
Jestem nowa na tym Forum i choć doświadczona w kwestii przewlekłego leczenia to jednak trochę zielona w kwestii endo.
Od kilku lat (10 lat) choruję na dyskopatię kręgosłupa w odcinku lędźwiowym, przeszłam 3 operacje, rehabilitacje cyklicznie powtarzane.
Po jakimś czasie dowiadywałam się od kolejnych lekarzy, że te operacje nie były konieczne, nie było 100% wskazań i że przyczyną mojego przewlekłego i pojawiającego się cyklicznie (właśnie przed miesiączką i w trakcie) bólu w obrębie miednicy mniejszej (nie do zniesienia bez silnych środków przeciwbólowych) nie musi być dyskopatia tylko właśnie endometrioza.
Mimo operacji kręgosłupa moje bezlitosne bóle nadal trwają i dopiero niedawno wpadłam na to wiążąc je z równie silnymi bólami w podbrzuszu podczas menstruacji. Dodatkowo już przeszło pół roku staram się o dziecko-i... nic.Jak na razie nie mam zdiagnozowanej endo ale skierowanie na diagnostykę podczas laparoskopii.
Dodam jeszcze -w USG TV żadnych zmian, CA-125 w normie
Napiszcie proszę ze swojego doświadczenia czy są jeszcze jakieś inne badania diagnostyczne, które mogą wykryć ogniska endo, np. czy warto robić Rezonans miednicy mniejszej ?
Dodam, że lekarz w Szpitalu św Zofii w W-wie kieruje mnie na tą laparoskopię na podstawie moich wszystkich objawów (również z układu pokarmowego).
Czy któraś z Was miała diagnozowaną w ten sposób endo i czy mogą być jakieś powikłania po laparoskopii?
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki
Pozdrawiam