Jestem po wizycie u gastroenterologa - nadal mam brac moje leki a wiec Pentasa 1g dwa razy dziennie a poniewaz caly czas wystepowaly biegunki to mam brac codziennie po jednej tabletce Loperamidu albo Immodium - wczoraj zaczelam brac Loperamid 2mg i musze powiedziec ze pomaga mi bo nie mam biegunek - jak ja sie teraz bardzo ciesze z tego powodu

A do tego lekarz skierowal mnie na badania krwi aby zobaczyc jak pracuja moje nerki - test krwi zrobilam jeszcze tego samego dnia co bylam w szpitalu, czyli 19 sierpnia. Kolejna wizyta u gastroenterologa za 12 miesiecy

Oczywiscie Kevin byl razem ze mna i caly czas rozmawialismy a on staral sie mnie czyms zainteresowac oraz rozsmieszyc, co jemu sie naprawde udalo a ja nie czulam sie w ogole zestresowana moja wizyta w szpitalu. Smialam sie bo zaczal naliczac koszty parkingu szpitalnego, na ktorym zostawilismy samochod - naliczyl mi ?46 a koszt wzrastal wraz z przedluzajacym sie czasem oczekiwania zeby wejsc do gabinetu - oczywiscie zaplacilismy tylko ?3

Oczywiscie do gabinetu weszlam sama bo chcialam pojsc sama i spedzilam tylko 10 minut z lekarzem bo on tylko mnie wypytywal o dzialanie leku - specjalista nie dal mi skierowania na test krwi jak bylam w gabinecie i zlapal mnie jeszcze na korytarzu - pozniej klinika pobierania krwi a Kevin pogratulowal mi dzielnosci ze nie balam sie klucia igla

W sumie w szpitalu spedzilismy godzine czasu.
Wieczorem pokazal mi kask jaki wybral sobie jego przyjaciel - kask przypominajacy dawnego motocvkliste, ktory nie mial ochrony na twarz, wiec Kevin powiedzial jemu zeby wycial dziurki w kartonie na oczy i zalozyl na twarz jak bedzie chcial jezdzic motocyklem - o malo sie nie poplakalam ze smiechu wieczorem

Bardzo mi na nim zalezy
Natsepne wizyty u mnie:
17 wrzesien - usg ginekologiczne w Polsce by sprawdzic jak wyglada prawy jajnik i czy nadal jest cos na nim,
10 pazdziernik - wizyta u gin. onkologa
18 pazdziernik - wizyta w klinice medycyny genetycznej