Strona 56 z 98
Re: witajcie
: sobota, 19 maja 2012, 15:28
autor: agachod1
Gosik, wiec zycze ci milej zabawy. Bardzo sie ciesze, ze dolegliwosci zmniejszyly sie na tyle, ze masz wypelnione dni i spotykasz sie z przyjaciolmi. Oby w przyszlosci to sie utrzymalo zebys mogla cieszyc sie ze spotkan ze znajomymi.

Caluski i do jutra na skype.

Re: witajcie
: sobota, 19 maja 2012, 23:37
autor: gosiak76
Dzisiejsze spotkanie nie bylo planowane - spotkanie wypadlo spontanicznie ale sie zebralam i pojechalam bo pomyslalam ze z Ewa sie umawiamy juz kilka razy wiec pora sie spotkac a ona dzis zadzwonila do mnie wiec bylo w sumie dosc milo. Teraz troszke czuje bole, gardelko oraz mam troszke odczuwalne bole.
Mam nadzieje ze po wizytach w klinice leczenia bolu bedzie lepiej i bede mogla robic wiecej rzeczy bo jednak spacer byl meczacy.
Re: witajcie
: poniedziałek, 21 maja 2012, 08:32
autor: magma
Hejka
smutne jest to co piszesz o przyjaciółce...nie ma sprawiedliwości na tym świecie, oj nie ma...
cieszę się, że weekend się udał a najlepsze wg mnie są spontaniczne decyzje: spotkania, wypady itp, one najskuteczniej regenerują.
Pozdrawiam. Mam nadzieję, że z gardłem i bolem dzisiaj lepiej...

Re: witajcie
: poniedziałek, 21 maja 2012, 11:57
autor: gosiak76
Nieststy nie ma sprawiedliwosci ale dzieki temu ze zbieralam dla niej informacje od roznych osob z innych grup i forum to dowiedzialam sie ze pewna osoba miala przerzuty i tez to wszystko jest tylko kontrolowane a zyje juz 8 lat od diagnozy wiec to napawa optymistycznie i mam nadzieje ze u niej bedzie tak samo ze dzieki kontrolowaniu choroby ona bedzie mogla jeszcze dlugo zyc.
Jestem zmeczona i czuje tylko dyskomfort. Gardlo rowniez odczuwam ale nie jest az tak zle jak bylo poprzednio a chyba dzieki temu ze stosuje Glosal.
Re: witajcie
: poniedziałek, 21 maja 2012, 12:01
autor: agachod1
Gosik, fajnie ze spotkanie sie udalo i ja rowniez uwazam, ze najlepiej wypadaja takie spontaniczne decyzje. Dbaj o siebie teraz, bo przed toba caly tydzien pracy. Oby odpowiedz z kliniki leczenia bolu przyszla jak najpredzej. Caluje.

Re: witajcie
: poniedziałek, 21 maja 2012, 12:04
autor: gosiak76
Tez chcialabym zeby list przyszedl w tym tygodniu ale jestem ciekawa rowniez na kiedy bedzie zaplanowana wizyta.Milego dnia Agus :**
Re: witajcie
: poniedziałek, 21 maja 2012, 12:54
autor: agachod1
Moze to bedzie szybciej niz sie spodziewasz i wtedy bedziesz miala wielka niespodzianke. Caluje i rowniez zycze milego dzionka.

Re: witajcie
: poniedziałek, 21 maja 2012, 14:18
autor: gosiak76
To sie jeszcze okaze gdyz podobno dlugo sie czeka na wizyte - jezeli bedzie to szybszy termin to na pewno bedzie to niespodzianka

Re: witajcie
: poniedziałek, 21 maja 2012, 18:35
autor: magma
Zaciskamy mocno kciuki za szybką odpowiedź!!!

