Pojechałam do poleconego lekarza pracującego w szpitalu i w prywatnej klinice leczenia niepłodności.Po krótkiej rozmowie ze mną potwierdził , że prawdopodobnie będzie to endometrioza ale dla uwiarygodnienia musimy zrobić laparoskopie.Przepisał mi tabletki antykoncepcyjne do czasu zabiegu i umówił termin.Laparoskopia niestety potwierdzila endometrioze w Zatoce dauglasa.Stad bóle nie tylko brzucha ale też okolic odbytu.Po paru dniach od zabiegu bóle powróciły i na wizycie doc.przepisał mi Visane.Miałam go brać rok czasu a po 5 miesiącach dostałam strasznego bólu w okolicach wątroby i wylądowałam w szpitalu na wew.Po wszystkich badaniach okazało się że bilirubina była przekroczona 5 krotnie.Jak powiedziałam o tym doc.to stwierdził , że to nie może być wina tabletek tylko pytałam dlaczego w skutkach ubocznych można nabawić się choroby wątroby.Póżniej w tej samej klinice poszłam do prof.który przepisał mi zastrzyki Diphereline bo stwierdził , że tylko tyle mi pozostało . Miałam je brac przez pół roku a później powiedział , że usunie mi ogniska endometriozy ale też żebym się zastanowiła i zgodziła na usunięcie macicy bo obiecał mi że endometrioza nie powróci.
Więc po zastanowieniu się że już raczej nie zajdę w ciążę , syn pełnoletni zdecydowałam się , że usunę macicę jak ma mi to pomóc w pozbyciu się tego świństwa.
Operacja odbyła się w lipcu tego roku . Macica usunięta z jajowodami drogą przezpochwową . Po wyjściu ze szpitala po około 5 dniach powrócił ból ze zdwojoną siłą.Ból brzucha i jeszcze gorszy ból odbytu.Pojechałam na kontrolę do kliniki , powiedziałam prof. że bardzo żle się czuje że takie bóle a on stwierdził że tak się goi , no wiec wróciłam do domu i pomyślałam że trzeba czasu i czekałam.
Ale ból nie mija 2 i 3 wizyta czas powinien działać na korzyść a jest coraz gorzej . Znalazłam panią prof.z Warszawy od endometriozy i byłam u niej 2 tygodnie temu.Opowiedziałam jej całą historię i była bardzo zbulwersowana dlaczego przed tak drastyczną operacją prof. nie zaproponowal mi wkładki żeby oszczędzić moją wątrobę i jej spróbować. Powiedziała , że po pierwsze usuwając macicę nie pozbędziemy się endometriozy a po drugie nie można usunąć endometriozy drogą przezpochwową z zatoki dauglasa jest to technicznie nie możliwe powinien mi zrobić laparokopie.Przepisała mi tabletki Jeanine i powiedziała że teraz muszę uzbroić się w cierpliwość bo ona nie była operatorem i nie wie co jest w brzuchu i trudno będzie ustalić pierwszy dzień cyklu bez macicy no ale w miarę chyba go ustalilysmy i tabletki biorę już 10 dni.Czekam żeby zaczęły działać bo prawie 3 miesiące na przeciwbólowych , ile można!
Teraz nie wiem co robić dalej czy nie pojechać do profesorka i nie powiedzieć mu co zrobił i było głuchy na mój ból.
Bardzo was proszę dziewczyny o wasze zdanie , proszę piszcie.
Całuje i ściskam was serdecznie.
