Mam endometriozę
Mam endometriozę
Witam
Mam na imię Marta. Kilka miesięcy pani gastrolog skierował mnie na szpitala na badania. Podczas pobytu w szpitalu zrobiono mi USG brzucha i wykryto na prawym jajniku torbiel wielkości 6 cm x 7 cm. Z wynikami ze szpitala udałam się do ginekologa. Pani ginekolog skierowała mnie na badania Ca 125. Mój wynik to 28,1 przy normie 21. Pani ginekolog poddał mnie 3 miesięcznej kuracji hormonalnej. Miała nadzieję, że torbiel się zmniejszy i zniknie. Podczas przyjmowania hormonów źle się czułam. Przy większym wysiłku fizycznym bolało mnie podbrzusze. Nie mogłam dodzwonić się do mojej ginekolog więc w drugim miesiącu przyjmowani tabletek poszłam do innego ginekologa. Lekarz powiedział, że zrobi mi USG. Kazał mi zgłosić się do siebie po skończeniu drugiego opakowania tabletek hormonalnych. Tak też zrobiłam. To co usłyszałam przeraziło mnie. Lekarz stwierdził, że nie wygląda to dobrze. Torbiel nie jest przejrzysty i prawdopodobnie wypełniony jest krwią. Użył tez określenia, ze prawdopodobnie jest to torbiel endometrialna. Radził bym zastanowiła się nad szpitalem, w którym chcę być operowana.
Tydzień później odwiedziłam prywatny gabinet ginekologiczny polecony przez znajomą mojej mamy. Lekarz zbadał mnie, a następnie wręczył mi skierowanie do szpitala. Jak to określił, nie ma mikroskopu w oku, więc teraz nie może stwierdzić, czy jest to torbiel endometrialna . Powiedział mi jednak, że podczas operacji torbiel zostanie przebadana i jeśli okaże się, że jest to guz złośliwy jeszcze przed operacją powinnam podjąć decyzję, co jest ważniejsze ratowanie mojego życia czy urodzenie kiedyś dziecka.
Tydzień później byłam już w szpitalu. Czekanie na operację było dla mnie koszmarem. To był dla mnie najgorszy tydzień w życiu.
We wtorek minęły już cztery tygodnie od operacji. Wczoraj mój ginekolog potwierdził to, że wycięty guz nie był złośliwy ale endometrialną torbielą. Cieszę się, bo to mniejsze zło, a jednocześnie boję się powrotu torbieli. Ginekolog przepisał mi Denazol. Mam przyjmować go przez 3 miesiące. Boje się skutków ubocznych.
Pozdrawiam
Mam na imię Marta. Kilka miesięcy pani gastrolog skierował mnie na szpitala na badania. Podczas pobytu w szpitalu zrobiono mi USG brzucha i wykryto na prawym jajniku torbiel wielkości 6 cm x 7 cm. Z wynikami ze szpitala udałam się do ginekologa. Pani ginekolog skierowała mnie na badania Ca 125. Mój wynik to 28,1 przy normie 21. Pani ginekolog poddał mnie 3 miesięcznej kuracji hormonalnej. Miała nadzieję, że torbiel się zmniejszy i zniknie. Podczas przyjmowania hormonów źle się czułam. Przy większym wysiłku fizycznym bolało mnie podbrzusze. Nie mogłam dodzwonić się do mojej ginekolog więc w drugim miesiącu przyjmowani tabletek poszłam do innego ginekologa. Lekarz powiedział, że zrobi mi USG. Kazał mi zgłosić się do siebie po skończeniu drugiego opakowania tabletek hormonalnych. Tak też zrobiłam. To co usłyszałam przeraziło mnie. Lekarz stwierdził, że nie wygląda to dobrze. Torbiel nie jest przejrzysty i prawdopodobnie wypełniony jest krwią. Użył tez określenia, ze prawdopodobnie jest to torbiel endometrialna. Radził bym zastanowiła się nad szpitalem, w którym chcę być operowana.
Tydzień później odwiedziłam prywatny gabinet ginekologiczny polecony przez znajomą mojej mamy. Lekarz zbadał mnie, a następnie wręczył mi skierowanie do szpitala. Jak to określił, nie ma mikroskopu w oku, więc teraz nie może stwierdzić, czy jest to torbiel endometrialna . Powiedział mi jednak, że podczas operacji torbiel zostanie przebadana i jeśli okaże się, że jest to guz złośliwy jeszcze przed operacją powinnam podjąć decyzję, co jest ważniejsze ratowanie mojego życia czy urodzenie kiedyś dziecka.
Tydzień później byłam już w szpitalu. Czekanie na operację było dla mnie koszmarem. To był dla mnie najgorszy tydzień w życiu.
We wtorek minęły już cztery tygodnie od operacji. Wczoraj mój ginekolog potwierdził to, że wycięty guz nie był złośliwy ale endometrialną torbielą. Cieszę się, bo to mniejsze zło, a jednocześnie boję się powrotu torbieli. Ginekolog przepisał mi Denazol. Mam przyjmować go przez 3 miesiące. Boje się skutków ubocznych.
Pozdrawiam
Re: Mam endometriozę
Witaj, też miałam torbiel tylko że troszkę większą też jestem po operacji i trzy miesiące po okazało się że mam drugą, teraz biore leki i się zobaczy. W żadnym wypadku nie chcę cię Złotko straszyć ale endometrioza ma to do siebie że Torbiele powracają. Moj lekarz polecił mi kilka wizyt u psychologa, okazało się ze nie potrzebuję dalszych, ale jak masz kiepski nastrój to radzę sie udać na takie spodkanie. Może się okazać bardzo pomocne. Ja akurat biore provere, skutki są podobne. Będę trzymać kciuki żeby były jak najłagodniejsze. Pozdrawiam serdecznie
Re: Mam endometriozę
Witaj cattipo . Miło Cię poznać. Dziękuję za poradę. Wiem, że to paskudztwo może powrócić dlatego tez się martwię. Niedługo wyjeżdżam na tygodniowy urlop i mam nadzieję, że trochę odpocznę i choć na chwilę uda mi się zapomnieć o chorobie. Chyba, że skutki uboczne Denazolu mi na to nie pozwolą. Jak na razie się jakoś trzymam. Może to głupie ale mówię sobie, ciesz się kobieto, to nie rak złośliwy, masz pierwszy stopień endometoriozy. Ach, życie .... Pozdrawiam
Re: Mam endometriozę
mysle, ze slowa cattipo sa aktualne dla nas wszystkich pzdr. serdecznie wszystkich czytajacychcattipo pisze:W żadnym wypadku nie chcę cię Złotko straszyć ale endometrioza ma to do siebie że Torbiele powracają. Moj lekarz polecił mi kilka wizyt u psychologa, okazało się ze nie potrzebuję dalszych, ale jak masz kiepski nastrój to radzę sie udać na takie spotkanie. Może się okazać bardzo pomocne.
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Mam endometriozę
Ciekawe czy jakis lekarz polecil kiedys kilka wizyt na forum Moim zdaniem jak slaba psychika, jak totalny dolek spowodowany endo to albo faktycznie do psychologa, albo jeszcze lepiej na forum Tu dostaje sie wsparcie i spokojnie mozna sie wygadac i to za darmocattipo pisze:Moj lekarz polecił mi kilka wizyt u psychologa