List na pewno już dotarł...teraz chwila na formalności i na pewno lada moment coś dostaniesz...

buziaki
Re: witajcie
: wtorek, 22 maja 2012, 00:07
autor: gosiak76
Ta chwila formalnosci byla w piatek kiedy to lekarze zapoznawali sie z moim skierowaniem od lekarza oraz kwestionariuszem opisanego przeze mnie bolu.
Dzis niestety nie bylo u mnie dobrze - po prawej stronie odzywal sie bol ostry jakby ktos cos wkladal a do tego czulam mrowiacy bol w okolicach miednicy - nie nalezalo to do najprzyjemniejszych odczuc. Bole tez czulam jak chodzilam. Rano bylam zmeczona i czulam dyskomfort. Zobacze jak bedzie w tym tygodniu i jak cos to znow skontaktuje sie z pielegniarka ... a juz myslalam ze to sie uspokoilo

Re: witajcie
: wtorek, 22 maja 2012, 08:05
autor: hercik17
Hej Gosiaczku.Dzielnie walczysz z bólami...zresztą jak zwykle.U nas jest cieplutko nareszcie mam nadzieję,że u ciebie tak samo...bo ładna pogoda to dobry nastrój

ściskam
Re: witajcie
: wtorek, 22 maja 2012, 11:30
autor: gosiak76
Walcze oczywiscie ze tak

Pogoda od poniedzialku jest przepiekna - jest slonecznie i cieplo a tego juz mi brakowalo troszeczke. Milego dnia Gosiu :***
Re: witajcie
: wtorek, 22 maja 2012, 17:47
autor: EveLondon
Gosiu kochana smutno czytac ze znowu atakuja cie bole moglyby juz dac ci spokoj.
Z tym biegime to fajny pomysl, teraz w anglii jest sezon na biegi, sama wlasnie chce napisac maila do fundacji endometriozy bo oni organizuja we wrzesniu w Londynie i mysle czy tez nie wystartowac choc tak naprawde nie wiem co bedzie po sierpniowej wizycie no i urlop w polsce mamy na wrzesien zaplanowany. sama nie wiem ale napisze do organizacji i zobaczymy

Sciskam cie mocno i przesylam cieple fluidki :*
Re: witajcie
: wtorek, 22 maja 2012, 23:57
autor: gosiak76
Mysle ze to fantastyczny pomysl Ewelinko z tym by wziac udzial w biegu dla fundacji endometriozy. Ja niestety nie bede biegla ale bede szla spacerkiem zeby wytrzymac te 5 km - nie jestem w stanie pobiec az tyle. Na biegi sie nie pisze gdyz nie dalabym rady i padlabym jak mucha zanim skonczylabym bieg
Wciaz walcze z bolem i ciesze sie ze mimo wszystko poprosilam o skierowanie do kliniki leczenia bolu - mam nadzieje ze tam rowniez zwroca baczna uwage na to co sie ze mna dzieje. Na list na razie czekam z niecierpliwoscia - na pewno bedzie stres przed wizyta ale staram sie nie myslec o tym - najbardziej bede sie stresowac zastrzykami i chcialabym zeby nie bolalo wtedy.
Re: witajcie
: środa, 23 maja 2012, 12:09
autor: hercik17
Gosieńko przecież ktoś wreszcie musi coś zrobić z tym bólem.Kiedy masz wizytę w tej klinice leczenia bólu?Będę myślami z tobą i oby ci pomogli kochana.Trzymam kciuki jak zawsze

Re: witajcie
: środa, 23 maja 2012, 12:22
autor: gosiak76
Jeszcze nie wiem Gosiu - czekam teraz na odpowiedz z kliniki leczenia bolu. Wyslalam do nich kwestionariusz z opisanym bolem tak jak chcieli - mam nadzieje ze decyzja juz podjeta co i jak. Bede czekac na list ze szpitala w ktorym bede miala wyznaczony dzien i godzine wizyty. Jak tylko bede wiedziec - dam znac.
Dziekuje Gosiu :**
Re: witajcie
: środa, 23 maja 2012, 17:21
autor: EveLondon
hej kochana no ja w sumie tez nie mam zamiaru biec tylko spacerowac bo taka opcja jest

