moje lęki
Re: moje lęki
Alciu będzie dobrze... Zawsze tak jest, ale szybko człowiek dochodzi do siebie i do tego co ma robić..
Re: moje lęki
pewnie, ze bedzie dobrze, musi byc:D juz mam zaswiadczenie od mojego gin , ze jestem zdolna do pracy, dzis jeszcze lekarz med pracy i wszystko bedzie zalatwiona. A tak na marginesie juz sie umowialam ze swoja szefowa w sobote na drineczka na odprezenie:)
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Re: moje lęki
O proszę...
świetnie, że masz takie dobre układy ze swoją szefową
Moja niestety jest dwulicowa...
tu niby gada, że ok idź do lekarza, idź się lecz, bo zdrowie jest najważniejsze, a za plecami psioczy... eh..



Re: moje lęki
no wiesz Alu na razie jest chyba ok , nie byla za bardzo zadowolona z mojego zwolnienia, bo musiala pracowac sama po 12h, ale z drugije str to dopiero moje pierwsze zwolnienie, zobaczymy co bedzie dalej, mam nadzieje ze nie bedzie tak zle:) A jak tam dzis u was bole, sampoczucie? U mnie jak na razie wszystko w porzasiu:)
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Re: moje lęki
Mnie w reszcie przestał boleć brzuch, owulacja minęła i zaczeły boleć piersi... Jak nie urok to ...
Cieszę się, że u Ciebie wszystko w porządku...


Re: moje lęki
A dlugo cie tak bola te piersi po owulacji bo mnie ok 4-5 dni. Jejku wczoraj wrocilam z pracy taka zmordowana, musze sie znowu przyzyczaic do tego ze cale 8 h na nogach.
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Re: moje lęki
No niestety mnie bolą różnie... Czasem 5 dni czasem przechodzi po 2 a czasem trwa az do miesiączki... Teraz przestały bolec po 2 dniach, ale zaczęły się znów bóle sutków i brzucha i to niemiłosierne...
Re: moje lęki
Alu a kiedy idziesz do lekarza, bo nie wiem czy dobrze pamietam ze teraz jestes bez tabletek, moglo mi sie cos pomylic , tyle tutaj watkow. Ja ide dzis i mam nadzieje ze przepisze mi cos mocniejszego przeciwbolowego , wczoraj w pracy zlapal mnie taki silny bol jajnikow,ze myslalam ze nie wyrobie. Trzymajcie sie cieplutko dziewczyny:)
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Re: moje lęki
Trzymamy sie cieplutko 
tak sobie podczytuje wasza rozmowe i az jakos tak glupio Wam sie wcinac do rozmowy
milego week. dziewczyny!

tak sobie podczytuje wasza rozmowe i az jakos tak glupio Wam sie wcinac do rozmowy

milego week. dziewczyny!
Re: moje lęki
VWD !!! jakie głupio?? głupio to teraz "gadasz"
wcinaj gdzie chcesz i co chcesz...
Tak Alcia, ja jestem teraz bez leków i strasznie dziwnie sie czuję, już pisałam na swoim wątku... ciągle gdzieś, coś mnie boli... już miałam nadzieję że tym razem test będzie pozytywny bo tak dziwnie się czuję... Do lekarza ide za 2 tygodnie. Eh z tym bólem... współczuję Ci..



Re: moje lęki
Vvd no co ty wcinaj sie ile wlezie bo my tu teraz taki monolg mamy hehe:P Z tym bolem przepisal mi jakies czopki i magnez ale kurde no w pracy sobie nie zasadze czopka:P Chcial mi dac jeszcze zwolnienie bo to mnie boli od noszenia i ciaglego latania, ale powiedzialam mu ze dam rade bez, zadzwonilam do szefowej i powiedzialam ze zwalniamy tempo i nie ma problemu. Mialas nadzieje, hmm czyli ztrobilas i nie wyszedl? Moze za szybko zrobilas?
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Re: moje lęki
Zrobiłam w 27 dniu cyklu... Miałam nadzieję, oczywiście, mimo niedowierzana jednak nadzieję miałam, że będę mogła mężowi zrobić niespodziankę urodzinową... Ale niestety... Mój lekarz poradził mi buscopan i panadol femina... spróbuj, na mnie działa. 

