HEJ... MOJA HISTORIA
HEJ... MOJA HISTORIA
Cześć Dziewczyny mam na imię Kasia... Byłam u swojego ginekologa w sprawie zapalenia pochwy...ten mi przepisał jakieś leki i wysłał na badanie USG. Dostałam wynik o endometriozie do zróżnicowania się z tworzącym mięśniakiem....kiedy ten wynik pokazałam lekarzowi machnął ręką i powiedział że nic takiego... dlatego też zapisałam się w czwartek do prywatnego lekarza który może mi cokolwiek powie...gdyż zaniepokojona jestem tym wynikiem, moimi nieregularnymi miesiączkami i strasznie bolesnymi...nie wiem sama czy jest to endometrioza czy mięśniak bo najwidoczniej jest to mało widoczne na USG ale żeby lekarz nic nie powiedział...dziwne..
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: HEJ... MOJA HISTORIA
Witaj Kasiu wśród nas
Chociaż mogą być to objawy endometriozy tak jak wskazał Ci lekarz, to pamiętaj, że wiele chorób ma podobne objawy i nie koniecznie musi to oznaczać endo.
Każdy lekarz do którego wybieramy się prywatnie traktuje nas dużo lepiej niż Ci do których chodzimy na kasę chorych, dlatego wybierając się w najbliższym czasie do prywatnego gabinetu ginekologicznego podejmiesz słuszną decyzję, tym bardziej, że jak sama napisałaś Twój lekarz tylko "machnął ręką" a żadnych powikłań w naszym organizmie lekceważyć nie wolno.
Miło nam, że do nas dołączyłaś, życzę Ci powodzenia na kolejnej wizycie i dużo cierpliwości, bo niestety kobiece sprawy tego wymagają
pozdrawiam gorąco :*:0)
Chociaż mogą być to objawy endometriozy tak jak wskazał Ci lekarz, to pamiętaj, że wiele chorób ma podobne objawy i nie koniecznie musi to oznaczać endo.
Każdy lekarz do którego wybieramy się prywatnie traktuje nas dużo lepiej niż Ci do których chodzimy na kasę chorych, dlatego wybierając się w najbliższym czasie do prywatnego gabinetu ginekologicznego podejmiesz słuszną decyzję, tym bardziej, że jak sama napisałaś Twój lekarz tylko "machnął ręką" a żadnych powikłań w naszym organizmie lekceważyć nie wolno.
Miło nam, że do nas dołączyłaś, życzę Ci powodzenia na kolejnej wizycie i dużo cierpliwości, bo niestety kobiece sprawy tego wymagają
pozdrawiam gorąco :*:0)
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."
Re: HEJ... MOJA HISTORIA
Witaj Kasiu,
mam nadzieje ze wkrotce dowiesz sie co jest przyczyna Twojego problemu i zycze Ci zeby lekarz do ktorego sie wkrotce wybierzesz potraktowal Ciebie i Twoj problem powaznie. Endo czy miesniak - to nie sa sprawy ktore mozna lekcewazyc - sa to sprawy wymagajace sprawdzenia i dodatkowego badania zeby sie upewnic w 100%.
Zycze powodzenia
Gosia
mam nadzieje ze wkrotce dowiesz sie co jest przyczyna Twojego problemu i zycze Ci zeby lekarz do ktorego sie wkrotce wybierzesz potraktowal Ciebie i Twoj problem powaznie. Endo czy miesniak - to nie sa sprawy ktore mozna lekcewazyc - sa to sprawy wymagajace sprawdzenia i dodatkowego badania zeby sie upewnic w 100%.
Zycze powodzenia
Gosia
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: HEJ... MOJA HISTORIA
witaj na forum
Jak tu troche poszperasz i poczytasz to sama zobaczysz, ze lekarze nie potrafia tak od razu stwierdzic czy to endo, a ich podejscie do pacjentki bywa rozne. Wiele z zagladajacych na to forum dziewczyn to prawdziwe ekspertki od endo, dlatego warto pytac. Do tego Cie zachecam Powodzenia Kasiu
Jak tu troche poszperasz i poczytasz to sama zobaczysz, ze lekarze nie potrafia tak od razu stwierdzic czy to endo, a ich podejscie do pacjentki bywa rozne. Wiele z zagladajacych na to forum dziewczyn to prawdziwe ekspertki od endo, dlatego warto pytac. Do tego Cie zachecam Powodzenia Kasiu
Re: HEJ... MOJA HISTORIA
Czesc dziewczyny. Byłąm u lekarza i okazało się że nie mam mięśniaka ani endometriozy... źłe USG wcześniej wykazało. Mam tylko na jajniku pęcherzyk ktory ma 32mm wiec jest duży i pewnie niebawem pęknie:/ Życzę zdrowia wam;*
Re: HEJ... MOJA HISTORIA
Czesc Kasiu,
w tym wypadku dobrze byloby udac sie na kontrole za jakis czas i sprawdzic co sie dzieje z tym pecherzykiem - mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. Zycze powodzenia.
Gosia
w tym wypadku dobrze byloby udac sie na kontrole za jakis czas i sprawdzic co sie dzieje z tym pecherzykiem - mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. Zycze powodzenia.
Gosia
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: HEJ... MOJA HISTORIA
Szczesciara Powodzenia Kasiu! A jak bedziesz miala kiedys czas to zajrzyj do nas
-
- Ekspert
- Posty: 261
- Rejestracja: środa, 31 marca 2010, 09:36
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: HEJ... MOJA HISTORIA
zdrowe dziewczyny tu nie zagladaja!... nawet chore, gdy sie lepiej poczuja, zapominaja o forum... Tak to juz jest...vwd pisze: A jak bedziesz miala kiedys czas to zajrzyj do nas
Re: HEJ... MOJA HISTORIA
ja chyba jestem odmiencem bo wciaz jestem tu z Wami
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: HEJ... MOJA HISTORIA
...ale Gosienko Ty nie mozesz odejsc, bo 1. jestes moderatorem; 2. dalej zle sie czujesz i nie jestes wyleczona; 3. Twoja choroba nie ma osobnego forum (chyba); 4. jestes nam tu b.potrzebna!!!
Re: HEJ... MOJA HISTORIA
W Polsce niestety nie znalazlam osobnego forum dotyczacego mojej choroby - ale gdyby nawet bylo to zostalabym razem z Wami bo wiem ze forum rozrasta sie dzieki mnie i Vwd obecnie. Na pewno nie odejde bo mam wspascie tutaj. A odnosnie mojej choroby otzrymuje informacje na amerykanskim i ang. forum raka jajnika. Takze bede z Wami tutaj bo jest mi dobrze i naprawde poznalam fantastyczne osoby dzieki temu forum
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: HEJ... MOJA HISTORIA
a co to za knowania na boku?! Gosiu, nawet niech Ci przez Twa sliczna glowke mysl nie przejdzie, zeby nas opuscic Razem w tym siedzimy po uszy!... i razem za te uszy sie wyciagamy na bezpieczny lad
Re: HEJ... MOJA HISTORIA
Wiem wiem kochana - nie mysle nigdzie odchodzi i nie knuje na boku - po prostu czasem potrzebuje wsparcia dla siebie odnosnie mojej sytuacji - dowiedziec sie rzeczy zwiazanycxh z moimi dolegliwosciami, badaniami oraz natknelam sie na podobne historie do mojej dzieki temu ze skontaktowalam sie z dziewczyna ze stanow ktora ma podobna sytuacje do mojej. To pomaga naprawde ale zostane tutaj zeby wyciagac sie wzajemnie na bezpieczny lad buzka
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz