czy one byly w jakichs niedostepnych, trudnych do zoperowania miejscach? Moze Visanne ci pomoze. Wiem, ze kazdy przypadek jest inny. Jezeli zrosty sa male, to moze byc tak, ze lek je rozpusci, a ty poczujesz sie lepiej. A jak sie czujesz po Visanne? Pozdrawiam i trzymam kciuki za starania o dzidzie. Na pewno sie uda, tylko trzeba byc dobrej mysli. Zycze powodzenia.
Re: witam endokobitki
Asiu trzymam kciuki za Ciebie i Twoje starania o dzidzie. Pamietaj ze sansa zajscia w ciaze zawsze istnieje i czesto potrafimy zaskoczyc lekarzy w riznych sytuacjach.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: witam endokobitki
dziekuje za słowa otuchy.. nie poddaje sie a raczej hm staram sie nie przejmować ale ten ból jest taki silny ,że chwilami myśle ,że zemdleje a u was jak tam?jak z endometriozą sobie radzicie?mam pytanko do was czy któraś z was możę jest z gdańska bądz leczy sie w trójmieście bo pytam o invitro mi polecaja invicte w gdańsku ale nie mam zielonego pojęcia jak tam jest i czy sa jakieś szanse na ciąże za pierwszym razem????????opowiedzcie swoje historie..chętnie wysłucham....pozdrawiam endokobitki
Re: witam endokobitki
Witaj. A patrzylas na forum w dziale SZUKASZ SPECJALISTY? Moze warto tam zajrzec. Moze akurat trafisz na kogos odpowiedniego. Pozdrawiam.