Visanne
Re: Visanne
Biore 2 tyg Visanne, dzis boli mnie brzuch jak przy lekkiej miesiaczce. Da sie zyc choc ciezko sie skupic na pracy :/
Doszly plamienia, tradzik sie utrzymuje, cala reszta bez zmian.
Doszly plamienia, tradzik sie utrzymuje, cala reszta bez zmian.
Lepiej zalowac ze cos sie zrobilo, niz zalowac ze sie nie sprobowalo.
Re: Visanne
Ja wczoraj znowu zaczęłam plamić, nawet momentami bylo tego dużo.
Dziś jest niewiele ale zawsze kropeczka sie pojawia.
Trochę to wkurzające ale cóż, tak najwidoczniej musi być
Dziś jest niewiele ale zawsze kropeczka sie pojawia.
Trochę to wkurzające ale cóż, tak najwidoczniej musi być

Re: Visanne
Dziewczyny,
czy biorac Visanne mozna starac sie zajsc w ciaze ??? Jak to dokladnie jest bo myslalam ze w trakcie leczenia jest lepiej odsunac ciaze na moment az skonczy sie brac lek. Czy cos wspominano na ten temat w ulotce ??
czy biorac Visanne mozna starac sie zajsc w ciaze ??? Jak to dokladnie jest bo myslalam ze w trakcie leczenia jest lepiej odsunac ciaze na moment az skonczy sie brac lek. Czy cos wspominano na ten temat w ulotce ??
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Visanne
Gosiu cytuję ulotkę
" podczas zażywania leku Visanne szansa na zajście w ciążę jest zmniejszona, ponieważ lek Visanne może wpływać na owulację"
"W przypadku zajścia w ciążę podczas zażywania leku Visanne istnieje nieznacznie zwiększone ryzyko ciąży pozamacicznej (zarodek rozwija się poza macicą) Przed rozpoczęciem zażywania leku Visanne należy powiedzieć lekarzowi jeśli pacjentka miała ciążę pozamaciczną w przeszłości lub występują u niej zaburzenia czynności jajowodów"
I tyle na temat ciąży. Z tego wynika, że teoretycznie przy przyjmowaniu można się starać. Ja osobiście jestem zdania, że to są jednak hormony i lepiej poczekać do końca leczenia.
" podczas zażywania leku Visanne szansa na zajście w ciążę jest zmniejszona, ponieważ lek Visanne może wpływać na owulację"
"W przypadku zajścia w ciążę podczas zażywania leku Visanne istnieje nieznacznie zwiększone ryzyko ciąży pozamacicznej (zarodek rozwija się poza macicą) Przed rozpoczęciem zażywania leku Visanne należy powiedzieć lekarzowi jeśli pacjentka miała ciążę pozamaciczną w przeszłości lub występują u niej zaburzenia czynności jajowodów"
I tyle na temat ciąży. Z tego wynika, że teoretycznie przy przyjmowaniu można się starać. Ja osobiście jestem zdania, że to są jednak hormony i lepiej poczekać do końca leczenia.
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: Visanne
dziekuje za odpowiedz Kasiu bo bylam bardzo ciekawa jak to jest z ta ciaza wlasnie podczas leczenia Visanne
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Visanne
Ciekawe czy dzieki Visanne ktoras zajdzie? 

Re: Visanne
VWD ja już zaczynam odliczać dni od kiedy będę mogła (po laparo czekam 3 miesiące) także jeszcze 8 dni
i zacznę się starać to dam Ci znać 


" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: Visanne
Kasiu ja rowniez czekam na wiesci - i to na bardzo dobre wiesci mam nadzieje
a dni zaczynamy odliczac razem z Toba 


Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Visanne
powodzenia!!! bede trzymac kciuki i cieszyc sie z Toba, gdy sie uda



Re: Visanne
Mój lekarz powiedział że spokojnie mogę się nie zabezpieczać bo przy visanne i tak w ciążę nie zajdę, a ja mu na to że na ulotce jest napisane że to nie jest antykoncepcja, a on na to że mi daje promil szans na zajście. Dodał że nawet jeśli jakimś cudem mam normalny cykl to komórka nie będzie mogła się zagnieździć w macicy. Ja po visanne nie mam okresu ale mówił to kiedy miałam go jeszcze raz na 2 tyg. (przez pierwsze 2 miesiące brania)
Re: Visanne
Witam Was dziewczyny!
Ja biore visanne od 3 tygodni-udalo mi sie kupic za 190 zl jakims cudem
Powiedzcie-czy też macie problem z kupieniem visanne-tez musicie zamawiac go w aptece i czasami nie ma go w hurtowniach?
Ja biore visanne od 3 tygodni-udalo mi sie kupic za 190 zl jakims cudem

