A mojej matce po trzecim poronieniu lekarz powiedzial, ze nigdy nie bedzie miec dzieci. W tamtych latach to byla naprawde tragedia, poniewaz in vitro nie bylo tak popularne. Salowa dala jej wtedy nr tel do dobrego lekarza, ktory udroznil jajowody i po roku leczenia urodzilam sie ja, a trzy lata pozniej moj brat. Masz racje, ze wiara i nadzieja polaczona z miloscia, czynia naprawde cuda. Zawsze trzeba wierzyc, ze sie uda, bez wzgledu na to, co mowia inni. Pozdrawiam i zycze blogich chwil macierzynstwa.Aldona pisze:Lekarze, im dłużej nie udawało mi się zajść w ciążę, tym mniejsze szanse dawali mi na to. Raczej zgodnie twierdzili, że w moim przypadku tylko in vitro. Słyszę te słowa non stop, dzwonią mi w uszach. I ta przeraźliwa diagnoza "niepłodność wtórna".
A miało być tak pięknie...
Re: A miało być tak pięknie...
Re: A miało być tak pięknie...
CUDOWNIEAldona pisze:Serduszko mu bije jak oszalałe. Mierzy 1,5 cm i jesteśmy przeszczęśliwi.
Re: A miało być tak pięknie...
Witajcie!
Krótko się pochwalę Prawdopodobnie w moim brzuszku wierci się Córka Jestem przeszczęśliwa, choć nadal męczą mnie mdłości i zdarza się, że jeszcze wymiotuję. Brzuszka już nie ukryję
Do 12tygodnia był ogromny strach o maleństwo. Teraz już jestem spokojniejsza, to 17 tydzień.
Wszystko wskazuje na to, że jednak mimo bólu i cierpienia związanego z endo, będzie pięknie.
Spełni się moje największe marzenie i zostanę mamą
Krótko się pochwalę Prawdopodobnie w moim brzuszku wierci się Córka Jestem przeszczęśliwa, choć nadal męczą mnie mdłości i zdarza się, że jeszcze wymiotuję. Brzuszka już nie ukryję
Do 12tygodnia był ogromny strach o maleństwo. Teraz już jestem spokojniejsza, to 17 tydzień.
Wszystko wskazuje na to, że jednak mimo bólu i cierpienia związanego z endo, będzie pięknie.
Spełni się moje największe marzenie i zostanę mamą
Re: A miało być tak pięknie...
Kochana Aldonko tak bardzo się cieszę,że wszystko w porządku i nadal będę trzymać kciuki za was.Co tam mdłości...z tego powodu mogłabym mieć je codziennie przez 9 miesięcy! Pozdrawiam Cię kochana i dbajcie o siebie.
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: A miało być tak pięknie...
Wspaniale wiadomosci Aldonko - dbaj o siebie i malutka - niech zdrowo sie rozwija i rosnie. Dobrze ze te najtrudniejsze chwile kiedy mialas obawy juz minely - teraz juz bedzie tylko z gorki :***
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko, to co chcialam Ci napisac napisala Gosia!
To naprawde cudowneAldona pisze:Wszystko wskazuje na to, że jednak mimo bólu i cierpienia związanego z endo, będzie pięknie. Spełni się moje największe marzenie i zostanę mamą
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko, ja tez sie siesze razem z toba. To wspaniale wiesci. Pozdrawiam i dbaj o siebie.
Re: A miało być tak pięknie...
Witajcie!
Dziękuję
Mała rośnie jak na drożdżach a ja wraz z nią. Brzuszek mam już całkiem fajny. Wciąż czekam na konkretne ruchy Malutkiej. Od czasu do czasu coś tam nowego w moim brzuszku się dzieje, ale trudno to na razie rozszyfrować. Czy to Ona czy nie. Wczoraj aż podskoczyłam bo miałam jakąś przewrotkę w brzuchu. Dziwne i wspaniale uczucie.
Wspaniale móc być kobietą i doświadczać tego.
Każdej z Was życzę tych uczuć i emocji
Dziękuję
Mała rośnie jak na drożdżach a ja wraz z nią. Brzuszek mam już całkiem fajny. Wciąż czekam na konkretne ruchy Malutkiej. Od czasu do czasu coś tam nowego w moim brzuszku się dzieje, ale trudno to na razie rozszyfrować. Czy to Ona czy nie. Wczoraj aż podskoczyłam bo miałam jakąś przewrotkę w brzuchu. Dziwne i wspaniale uczucie.
Wspaniale móc być kobietą i doświadczać tego.