Poki co jestem w kontakcie z bardzo mila pania z organizacji charytatywnej endometriosis uk w tej sprawie i coraz bardziej sie przekonuje moze nie bede w stanie wziac udzialu ale moze uda mi sie zebrac jakies pieniadze na dalsze badania bo po zarejestrowaniu dostaje sie swoje konto na ktore przyjaciele znajomi i inni moga robic dotacje do mojego biegu cos jak ty mialas ze skokiem @:) sciskam :*
Re: witajcie
: środa, 23 maja 2012, 23:44
autor: gosiak76
No wlasnie na tym to wszystko dziala - skoro zapisalas sie na ta "imprezke" to bedziesz miec konto gdzie bedziesz zbierala pieniazki - wlasnie to bedzie identyczne jak ja mialam zrobione z moim skokiem. Mam nadzieje ze uzbierasz pokazna sumke. Powodzenia zycze wobec tego.
Re: witajcie
: czwartek, 24 maja 2012, 09:04
autor: magma
Dziewczyny podziwiam...skoczyc nie skoczę, ale może kiedyś pobiegnę. Poki co, musze jeszcze przez chwilę skupić się na sobie....
Gosiu, znalazłam coś co może Cie zainteresuje...
http://enel.pl/uslugi/diagnostyka-obraz ... -bolu.html
gorąco pozdrawiam
Re: witajcie
: czwartek, 24 maja 2012, 11:17
autor: vwd
Czesc Gosiaku-Slodziaku

Nadganiam forumowa lekture i zagladam do Ciebie, aby sie przywitac

Pzdr. i sciskam i biegne dalej

Re: witajcie
: czwartek, 24 maja 2012, 11:18
autor: gosiak76
Madziu to bardzo ciekawe ale nie wiem czy to dla mnie bo nie mialam problemow z kregami i nie mam tam ucisku zeby dostawac zastrzyki miedzy kregami - u mnie glowny bol to bol w okolicy podbrzusza i prawego jajnika - promieniuje na dolna czesc plecow ale zrodlem jest przednia strona ciala. Tak to u mnie wyglada a z tego co lekarz mi mowil to zastrzyki dostaje sie w miejscu zrodla bolu.
Bardzo mi milo Vwd Slonezko Ty moje. Pozdrowiam Cie i zycze duzo sloneczka :*

Re: witajcie
: czwartek, 24 maja 2012, 13:10
autor: patrycja89
Hej słońce
Gosiu.. ostatnio siedziałam na wykładzie przed egzaminem i za pomocą telefonu weszłam na forum.. tutaj zobaczyłam link do Twojej historii, ponieważ nie mogłam się skupić na wykładzie, w te pędy wyskoczyłam z wykładu i poszłam w cichy kąt by poczytać.. Wiesz.. czytając to co napisała, poczułam się tak jakbym była na tym forum cały czas.. Tak jakby mnie nic nie ominęło. Wszystko opisałaś tak ciekawie.. Zagłębilam się w lekturze tak bardzo że ledwo zdążyłam na egzamin

mam nadzieję, że mimo wszystko zdam.. Kochanie, przeszłaś bardzo wiele.. i przechodzisz nadal.. ale fakt, że potrafiłaś to wszystko spisać i przekazać innym świadczy o Twojej bardzo dużej odwadze i poczuciu jak gdyby obowiązku przekazania tego kobietom, które dzięki Tobie mogą ustrzec się wielu złych sytuacji.. Dla każdej na forum potrafisz znaleźć dobre słowo, przyjść z pomocą i pocieszeniem - sama wiesz jak ważne jest to dla wielu z nas.. a teraz mimo swoich zmagań z chorobą otworzyłaś serce dla jeszcze szerszej liczby kobiet - większości takich które nie mają nikogo kto mógłby je wesprzeć.. Nie wyobrażam sobie, że życie kiedyś Cię za to nie wynagrodzi..
Przepraszam, jeśli piszę trochę nieskładnie - to wina samopoczucia ale nie mogłam do Ciebie dzisiaj nie napisać..
Pozdrawiam Cię bardzo gorąco
całuje ;*

