buziaki...

ja tez ich podziwiammagma pisze:podziwiam tych, ktorzy tak dzielnie walczą...
Mysle ze znalazlabys sile - ja pomimo choroby nowotworowej daje sobie dzielnie rade i widze ze Marika tez sobie niezle radzi - gdybys znalazla sie w takiej sytuacji to walczylabys o siebie zeby tylko zwyciezyc. Ja tez nie wiedzialam jak ze mna bedzie - poczatki sa trudne a pozniej z czasem jak masz plan leczenia i kontrole to juz to inaczej wyglada gdyz jestes pod stala opieka przez dosc dlugi okres czasu. Pozdrawiam.magma pisze:Jejku jak się ciesze, że to 'tylko" endo, że nie przyszło mi walczyć np z rakiem...na to nie znalazłabym siły...podziwiam tych, ktorzy tak dzielnie walczą...
dzieki za zyczenia!magma pisze:mimo ponurej aury ja jestem pelna optymizmu...
dostałam drugiej po operacji @...jest dobrze...lepiej....hurrrraaaa...
wróciłam na silownię...jeśli pozostały jakies endo guzki "zabije" je wysiłkiem fiz...a przynajmniej zagluszę...
kocham cię życie...
Wam życzę mojego dzisiejszego optymizmu!!!
buziaki
oby i nam sie on udzielilmagma pisze:mimo ponurej aury ja jestem pelna optymizmu...