Każdej z Was życzę tych uczuć i emocji
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko to wspaniale ze doswiadczasz tego wszystkiego i malutka daje znac powolutku o sobie Pozdrawiam i dbaj o siebie i malenstwo :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
aldonko strasznie się ciesze że wszystko jest ok.Trzymaj się i dbajcie o siebie.
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: A miało być tak pięknie...
Powtorze co powiedziala hercik
wlasnie!hercik17 pisze:aldonko strasznie się ciesze że wszystko jest ok.Trzymaj się i dbajcie o siebie.
Re: A miało być tak pięknie...
Gratulacje cudowne wiesci dbaj o siebie i dzidzie a imie jest? jesli przegapilam przepraszam ;p
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
Re: A miało być tak pięknie...
witajcie,
sprzedam Wam parę wieści o nas. na razie czuje się dobrze, choć upały doskwierają. słońca unikam.
dzidzia często nie daje spać w nocy, albo ma czkawkę albo po prostu fika. jest to męczące, ale cieszy.
już wkrótce rozpocznę 7 miesiąc i szczerze nie moge się doczekać przyjścia Zuzi na świat. jutro idę na usg i mała pewnie będzie ważyć ok. 800 g. to dużo i malutko jednocześnie. ubranka dostała po kuzynki dzieciach. jeszcze trochę a zabiore się za zakup pieluch itp. słodko jest być w ciąży, mieć duży brzuszek a w nim małą istotkę, która z rodzila się z miłości i na którą długo się czekało.
Buziaki dla Was i dziękuję za wsparcie
sprzedam Wam parę wieści o nas. na razie czuje się dobrze, choć upały doskwierają. słońca unikam.
dzidzia często nie daje spać w nocy, albo ma czkawkę albo po prostu fika. jest to męczące, ale cieszy.
już wkrótce rozpocznę 7 miesiąc i szczerze nie moge się doczekać przyjścia Zuzi na świat. jutro idę na usg i mała pewnie będzie ważyć ok. 800 g. to dużo i malutko jednocześnie. ubranka dostała po kuzynki dzieciach. jeszcze trochę a zabiore się za zakup pieluch itp. słodko jest być w ciąży, mieć duży brzuszek a w nim małą istotkę, która z rodzila się z miłości i na którą długo się czekało.
Buziaki dla Was i dziękuję za wsparcie
Re: A miało być tak pięknie...
To fantastycznie ze wszystko idzie u Ciebie do przodu Aldonko. Mam nadzieje ze mala nie daje Ci az tak mocno popalic i masz chwile na spokoj i relaks rowniez dla siebie **
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
- rivombroza
- Ekspert
- Posty: 568
- Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33
Re: A miało być tak pięknie...
Przeczytałam Twoją Historię Aldonko....i po prostu oczy przecierałam ze szczęścia:) mam nadzieję że nadejdzie kiedyś ten czas kiedy i ja będę cieszyc się z przyjścia na świat mojego dziecka.
Życzę wszystkiego co najlepsze:)
Życzę wszystkiego co najlepsze:)
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko, to cudownie, ze jestes szczesliwa. To jest naprawde wielki cud, ze mimo choroby nosisz w sobie malenstwo. Dbaj o siebie i o Zuzie. Zycze ci duzo zdrowka. Caluje mocno.
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko tak bardzo się cieszę że jesteś tak szczęśliwa.A mówiłam ci że wszystko się jakoś ułoży Dbaj o siebie i dzidzię
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: A miało być tak pięknie...
Witajcie,
Dziękuję za wszystko. Bycie w mojej skórze nie było łatwe (tak jak u Was), ale teraz jest przyjemne. Ten czas oczekiwania jest piękny. Dziecko kopie jak mu się podoba, zdarza się, że w ciągu jest to godzina i nie ma dość, ale wtedy zawsze z nią rozmawiam, to jest niepowtarzalne uczucie. Najlepsze jest to, że kopie już trochę, a jak mąż przykłada rękę to go nie kopnie, albo kopnie tam gdzie tej ręki nie ma. Jest małą psotką
Dziewczyny nie traćcie nadziei, dopóki słońce świeci bądźcie przy niej zawsze.
Buziaki dla Was
Dziękuję za wszystko. Bycie w mojej skórze nie było łatwe (tak jak u Was), ale teraz jest przyjemne. Ten czas oczekiwania jest piękny. Dziecko kopie jak mu się podoba, zdarza się, że w ciągu jest to godzina i nie ma dość, ale wtedy zawsze z nią rozmawiam, to jest niepowtarzalne uczucie. Najlepsze jest to, że kopie już trochę, a jak mąż przykłada rękę to go nie kopnie, albo kopnie tam gdzie tej ręki nie ma. Jest małą psotką
Dziewczyny nie traćcie nadziei, dopóki słońce świeci bądźcie przy niej zawsze.
Buziaki dla Was
Re: A miało być tak pięknie...
No to rzeczywiscie jest mala psotka - oszczedza tatusia i go nie kopie ale za to mamusie kopie gdzie popadnie Buziaki.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Nie wiem czy sie poznalysmy jestem ewelina i chcialam z glebi serca ci pogratulowac tego cudownego skarba Wierze ze te kopniaki to przecudowne uczucie i moze psotka jak tylko jeszcze bardziej sie rozfika to i tatusiowi pokaze co potrafi Pozdrawiam serdecznie
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
Re: A miało być tak pięknie...
Dziękuję Wam,
Pozdrawiam gorąco
Pozdrawiam gorąco
Re: A miało być tak pięknie...
cudowne chwile niepowtarzalne i nieporownywalne z niczym innymAldona pisze:Bycie w mojej skórze nie było łatwe (tak jak u Was), ale teraz jest przyjemne. Ten czas oczekiwania jest piękny. Dziecko kopie jak mu się podoba, zdarza się, że w ciągu jest to godzina i nie ma dość, ale wtedy zawsze z nią rozmawiam, to jest niepowtarzalne uczucie. Najlepsze jest to, że kopie już trochę, a jak mąż przykłada rękę to go nie kopnie, albo kopnie tam gdzie tej ręki nie ma. Jest małą psotką
Re: A miało być tak pięknie...
Zgadzam się vwd
Jestem już po przeprowadzce. Wszystko nowe bardzo mnie cieszy. Jeszcze wiele rzeczy mam do poukładania i posprzątania, ale robię tylko to co mogę. Nie przesilam się, bo to już 8 miesiąc. W siódmym mogłam znacznie wiecej, teraz już więcej odpoczywam i śpię, więcej też jem, bo mała tego potrzebuje. Oprócz tego mam straszne problemy ze zgagą i czasami ciężko mi się oddycha. świadomość jednak że Mała za niedługo będzie już z nami jest cudowna.
Duże buziaki dla Was
Jestem już po przeprowadzce. Wszystko nowe bardzo mnie cieszy. Jeszcze wiele rzeczy mam do poukładania i posprzątania, ale robię tylko to co mogę. Nie przesilam się, bo to już 8 miesiąc. W siódmym mogłam znacznie wiecej, teraz już więcej odpoczywam i śpię, więcej też jem, bo mała tego potrzebuje. Oprócz tego mam straszne problemy ze zgagą i czasami ciężko mi się oddycha. świadomość jednak że Mała za niedługo będzie już z nami jest cudowna.
Duże buziaki dla Was
Re: A miało być tak pięknie...
Wow Aldonko - ale ten czas szybko leci Super ze jestescie juz w nowym domku a malutka wkrotce juz bedzie tez razem z Wami :*
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
i duze buziaki dla Ciebie super, ze u Ciebie super!
Re: A miało być tak pięknie...
Witajcie!
To już 9 miesiąc. Mała najbardziej daje się we znaki wypychając główkę i stukając piąstkami. Jest ułożona miednicowo, zatem grozi mi cesarka, chyba że w ostatnim momencie zmieni pozycje. Na to jednak ma już malutko miejsca. Zmęczenie jest już ogromne, ucisk na pęcherz również i nieprzespane noce oraz zdarzające się wymioty. Jednak rozmowy z córcią, która jak tylko przyłoży się rękę, to przystawia się, by poczuć ciepło i ta jej aktywność rekompensują wszystko. Tak bardzo kocham tego małego szkraba i tak bardzo już na nią czekam. Już spakowałam torbę, wyprałam i wyprasowałam jej ciuszki. Mąż odnawia łóżeczko. Naprawdę czekamy. Wizyta u ginekolog 14-11-2012 r., wtedy znowu ją zobaczę;)
Chciałabym, aby każda z Was mogła przeżywąć to co ja. Endometrioza potrafi zatruć życie, ogarnąć psychikę. Ciąża pozwala o tym wszystkim zapomnieć. Chciałabym z powodu endo uniknąć cesarki, ale raczej już się z nią pogodziłam. Nawet jeśli Zuzia będzie moim jedynym dzieckiem, to dzieckiem głęboko oczekiwanym, upragnionym. Wierzę, że teraz już wszystko będzie dobrze, że będzie zdrowa a ja sprostam roli matki.