Re: witajcie
: czwartek, 24 maja 2012, 13:26
autor: gosiak76
Hej kochana Pati - poruszylo mnie to co napisalas i tak pieknie to ujelas. Chce ostrzec wiele innych kobiet przed choroba oraz zeby zwracaly uwage na to co sie z nimi dzieje i jak najszybciej udawaly sie do lekarza. Moja choroba jest rzadka bo ani marker CA-125 ani usg dopochwowe nie wychwycilo tego co sie ze mna dzialo a jednak z moim uporem i dociekliwoscia doszlam do tego co mi jest - dzieki zabiegowi ktory zostal wykonany zdiagnozowano mnie ze stadium 1 raka jajnika co daje dobre prognozy wyleczenia. Nie potrafie pozostawic innych kobiet bez slowa swiadomosci - chce by wiedzialy ze choroba taka jak moja atakuje kobiety w roznym wieku i trzeba tylko sluchac naszego organizmu i bodzcow jakie wysyla by jak najpredzej to zdiagnozowac. Wiem ze sa kobiety ktore boja sie tego co uslysza jak pojda do lekarza - ale to nie tedy droga bo im bardziej beda zwlekaly tym mniejsze szanse beda mialy na przezycie a takze dlugie leczenie bedzie przed nimi ktore spowoduje ze beda czuly sie jeszcze gorzej. Czasem choroba siedzi w nas nie dajac symptomow ale mimo wszystko nalezy robic bad. kontrolne gdyz w taki sposob mozna wylapac nieprawidlowosci pomimo ze czujemy sie dosc dobrze.
Dzialam tez na innym forum - forum poswieconemu kobietom chorujacym na nowotwory narzadow rodnych gdzie dostaje dodatkowe wsparcie i rady zwiazane z moja choroba oraz dziele sie informacjami dotyczacymi leczenia w Anglii jakze odmiennymi od metod leczenia w Polsce (chodzi o brak kosztow leczenia bo leki na recepte mam za darmo, wsparcie, kontakt z personelem medycznym w kazdej chwili - tego nie ma wlasnie w polskiej sluzbie zdrowia a wlasnie nad tym wszystkim pracuje fundacja Jestem przy Tobie aby to zmienic).
Pati najdrozsza mam nadzieje ze zdasz egzamin - bede trzymac kciuki aby sie tak stalo. Powodzenia