Re: moje lęki
oj wspulczuje:( ale w koncu musi sie udac , probuj dalej, dasz rade:) Co do tabletek na razie nie nosze nic wiec i nie potrzebuje, bo tak mocno nie boli, szefowa wyrecza mnie w dzwiganiu:D A tych czopkow nie kupilam bo kosztowaly jedynie ponad 50 zl, jak na przeciwbolowe zdecydowanie za duzo.
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Re: moje lęki


Re: moje lęki
Czopki przeciwbólowe? 50 zł?
a to czasem nie był Diclac albo Diclofenac?

Re: moje lęki
Alu zabij mnie nie pamietam jak to sie nazywalo, ale aptekarka powiedziala ze to z gornej pulki,teraz kupilam sobie metafen i zobacze czy to pomaga, ale tak jak pisalam na razie nie boli mnie az tak mocno zeby brac. W razie czego pozostana mi jeszcze tabletki polecane przez was.
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Re: moje lęki
Cale szczescie, ze teraz nie boli az tak mocno i obywasz sie bez silnych p.bolowych 

Re: moje lęki
Juz jakis czas nie biore wogole p bolowych, ostatnio lekarz powiedzial ze blona sluzowa jest super i ze wszystko ladnie sie goi , torbirele jak na razie stoja w miejscu, w styczniu mam odstawic vizane, zobaczymy jak sie bede wtedy czukla . Mam nadzieje ze torbile nie beda zbyt szybko rosly bo sporo mi ich zostalo. A tak z innej beczki nie zagladalam do was bo mialam kompa popsutego:(
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Re: moje lęki
A tak się właśnie zastanawiałam co się z Tobą dzieje, ale dobrze że nic niedobrego. 

Re: moje lęki
skoro juz komp naprawiony to licze, ze zagladac bedziesz czesciej

dobrze, ze u Ciebie wszystko w normie! takie wpisy tez sa potrzebne! pozdr.


dobrze, ze u Ciebie wszystko w normie! takie wpisy tez sa potrzebne! pozdr.

Re: moje lęki
tak wszystko w normie:D juz nawet dosyc smialo brykam z mezusiem hih i nicnie bolii:D teraz chce u was przeczytac takie dobre wiesci:)
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Re: moje lęki
z tym czytaniem to...
chyba trzeba bedzie jeszcze troche poczekac
przynajmniej u mnie
chyba trzeba bedzie jeszcze troche poczekac
przynajmniej u mnie
Re: moje lęki
Vvd i u ciebie kiedys bedze lepiej , musi byc lepiej, jestem z wami.
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Re: moje lęki
A jak się czujesz teraz kochana?? cały czas tak dobrze?? mam taką nadzieję 

Re: moje lęki
Jak na razie odpukac wszystko jest w porzadku., dziekje za pamiec, i czekam na dobre wiesci od ciebie:)
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Re: moje lęki
To wspaniale. Niech przez całe święta i sylwestra i do końca życia dopisuje Ci szczęscie i zdrowie kochana... U mnie niestety nie ma dobrych wieści..
Re: moje lęki
Wiesz, duzo czasu zabralo mi pogodzenie sie z obecna sytuacja - ja juz nawet nie smiem marzyc, by bylo lepeij, ja sie goraco modle, by nie bylo gorzej!Alcia pisze:Vvd i u ciebie kiedys bedze lepiej , musi byc lepiej, jestem z wami.
ale
dzieki za dobre slowo!!!
i...
z okazji swiat: Wszystkiego najlepszego!
Re: moje lęki
Araju jeszcze nic straconego wiara czyni cuda,VVD do ciebie tez kieruje te slowa, nie mozecie sie poddawac, o nie!Jestem z wami modle sie za was i u was takze kiedys zaswieci slonko, i wpadniecie do mnie z cudownymi wiadomosciami:)
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...
Re: moje lęki
Alciu, dziekuje
slonko juz do mnie wpadlo
choc kiedys sobie wyobrazalam inaczej moja przyszlosc, uwazam, ze nie jest zle i w sumie ciesze sie z tego co mam 
natomiast
zawsze wszystkim zycze: zdrowia, spokoju ducha, pomyslnosci
i radosci! i spelnienia marzen 
Niech Wam sie to wszystko spelni!!!!!!



natomiast
zawsze wszystkim zycze: zdrowia, spokoju ducha, pomyslnosci


Niech Wam sie to wszystko spelni!!!!!!
Re: moje lęki
to sie bardzo ciesze ze to slonko wpadlo i niech juz zostanie:) I oby ten 2014 byl zdrowszy , cieplejszy obfitujacy w cudowne niespodzianki:)
Każdy z nas jest zdolny do zrobienia wielkich rzeczy, jeśli nie pozwolimy żeby pokonał nas strach przed własną słabością...