Twierdzę tak ponieważ: ważąc się na swojej wadze wyjściowo ważyłam 70,4 kg. U dietetyka wyjściowa waga 68 ( nie oceniałam różnicy, wiadomo każda waga inaczej waży). Po 10 dniach diety wg. mojej wagi schudłam 1,8 kg (68,6 kg) . I tu pojawia się niesamowita różnica, ponieważ według wagi u dietetyka schudłam jedynie 0,5 kg ( czyli ważę 67,5 kg) Nie oceniam wartości tylko konkretny spadek wagi na danej wadze. Mało tego okazało się że chudnąc nawet te 0,5 kg przybyło mi tłuszczu ( i to nie mało bo 0,5 kg) a spadło mięśni (ponad kilogram). Metabolizm zwolnił. Pijąc 2,5 l wody dziennie mam mniej wody w organizmie niż ostatnio. Generalnie wyniki się pogorszyły. Nie wiem jak to jest możliwe. Bardzo rygorystycznie przestrzegam diety. Nic nie mam smażonego, nie jem słodyczy, nie piję alkoholu, pływam 2 razy w tygodniu a tu takie wyniki.