Powiedzcie-czy też macie problem z kupieniem visanne-tez musicie zamawiac go w aptece i czasami nie ma go w hurtowniach?
Re: Visanne
Elu mogę się tylko wypowiedzieć o Łodzi co do zakupu Visanne. W 99% aptekach nawet nie wiedzą co to jest. Dzwonią przy mnie do hurtowni i tam też nie wiedzą co to jest...
Jedynie w aptece której kontakt podałam nie mam problemu. Dzwonię rano zamawiam na nazwisko i po pracy odbieram
ale wiem, że jest z tym straszny problem. A rozbieżność cenowa to jakiś kosmos od 160 do 280 



" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: Visanne
Ja obdzwoniłam większość aptek u mnie w mieście a było tego ok 16.
Tylko w 3 widzieli o czym mówię, a tylko w 1 to mieli. Teraz w tej jednej zamawiają to już na stany magazynowe i ostatnio mieli 16 opakowań, zatem spokojnie. Cena na szczęście też się nie zmianiła i jest stabilna, miejmy nadzieję, że w górę lek nie pójdzie.
Odnośnie ciąży. To moja lekarka powiedziała, że szansa na zajście podczas brania leku jest, ale niewielka. Jednak gdyby mi sie udało to od razu mam się u niej wstawić. Zatem próbuję, bo czas leci a ja chce mieć dzieci.
Tamto krwawienie trwało tylko 2 dni, zatem luz już.
Tylko w 3 widzieli o czym mówię, a tylko w 1 to mieli. Teraz w tej jednej zamawiają to już na stany magazynowe i ostatnio mieli 16 opakowań, zatem spokojnie. Cena na szczęście też się nie zmianiła i jest stabilna, miejmy nadzieję, że w górę lek nie pójdzie.
Odnośnie ciąży. To moja lekarka powiedziała, że szansa na zajście podczas brania leku jest, ale niewielka. Jednak gdyby mi sie udało to od razu mam się u niej wstawić. Zatem próbuję, bo czas leci a ja chce mieć dzieci.
Tamto krwawienie trwało tylko 2 dni, zatem luz już.

Re: Visanne
Doktorowa odradziła próby zajścia w ciążę podczas stosowania Visanne. U mnie na tą decyzję mają wpływ też inne czynniki. Mam brać V jeszcze miesiąc. Zrobić USG być pewnym, że torbiel się całkowicie wchłonęła. I że nie ma żadnych innych zmian i na całkowicie czystym terenie zacząć działać 

" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: Visanne
Kasiu dziekuje za te informacje - ciesze sie ze masz wpaniala Pania dr ktora trzyma reke na pulsie i wszystko dokladnie sprawdza. Trzymam kciuki za oczyszczenie terenu dzialania i rozpoczecie prob dzialania 

Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Visanne
Ja tez pytam farmaceutow i tylko patrza ze zdziwieniemAldona pisze:Ja obdzwoniłam większość aptek u mnie w mieście [...]Tylko w 3 widzieli o czym mówię, a tylko w 1 to mieli

Re: Visanne
Najlepsze było to, że jak pytałam o V to większość personelu chciała mi dać krople do oczu
Ale teraz nie mam problemu, jeżdże do jednej i kupuję. I 160 w kieszeni mniej
- to masakra.
Cały czas mam to plamienie, ale nie bez przerwy. Tylko tak że raz jest a potem 2 dni nie ma i nagle znowu coś się pojawia. Poza tym życie moje nabrało tempa i czuję sie strasznie zmęczona. Boli nie mam żadnych.
I nie zabezpieczam się. Moja lekarka stwierdziła, że biorąc V ciężko będzie zajść ale szanse są, więc jestem czujna i czekam na ten specyficzny ból piersi, który był cudowny

