Strona 59 z 98

Re: witajcie

: środa, 6 czerwca 2012, 12:53
autor: gosiak76
A oto moj wywiad dla Jestem przy Tobie - http://jestemprzytobie.pl/aktualnosci-w ... si-53.html

Re: witajcie

: środa, 6 czerwca 2012, 14:16
autor: patrycja89
Co do Mariki - a nie mówiłam?? :) Cieszę się, że odezwała się do Ciebie i dzięki temu też Twój humor uległ poprawie. Jak widzę poinformowała Cię o dalszym etapie leczenia.. może właśnie na to potrzebowała tego tygodnia:)

Przykro mi, że Twoje stare dolegliwości znowu dają o sobie znać.. Staraj się pilnować kiedy kładziesz się spać.. Musisz starać się uważać na którym boku śpisz, żeby lepiej nie kusić losu.. Ale pamiętaj też że te dolegliwości wcale nie muszą oznaczać niczego złego.. Jesteś cały czas pod opieką lekarzy prawda?? Poinformuj swojego lekarza o powrocie tych dolegliwości, on na pewno coś Ci doradzi. A ja życzę Ci, żeby to wszystko jak najprędzej minęło:*

Wywiad.. no cóż.. zaskoczyłaś Nas już nie raz.. Już wiele razy pokazałaś jak ważne dla ciebie jest by uświadomić inne kobiety o mogącym ich spotkać problemie.. myślę że wiele osób powinno zobaczyć ten wywiad. Choć podoba mi się w jaki sposób ujęłaś swoją historię i otworzyłaś się.. to powiem Ci szczerze, że ja bym chyba tak nie umiała.. Jesteś naprawdę silną osobą i stać Cię na wiele.. za to Cię bardzo podziwiam..
a tak przy okazji.. czy na tych zdjęciach pokazany jest Twoj skok ze spadochronem?? :) cieszy mnie, że mimo wszystkiego masz tak promienną buzię :)

Re: witajcie

: środa, 6 czerwca 2012, 15:25
autor: magma
gosiak76 pisze: Co do mnie to zauwazylam ze znow mam te same dolegliwosci zanim zostalam zdiagnozowana z moja choroba - to mnie tak naprawde martwi dodatkowo.
skonsultuj Gosiu z lekarzem, nie odwlekaj...
Lecę czytać wywiadzik...;)
pozdrawiam!

Re: witajcie

: środa, 6 czerwca 2012, 17:53
autor: EveLondon
Witaj kochana dziekuje za link na fb przeczytalam z zapartym tchem i otulam cie cieplutko sercem. Z kazdym dniem z kazdym postem z kazda literka zadziwiasz mnie coraz bardziej swoja sila, wola walki i checia pomocy innym. Podziwiam :D
ciesze sie rozniez Marika sie odezwala to wielki krok dla niej napewno i to znaczy ze cie potrzebuje.
A co do dolegliwosci to popieram dziewczyny ze powinnas powiadomic lekarza albo chociaz zadzwon do swojej pielegniarki i moze ona ci cos doradzi. Mam nadzieje ze to jednak nic powaznego ale zawsze lepiej sprawdzic szybciej. Sciskam cie kochana

Re: witajcie

: czwartek, 7 czerwca 2012, 00:05
autor: gosiak76
Co do dolegliwosci to rozmowe bede miala w piatek z moja pielegniarka na temat tego co sie ze mna dzieje i jezeli bedzie koniecznosc to informacje dotra do lekarza jak najszybciej by to sprawdzic - naprawde nie jest dobrze i staram sie byc opanowana. Nie spie na prawym boku ale jak tylko sie poloze to od razu musze sie odwrocic bo inaczej bedzie problem.
Marika sie odezwala i napisalam jej wszystko ze jestem dla niej kiedy bedzie chciala - podczas tygodnia calego byla z rodzinka i chlopakiem wiec w sumie nie tak zle. Napisala mi tez ze jezeli bede miala byc leczona to ona na pewno bedzie przy mnie -takze oznacza to ze obydwie bedziemy dla siebie i przez to przejdziemy.
Ciesze sie ze podobala sie Wam moja historia w formie wywiadu - sama czytalam jeszcze raz i ciesze sie ze wywiad sie ukazal a ja moglam sie tym z Wami podzielic:)
patrycja89 pisze:.. czy na tych zdjęciach pokazany jest Twoj skok ze spadochronem?? :)
tak - na tych zdkjeciach pokazany jest moj skok ze spadochronem :)

Re: witajcie

: czwartek, 7 czerwca 2012, 00:41
autor: optymistka82
Gosiu, zuch dziewczyna jesteś. Jestem pełna podziwu za skok ze spadochronem i za Twoją walkę z chorobą :)

Re: witajcie

: czwartek, 7 czerwca 2012, 11:07
autor: gosiak76
Dziekuje optymistko - robie wszystko co moge aby czuc ze zyje a dodatkowo informowac o chorobie inne kobiety.

Re: witajcie

: czwartek, 7 czerwca 2012, 11:13
autor: magma
Gosia jesteś wielka, powtórzę to kolejny raz...
Wyobrazałam sobie Ciebie jako wysoką brunetkę z ostrymi rysami twarzy, zadziorną, powazną tymczasem taka krucha z Ciebie dziewczyneczka...a taka silna...jejku...szok...

mam nadzieję, że jutrzejsza rozmowa coś wyjasni...domagaj się spotkania z lekarzem, skoro najwyraxniej coś się dzieje...
pozdrawiam Cię Zuchu! ;)

Re: witajcie

: czwartek, 7 czerwca 2012, 11:51
autor: gosiak76
Jestem wysoka szatynka :) Nie jestem zadziorna chociaz jak ktos da mi sie we znaki to potrafie walczyc i pokazac tej osobie ze nie ma racji. Nie mam ostrych rysow twarzy i fakt faktem jestem silna psychicznie co jest moim dodatkowym atutem w walce z choroba.
6 lat pracowalam w wojsku ale nie w biurze tylko w ochronie jednostki tak jak ochraniarze ale nasza ochrona byla bardziej jak warty wojskowe. Trenowalam strzelanie z kolega, mielismy cwiczenia ze strzelania, trenowalam sztuki walki - teraz na razie nie ma mozliwosci abym do tego wrocila w najblizszym i pewnie dalszym okresie czasu. Taka niepozorna :) Dobrze ze moj wyglad i niepozornosc potrafi zmylic duzo osob :)
Dziekuje bardzo Madziu i mam nadzieje takze ze rozmowa cos jutro wyjasni. Pozdrawiam :)

Re: witajcie

: czwartek, 7 czerwca 2012, 18:32
autor: agachod1
Gosiu, bardzo mi smutno slyszec takie wiesci. Nie jest dobrze z tego, co piszesz i uwazam, ze im szybciej udasz sie do lekarza, tym lepiej. Poki co, nie martw sie na zapas. W koncu jestes pod stala opieka i kontrola lekarzy, wiec nic nie przejdzie bez konsultacji. Jutro spokojnie porozmawiaj z pielegniarka i postaraj sie ja poprosic o jak najszybsza wizyte. Im szybciej, tym lepiej. Pozdrawiam cie cieplutko i zycze duzo wytrwalosci. :D

PS. Czytalam twoj wywiad i jestem pod wrazeniem. Ciesze sie, ze to sie udalo i ze moglas pomoc w ten sposob wielu kobietom, ktore sa chore i zamykaja sie w sobie przed calym swiatem mimo, iz maja obok siebie rodzine. Ty jestes daleko od rodziny, a jednak znalazlas zyczliwych ludzi, z ktorymi mozesz podzielic sie swoimi przezyciami, a takze walczyc z choroba. Jestes wielka... :D :D :D

Re: witajcie

: czwartek, 7 czerwca 2012, 23:48
autor: gosiak76
Agus dziekuje bardzo bardzo mocno.
Z pielegniarka porozmawiam na spokojnie jak zawsze to robie bo wiem ze slucha o czym mowie i mam nadzieje ze dzieki tej rozmowie moja konsultacja bedzie przyspieszona - juz tydzien minal od momentu mojego zlego samopoczucia przypominajacego mi dolegliwosci sprzed diagnozy.
Nawet rozmawialam z jedna osoba zajmujaca sie problemami ginekologicznymi - glownie nowotworow narzadow rodnych - ta osoba rowniez zasugerowala mi jak najszybszy kontakt z lekarzem. Sama wiedzialam ze musze poinformowac o tym moj zespol medyczny bo wczesniej nie mialam dolegliwosci zadnych bolowych bedac na amitriptyline - obecnie jest ciezej.
Nie wiem co sie wydarzy - w kazdym badz razie postaram sie byc dzielna i walczyc caly czas.