Re: witajcie
: czwartek, 24 maja 2012, 14:01
autor: patrycja89
Gosiu, to co robisz to naprawdę wiele.. Ja sama na własnej skórze przekonałam się na jakim etapie rozwoju zatrzymała się służba zdrowia w Polsce.. i jak wiele jej brakuje by być w ogóle nazwaną "dobrą" - chociaż z drugiej strony, ktoś mógłby powiedzieć, że u nas i tak nie jest najgorzej.. szkoda że nie ma takiego "złotego środka" na naszych lekarzy.. Mówisz o świadomości kobiet w stosunku do swoich dolegliwości, objawów... o strachu przed usłyszeniem diagnozy.. ale jak wkurzające jest to, gdy kobieta której uda się w końcu przełamać, która stawia wszystko na jedną kartę - właśnie dzięki takim ludziom jak Ty, dzięki informacjom i historiom opisanym w magazynach czy na stronach www - wybiera się do lekarza, otwiera się przed nim, przechodzi trudne i nieprzyjemne badania a on traktuje ją jak jakąś histeryczkę.. która przesadza, czy "naoglądała się" filmów.. i teraz sobie wyobraża że nie wiadomo co jej dolega - tylko na podstawie jakiś podobnych objawów - a na dodatek "obrywa" się jej bo przecież nie może być mądrzejsza od lekarza.. Oni w ogóle nie biorą pod uwagę, że mogą się mylić.. że któaś kobieta jednak może mieć rację.. i zamiast zbadać ją w kierunku jej obaw odsyłają ją z kwitkiem.. a kiedy coś się wydarzy i jest za późno usprawiedliwiają się "błędem w sztuce lekarskiej", albo mówią że to "pacjentka nie wyraziła zgody na dalsze badanie".. a ciebie (i to rzadko kiedy) po cichu przeprosi w zamkniętym gabinecie - tylko co wtedy takiej kobiecie po tym wszystkim?? Jeśli cierpiące, chorujące kobiety nie będę uparte i nie będą walczyły o to co im się należy, to nasza sytuacja z pomocą w służbie zdrowia naprawdę nie ulegnie poprawie.. Dlatego jestem jak najbardziej za uświadamianiem kobiet i pomaganiu im w otrzymaniu właściwej opieki medycznej.
A Ty Gosiu... Ty jesteś silną kobietą, która wie czego chce.. może nie znasz do końca swojego wroga ale wiesz o co walczysz.. wiesz co chcesz osiągnąć..i chociaż czasami zdarza Ci sie mieć słabsze dni, gorszy nastrój.. chwile zwątpienia to i tak wiesz że w końcu uda Ci się osiągnąć to o co tak ciężko walczysz.. Ja za Twoje powodzenie w tej walce trzymam mocno kciuki.. i czekam na dzień kiedy się tym pochwalisz
Nawet nie wiesz jak raduje mnie informacja, że masz dobre prognozy na wyleczenie choroby, że jesteś pod dobrą opieką i dobrze się trzymasz :* Wiesz, że tutaj każdy życzy Ci jak najlepiej.. :*:*
buzia

Re: witajcie
: czwartek, 24 maja 2012, 14:14
autor: gosiak76
Pati masz racje ze trzeba trafic na takiego lekarza z powolania - ja meczylam sie ponad rok czasu zanim mialam laparoskopie ale juz po 4 wizytach lekarz nie owijajac w bawelne powiedzial ze robimy laparoskopie bo w gabinecie nie moze nic wiecej dla mnie zrobic - tacy powinni byc lekarze ze jak nie moga nic dalej zrobic to powinni skierowac do szpitala na dalsze badania a nie jak niektorzy biora pieniadze i tak wlasciwie nie lecza. Wiem ze to przykre ze tak sie dzieje - ja przeszlam tez 3 roznych lekarzy w Polsce i okazalo sie ze za pierwszym razem trafilam na tego wlasciwego ale dzieki temu ze poszlam jeszcze do innych dowiedzialam sie ze jeden z innych tylko widzi pecherzyki na usg, drugi tylko zajmuje sie bardziej zdrowszymi kobietami a jak sa chore to tak naprawde nie daje sobie rady a moj okazal sie ze zna sie na usg, robi laparoskopie i ma wspaniale podejscie do pacjentki - i tacy powinni byc lekarze.
Ogladalam filmik z wypowiedziami kobiet ze lazami w oczach ktore nie byly u lekarza przez 7 lat na cytologii - ida po tych 7-miu latach i dowiaduja sie ze maja raka szyjki macicy. Chcialyby cofnac czas ale nie da sie tego juz cofnac - jedynie moga przestrzec inne kobiety aby tego nie zaniedbywaly. Oto link -
http://jestemprzytobie.pl/video-zadna-p ... ...-9.html
Ja mam nadzieje ze uda mi sie wygrac z choroba - walcze z calej sily jak moge i nie poddaje sie bo to nic nie da.
Buzka