Ale teraz nie mam problemu, jeżdże do jednej i kupuję. I 160 w kieszeni mniej

Cały czas mam to plamienie, ale nie bez przerwy. Tylko tak że raz jest a potem 2 dni nie ma i nagle znowu coś się pojawia. Poza tym życie moje nabrało tempa i czuję sie strasznie zmęczona. Boli nie mam żadnych.
I nie zabezpieczam się. Moja lekarka stwierdziła, że biorąc V ciężko będzie zajść ale szanse są, więc jestem czujna i czekam na ten specyficzny ból piersi, który był cudowny

Re: Visanne
Ja wczoraj obdzwoniłam część sieci aptek i znalazłam jedną aptekę w Łodzi. gdzie to mieli- załamka. Pani farmaceutka wzięła receptę i wyszła... Dziwnie się na mnie patrzyła. Po czym wróciła zapytała czy ja się tym leczę i znów wyszła... miałam dziwne myśli
ponownie wróciła z 3 innymi paniami i zrobiły wywiad jak się czuję? czy mi pomaga? itp.. okazało się, że jedna z nich ma się tym leczyć Także mam szansę , że dla niej będą to sprowadzać
Super Aldonko, że się tak dobrze czujesz. Oby tak dalej


Super Aldonko, że się tak dobrze czujesz. Oby tak dalej
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: Visanne
Witaj,
To może koszty jakoś obniżą za te leki.
Ale dopóki się nie dowiedziałaś o co chodzi to pewnie dezorientacja pełna, juz sobie siebie w takiej sytuacji wyobrażam.
To może koszty jakoś obniżą za te leki.
Ale dopóki się nie dowiedziałaś o co chodzi to pewnie dezorientacja pełna, juz sobie siebie w takiej sytuacji wyobrażam.

Re: Visanne
W takiej sytuacji ja rowniez bylabym bardzo zdezorientowana bo przychodzi sie po leki a tu tyle pytan
Ciesze sie dziewczyny ze ten lek Wam pomaga a to jest najwazniejsze w tej chwili 


Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Visanne
W pewnej chwili czułam się jak jakiś oszust. Bo ona na receptę na mnie i na lek. Wychodziła tak bez słowa. Myślałam, że podejrzewają mnie o fałszywą receptę. Ludzie w aptece też już się na mnie dziwnie patrzyli. Co wyobraźnia ludzka potrafi z nami zrobić 

" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: Visanne
Nie dziwie sie wcale ze ludzie tez na Ciebie dziwnie patrzyli - ludzka wyobraznia moze wiele zdzialac gdy nie wiemy o co dokladnie chodzi a zachowanie aptekarki tez bylo dziwne w pewnym sensie bo mogla sie normalnie zapytac a nie bawic sie w ciuciubabke - i co pytanie wyjscie i powrot i ponownie 

Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Udzielający się
- Posty: 48
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2010, 01:49
Re: Visanne
Hej! W Rybniku nie ma problemu.Po wyjściu od lekarza zaraz halo do małej apteki,pytanko o V.Odpowiedź-jest po 196.Halo do drugiej-jest 182.Wypasiona apteka mają wszystko,z nowościami nie ma problemu.
Re: Visanne
Foremko i aby tak dalej. Ja w pierwszym miesiącu weszłam do pierwszej apteki i dostałam a teraz już nie
muszę zamawiać dzwonić i się prosić by mi odłożyli. Coraz więcej lekarzy się przekonuje do tego leku i coraz większe zapotrzebowanie jest na niego. Moja doktorowa zrobiła ze mnie królika doświadczalnego, ale mi powiedziała o tym otwarcie, że możemy spróbować ale że będę jej pierwszą pacjentką leczoną V. i że dużo dobrego o tym słyszała. A teraz po moich wynikach ma już kolejne 4 pacjentki, które odbywają kurację V 


" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: Visanne
dzieki Tobie wie jak lek dziala na Ciebie - podczas badan zostal wykazany efekt dzialania tego leku wiec lekarze coraz czesciej przepisuja recepty na ten lek wiedzac ze dzieki niemu pacjentki moga normalnie funkcjonowac. i to jest super.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Visanne
Witam ja właśnie dziś wzięłam 2 tabletkę VISANNE.Jednak ulotka mnie trochę przestraszyła! Czekam na skutki uboczne.Na razie jest ok. i mam nadzieję że tak pozostanie.Długo wczoraj siedziałam i szukałam informacji na temat tego leku.Podobno za granica zrobił furorę ten lek.
Szukałam również refundacji na ten lek no ale niestety
.Nie rozumiem jednego - endometrioza jest chorobą przewlekłą,a nie jest zakwalifikowana do zniżek
Ja męczę się już 7 lat i nie wiem jeszcze jak długo się będę męczyć.
Szukałam również refundacji na ten lek no ale niestety