Re: witajcie

: piątek, 8 czerwca 2012, 10:48
autor: magma
Stoimy za Tobą murem.Jesteśmy tu o każdej porze dnia i nocy!!!
;)

Re: witajcie

: piątek, 8 czerwca 2012, 11:51
autor: gosiak76
Dziekuje bardzo mocno :** Jestescie kochane :)

Re: witajcie

: piątek, 8 czerwca 2012, 12:44
autor: agachod1
Gosiu, czekamy na rozwoj wypadkow. Oby to nie bylo nic powaznego, a tylko skutek zwiekszenia dawki Amitryptiliny. Caluje i zycze aby dzisiejszy dzionek minal ci jak najszybciej. :D

Re: witajcie

: piątek, 8 czerwca 2012, 13:29
autor: gosiak76
Na szczescie mam dzis dzien wolny a na rozwoj wypadkow czekam sama bo kazdy mowi mi zebym skontaktowala sie z lekarzem jak najszybciej w tej sytuacji.

Re: witajcie

: piątek, 8 czerwca 2012, 18:11
autor: gosiak76
Moja pielegniarka wysluchala mnie i przekazala ze bedzie sie ze mna kontaktowac wiec zapewne bedzie to w przyszlym tygodniu. 2 godziny siedzenia w kawairence a ja czuje bol w okolicy narzadow rodnych :( - teraz leze i wypoczywam.

Re: witajcie

: piątek, 8 czerwca 2012, 22:23
autor: agachod1
Ja wiem, ze przede wszystkim ty jestes swiadoma tego, ze w tej sytuacji najlepiej skontaktowac sie z lekarzem jak najszybciej. Mam nadzieje, ze pielegniarka powiadomi lekarza o tym, co sie u ciebie dzieje i dostaniesz szybki termin. Pozdrawiam i zycze mielgo dzionka. :D :D :D

Re: witajcie

: piątek, 8 czerwca 2012, 22:40
autor: gosiak76
Jestem tego bardzo swiadoma - lepiej zlapac wczesniej. Za 8 tygodni wizyta w klinice leczenia bolu a za 3 m-ce w klinice onkologii ginekologicznej. Dlatego to wszystko mnie tak bardzo martwi a ja czuje sie zmeczona tym juz tak bardzo. :(

Re: witajcie

: sobota, 9 czerwca 2012, 08:55
autor: patrycja89
Ja nie mam fb, zrezygnowałam też z nk już uuuu czasu temu - więc z tego co mi wiadomo tak naprawdę nie istnieję ;p;p
Ale mam konto na tym forum i z tego powodu jestem bardzo szczęśliwa.. tutaj zawsze można powiedzieć co cię martwi, co boli, czego się boisz.. Nikt cie nie wyśmieje, nikt nie ochrzani (chyba że trzeba) zawsze ma kto Cię wysłuchać.. i bardzo ważna jest świadomość że ty tak naprawdę wiesz, że wszystkie te dziewczyny odpisujące Ci na posty rozumieją cię.. wiedzą co czujesz.. i zawsze możesz na nie liczyć..

AKKM to nic dziwnego że chciałaś się podzielić z kims tym jak się czujesz.. nie wiem czy fb jest miejscem do tego.. nie wiem czy mąż słusznie Cię ochrzanił.. ale sama piszesz że ma rację.. dlatego jak znowu będziesz chciała coś napisać to wal śmiało tutaj .. w tym miejscu ból każdej dziewczyny jest ważny.. i ten mniejszy i ten większy ;*

Gosiu kochana zdaję sobie sprawę, z Twojego zmęczenia nieustanną walka.. ale wiesz, że musisz byc silna by pokonać to świństwo... A każda z Nas wie że dasz sobie radę.. Mam nadzieję, że czym prędzej zostaniesz powiadomiona o terminie, bez zbędnego odwlekania całej sytuacji. A póki co odpoczywaj dużo i dbaj o siebie, w końcu jesteś naszym kochanym skarbem :)

Re: witajcie

: sobota, 9 czerwca 2012, 13:24
autor: gosiak76
Dziekuje Patus i na pewno bede duzo wypoczywac - bede starala sie byc z Wami chociaz zagladam i na inne forum powiazane z moja choroba.
Na fb sa strony posiwecone grupom z roznymi chorobami - przynajmniej w Anglii gdzie dziewczyny dziela sie swoimi informacjami na temat chorob i tego jak sie czuja - to normalne bo szybciej mozna dotrzec i uzyskac wsparcie tak samo i znalezc ciekawe informacje. Dziewczyny zakladaja blogi by uswiadomic inne kobiety o rzadkich chorobach, jak np. o zapalnym raku jajnika ktory jest bardzo rzadki oraz opisuje droge leczenia i tego jak sie czuje w dniu codziennym. Chwale takie cos bo czlowiek moze znalezc informacje ktore moga sie przydac w przypadku radzenia sobie z efektami ubocznymi np. w trakcie chemioterapii lub braniem lekow na endo - wszystko zalezy gdzie dolaczy sie do grupy.