Re: witajcie
: czwartek, 24 maja 2012, 15:04
autor: patrycja89
to naprawdę boli, gdy się patrzy na takie kobiety.. szukają pomocy a dostają tylko złe wiadomości.. to się po prostu w głowie nie mieści..
Sama wiesz jak było ze mną.. trafiłam na lekarza, któy mi pomógł.. wykrył chorobę i od razu skierował na laparoskopię.. poznał się i dostosował odpowiednie leczenie.. zaufałam mu.. no bo w koncu miałam do tego podstawy.. a kiedy zaszłam w ciążę tak źle mnie potraktował.. i jeszcze uśmierciłby mi jedno dziecko.. To był taki straszny zawód na tym lekarzu.. pełna nadziei do niego chodziłam a on okazał się taką pomyłką.. skoro zna się na chorobach, a nie ma podejścia do kobiet oczekujących dzieci to powinien zając się tylko jedną profesją.. a drugą zostawić dla lekarzy właśnie z powołania.. ale nie... bo dużo może zarobić.. nieważne że w między czasie krzywdząc nic nie winne kobiety..
Re: witajcie
: czwartek, 24 maja 2012, 17:23
autor: agachod1
Hej Gosik. Przepraszam, nie bylo mnie kilka dni, ale juz jestem z powrotem i nadrabiam zaleglosci. Jak sie czujesz slonce? Jak gardziolko? Mam nadzieje, ze piekna pogoda zacheca do wyjscia na spacerek. Caluje i przytulam.

Re: witajcie
: piątek, 25 maja 2012, 00:26
autor: gosiak76
Pogoda jest przepiekna a ja nie chodze na spacerki bo pracuje - gardelko daje sie we znaki powoli coraz bardziej no i czasem odczuwam bol mrowiacy ale nie jest tak najgorzej. Gorsze jest jak siedze dluzej to wtedy bardziej to odczuwam.
Poza tym w poniedzialek musze isc do przychodni i poprosic czy w rejestracji czy lekarz moglby wypisac mi recepte na lek ktory biore bo niestety nie ma mozliwosci wizyty u mojego lekarza az do 8 czerwca a lek konczy mi sie 1 czerwca - jezeli zmniejsze dawke to nie bedzie dobrze gdyz bede odczuwala bole. Takze musze isc w poniedzialek i sie wypytac bo ten lek mam brac az do wizyty w klinice leczenia bolu.
Patus wiem przez co przeszlas - masz racje ze lekarz ktory ma powolanie do walki z choroba powinien sie na tym skupic a jezeli nie wie co zrobic z kobieta w ciazy to niech powie ze nie miala do czynienia i wskaze lekarza ktory doskonale sie na tym zna i sie odpowiednio zajmie taka kobieta. Moj lekarz ma powolanie zarowno w leczeniu chorob jak i prowadzeniu kobiet w ciazy. Taki lekarz jak moj to istny skarb.
Re: witajcie
: piątek, 25 maja 2012, 08:39
autor: hercik17
gosiak76 pisze:
Ogladalam filmik z wypowiedziami kobiet ze lazami w oczach ktore nie byly u lekarza przez 7 lat na cytologii - ida po tych 7-miu latach i dowiaduja sie ze maja raka szyjki macicy. Chcialyby cofnac czas ale nie da sie tego juz cofnac - jedynie moga przestrzec inne kobiety aby tego nie zaniedbywaly.
To przykre że kobiety o siebie nie dbają.A przecież tak głośno wszędzie o tym sie mówi.Tylko widzisz Gosik nie zawsze to tak fajnie wygląda...ja cytologie robiłam regularnie,a w dodatku na cytologii mi nic nie wyszło,a okazało się że to nowotwór.Byłam tym przypadkiem jeden na milion gdzie cytologia nie wykazała zmian.

Ja jak na razie wygrałam i mam nadzieję że nie powróci.A tobie kochaniutka życzę dużoooo sił do walki i słoneczka na każdy dzień.Jestem z tobą pamiętaj

Re: witajcie
: piątek, 25 maja 2012, 11:21
autor: gosiak76
Dziekuje bardzo Gosienko :*