Witajcie dziewczyny. Na informacje o tej chorobie trafiłam przypadkiem szukając przyczyny swoich dolegliwości. Piszę do Was żeby mieć pojęcie na ten temat bo, jak być może wiecie, czasem lekarza trzeba naprowadzić

Jakieś trzy tygodnie temu podczas wypróżniania zauważyłam wydzielinę przypominającą tę z pochwy. Śluz z domieszką krwi. Było to kilka dni przed miesiączką. Od tamtej pory to się nie powtórzyło ale przypominam sobie, że podobny epizod miałąm dwa lata temu. Wystraszyłam się i poszłam do proktologa. Po wstępnym badaniu pani doktor stwierdziła, że mam 1 stopnia hemoroidy i one mogą dawać takie objawy. Dla pewności mam jeszcze mieć rektoskopię w następnym tygodniu. Zastanawiam się, czy nie poruszyć tego tematu podczas wizyty u ginekologa? Jak myślicie? Odkąd pamiętam moje miesiączki trwają siedem dni i są obfite. Od kilku lat przyjmuję tabletki antykoncepcyjne, najpierw Yasminelle ale z powodu plamień lekarz zmienił na Yasmin. Mimo tej kuracji miesiączki są długie i bolesne. Zwykle mam bóle krzyżowe i bolesny skurcz nie w okolicy macicy a włąsnie raczej jelit. ZAwsze w piuerwszych dniach pojawia się biegunka. Współżycie również jest dla mnie bolesne....może nie ejst to ból nie do wytrzymania ale jest. Podczas usg wyszły dwie torbiele (lekarz określił je jako czynnościowe) w jajnikach. Jadna urosła od zeszłego roku i lekarz zlecił badanie Ca - 125, poziom był w normie. Czy mimo to powinnam brać pod uwagę endometriozę? Jak uważacie? Będę wdzięczna za wskazówki

Pozdrawiam Was serdecznie!