Re: witajcie

: sobota, 9 czerwca 2012, 19:39
autor: agachod1
Gosienko, dobrze, ze dostalas termin u lekarza onkologa, ale dlaczego taki odlegly. W przypadku choroby nowotworowej, ktora moglaby sie nawrocic, trzy mce to bardzo dlugo. Sprobuj to przyspieszyc, bo naprawde sie o ciebie martwie. Oby tak sie dalo zrobic. :D
AKKM, mi sie wydaje, ze dobrze ze sie dzielisz na roznych forach tym co czujesz, co cie martwi, co ci dokucza. Uwazam, ze twoj maz nie powinien sie ochrzaniac, tylko zastanowic sie dlaczego wolisz zwierzac sie ze swoich bolaczek obcym osobom, a nie jemu np. Przepraszam, pewnie to wspanialy facet i kochajacy maz, ale mysle, ze troche za ostro cie potraktowal. Mysle, ze takie miejsca, jak to sa po to aby takie dziewczyny, jak my mogly sie do czasu do wyzalic komus, kto jest w podobnej sytuacji i kto je zrozumie, bo przeciez nikt bardziej nie zroumie chorej osoby, niz osoba, ktora przechodzi przez to samo. :)

Przepraszam za ten przerywniczek, ale musialam...Gosik, milego weekendu, mam nadzieje bez boli... :D :D :D

Re: witajcie

: sobota, 9 czerwca 2012, 20:05
autor: gosiak76
Agus ten termin dostalam 3 miesiace temu po wizycie kontrolnej - tak to zostalo ustalone aczkolwiek jest szansa ze ten termin moze sie przesunac na termin wczesniejszy.
Bole sa nawet jak leze i musze uwazac troszke - staram sie nie tylko lezec ale i troszke pochodzic a najbardziej odczuwam bol w miejscu narzadow rodnych.

Re: witajcie

: sobota, 9 czerwca 2012, 22:18
autor: gosiak76
Na pewno tak bedzie tylko ze w weekendy ani moja pielegniarka ani moj gin/onkolog nie pracuja wiec informacje beda przekazane w przyszlym tygodniu. Sama sie martwie tymi bolami bo bylo dobrze na tym leku co mam teraz oprocz skutkow ubocznych - jednak sadze ze cos sie dzieje skoro mam dolegliwosci podobne sprzed czasu diagnozy z choroba - dziwne to troszke ale pamietam jak sie czulam wtedy i jak wypoczywalam tylko aby miec sily. Najdziwniejsze ze nie moge siedziec zbyt dlugo.

Re: witajcie

: niedziela, 10 czerwca 2012, 12:38
autor: gosiak76
Raczej to nie dzieje sie w psychice z powodu Mariki gdyz nie wiem jak to u niej wygladalo z bolami, wiec nie sadze aby tak bylo a dzis wstalam zmeczona gdyz pobudki w nocy tez niezbyt dobrze wplywaja na mnie.
Wiem ze cos sie dzieje ze mna ale nie ze wzgledu na Marike - ona miala raka szyjki macicy ktory wrocil z powrotem a ja raka jajnika a bole wystepowaly wczesniej jak dluzej chodzilam badz zbyt dlugo siedzialam o czym moja pielegniarka wiedziala ode mnie a to z czasem sie nasililo i zmienilo.
2-godzinne siedzenie w kawiarence i olbrzymie bole to tez nie sadze ze to w psychice siedzi - nie daje rady siedziec, bole i mdlosci podczas lezenia na prawym boku - to nie z powodu Mariki - sorry ze tak pisze ale to nie z powodu mojej przyjaciolki ktorej choroba wrocila.
Gdyby moje bole byly w psychice to nie bylabym pod opieka anestezjologa ktory stara sie opanowac bol lekami a bylabym pod opieka psychologa a ja nie potrzebuje psychologa w moim przypadku tylko bardziej komfortowego zycia bez bolu a tak sie nie stanie i bol bedzie usmierzony gora w 80 % wiec nigdy nie wroce do tej samej zdolnosci fizycznej sprzed choroby.
Sorry ale musze odpoczac ............

Re: witajcie

: niedziela, 10 czerwca 2012, 14:56
autor: agachod1
Gosiu, mam nadzieje, ze dzisiaj czujesz sie troche lepiej. Daj znac jak bedziesz cos wiedziala o terminie wizyty. Oby to bylo jak najszybciej. Caluje mocno, przytulam i zycze miej niedzieli. :D

Re: witajcie

: niedziela, 10 czerwca 2012, 15:21
autor: gosiak76
Wypoczywam znow sobie - obiecuje jak tylko dostane wiadomosci od Sandry to dam Ci znac. Na razie chce odpoczac.