Kochane zaglądam tu czasami, choć rzadko.
Strona ta bowiem przypomina mi o endo. Wywołuje lekkie poddenerwowanie, stres, a tego staram się unikać.
Zatem powodzenia w walce
Buziaczki
To już 9 miesiąc. Mała najbardziej daje się we znaki wypychając główkę i stukając piąstkami. Jest ułożona miednicowo, zatem grozi mi cesarka, chyba że w ostatnim momencie zmieni pozycje. Na to jednak ma już malutko miejsca. Zmęczenie jest już ogromne, ucisk na pęcherz również i nieprzespane noce oraz zdarzające się wymioty. Jednak rozmowy z córcią, która jak tylko przyłoży się rękę, to przystawia się, by poczuć ciepło i ta jej aktywność rekompensują wszystko. Tak bardzo kocham tego małego szkraba i tak bardzo już na nią czekam. Już spakowałam torbę, wyprałam i wyprasowałam jej ciuszki. Mąż odnawia łóżeczko. Naprawdę czekamy. Wizyta u ginekolog 14-11-2012 r., wtedy znowu ją zobaczę;)
Chciałabym, aby każda z Was mogła przeżywąć to co ja. Endometrioza potrafi zatruć życie, ogarnąć psychikę. Ciąża pozwala o tym wszystkim zapomnieć. Chciałabym z powodu endo uniknąć cesarki, ale raczej już się z nią pogodziłam. Nawet jeśli Zuzia będzie moim jedynym dzieckiem, to dzieckiem głęboko oczekiwanym, upragnionym. Wierzę, że teraz już wszystko będzie dobrze, że będzie zdrowa a ja sprostam roli matki.
Kochane zaglądam tu czasami, choć rzadko.
Strona ta bowiem przypomina mi o endo. Wywołuje lekkie poddenerwowanie, stres, a tego staram się unikać.
Zatem powodzenia w walce
Buziaczki
Re: A miało być tak pięknie...
Wiec aby wszystko przebieglo bez problemow a oczekiwana coreczka dala Ci wiele radosci w zyciu - calusy kochana.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: A miało być tak pięknie...
Dobrze to powiedzialas! Dokladnie tak jest! Aldonko, to juz 9 miesiac? To zaraz rozwiazanie zycze Ci, aby wszystko odbylo sie o czasie i bez dodatkowych stresow Mocno trzymam zacisniete kciukiAldona pisze:Chciałabym, aby każda z Was mogła przeżywąć to co ja. Endometrioza potrafi zatruć życie, ogarnąć psychikę. Ciąża pozwala o tym wszystkim zapomnieć
Re: A miało być tak pięknie...
"A miało być tak pięknie..." i jest!!!
Córka przyszła na świat 21-11-12 o 17.10 przez cc z uwagi na ułożenie pośladkowe. Ja jestem szczęśliwą mamą a mała to wykapana ja. Stroi śmieszne minki i wciąż chce się coraz to dłużej przytulać. Jest szczęściem, którego nie można ogarnąć ani opisać.
Endometrioza przegrała z moją Córcią, która mimo niej prawidłowo rozwinęła się w moim łonie.
Jeśli nawet będę mamą jednego dziecka to nic, to i tak wiele. Spełniło się moje marzenie.
Każdej z Was życzę tego
Buziaki
itd
Córka przyszła na świat 21-11-12 o 17.10 przez cc z uwagi na ułożenie pośladkowe. Ja jestem szczęśliwą mamą a mała to wykapana ja. Stroi śmieszne minki i wciąż chce się coraz to dłużej przytulać. Jest szczęściem, którego nie można ogarnąć ani opisać.
Endometrioza przegrała z moją Córcią, która mimo niej prawidłowo rozwinęła się w moim łonie.
Jeśli nawet będę mamą jednego dziecka to nic, to i tak wiele. Spełniło się moje marzenie.
Każdej z Was życzę tego
Buziaki
itd
Re: A miało być tak pięknie...
Aldonko, G R A T U L A C J E ! ! !
to wspaniale, ciesze sie przeogromnie!
Niech corcia sie zdrowo chowa! Niech mamusia szybko wraca do formy! Niech wszyscy swietuja i sie ciesza, bo jest ku temu powod!
to wspaniale, ciesze sie przeogromnie!
Niech corcia sie zdrowo chowa! Niech mamusia szybko wraca do formy! Niech wszyscy swietuja i sie ciesza, bo jest ku temu powod!