"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Visanne
Hercik17 przykro, że i Ciebie dopadło endo, ale już tego nie zmienisz. Ulotka jest przerażająca na pierwszą chwilę. Każdy organizm inaczej może przyjąć ten lek, ale nie czekaj na skutki uboczne bo je sobie podświadomie 'wykraczesz". Obserwuj się. Ja niewielkie objawy odczuwałam w pierwszym miesiącu (plamienie) teraz nie mam żadnych bóli i czuję się naprawdę rewelacyjnie. Każdy organizm musi mieć chwilę czasu by się przystosować do leku. To tak samo jak bierzesz pierwsze tabletki antykoncepcyjne... Jak będziesz miała chwilę i oczywiście ochotę opisz nam swoją historię w dziale moja historia endometriozy. 7 lat to bardzo dużo.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: Visanne
Witaj hercik17, przykro mi ze juz tak dlugo walczysz ze swoja choroba. Visanne nie zrobil jeszcze zbyt duzej furrory za granica bo nadal nie jest np. dostepny na rynku brytyjskim. Co do refundacji leku - niestety Min. Zdrowia nie zakwalifikowalo endometriozy do chorob przewleklych a mysle ze powodem jest to ze nadal masa ludzi malo wie na temat tej choroby - nawet lekarze a co dopiero mowic o ludziach w rzadzie.hercik17 pisze:Witam ja właśnie dziś wzięłam 2 tabletkę VISANNE. [...] Podobno za granica zrobił furorę ten lek. [...] Szukałam również refundacji na ten lek no ale niestety![]()
Zapraszam Ciebe do opisania historii endometriozy w dziale Moja Historia Endometriozy http://www.forum.endoendo.pl/viewforum.php?f=47
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Visanne
Dziewczyny!
ja biorę już ten lek prawie 2 miesiące. W lutym prawie bez przerwy plamiłam, ale niewiele - wystarczyło, że używałam wkładek higienicznych a nie podpasek.
Teraz też co kilka dni plamię przez kilka dni bądź dzień.
Czy Wy też tak się bujacie z tym plamieniem?
Powiem Wam, że o naszej chorobie coraz częściej piszą w internecie. Z reguły tak, że wchodząc nie do końca człowiek wie, czy będzie to o niej czy o czymś innym, ale potem w treści występuje już nazwa E.
Ostatnio pisali na onecie to choroba przewlekla i niegroźna - w tym znaczeniu że nie jest to rak. A poza tym nic nowego. Jednak zwrócili uwagę na nią.
ja biorę już ten lek prawie 2 miesiące. W lutym prawie bez przerwy plamiłam, ale niewiele - wystarczyło, że używałam wkładek higienicznych a nie podpasek.
Teraz też co kilka dni plamię przez kilka dni bądź dzień.
Czy Wy też tak się bujacie z tym plamieniem?
Powiem Wam, że o naszej chorobie coraz częściej piszą w internecie. Z reguły tak, że wchodząc nie do końca człowiek wie, czy będzie to o niej czy o czymś innym, ale potem w treści występuje już nazwa E.
Ostatnio pisali na onecie to choroba przewlekla i niegroźna - w tym znaczeniu że nie jest to rak. A poza tym nic nowego. Jednak zwrócili uwagę na nią.
Re: Visanne
Witam Was dziewczyny!
Dziś sie dowiedzialam od lekarza ze jest jakiś zamiennik Visanne o tym samym działaniu troche tańszy kosztuje chyba 140 zl lekarz nie pamiętał jak się nazywa przy następnej wizycie zapytam się jak sie nazywa i dam Wam znać
Pozdrawiam
Dziś sie dowiedzialam od lekarza ze jest jakiś zamiennik Visanne o tym samym działaniu troche tańszy kosztuje chyba 140 zl lekarz nie pamiętał jak się nazywa przy następnej wizycie zapytam się jak sie nazywa i dam Wam znać
Pozdrawiam
