Strona 10 z 19

Re: Visanne

: czwartek, 26 maja 2011, 15:40
autor: vwd
super Karolinko :) tak trzymaj!!! :)

Re: Visanne

: czwartek, 26 maja 2011, 19:23
autor: karolina794
Muszę trzymać,dokładnie za miesiąc wychodzę za mąż :D i nic nie popsuje nam tego dnia.

Re: Visanne

: piątek, 27 maja 2011, 01:07
autor: gosiak76
karolina794 pisze:Jeżeli chodzi o Visanne i samopoczucie fizyczne to rewelacja,endo przebywa aktualnie na urlopie :D Dopóki świeci słonce to psychika też mi nie siada :D
to super wiesci Karolinko - abys czula sie tak wspaniale jak najdluzej :)

Re: Visanne

: sobota, 28 maja 2011, 13:02
autor: lauretta1979
Witajcie.
Karolinko gratuluje i zyczę samych szczęśliwych dni! :D
Wczoraj byłam u swojego gina ale na standardowym badaniu.Niby "na oko"wszystko dobrze.Przepisał mi czwarte opakowanie Visanne(do końca trzeciego opak.zostało mi jeszcze 5 tabletek).W środę bedę mieć dokładne USG ale lekarz i tak stwierdził że operacja raczej mnie nie ominie(laparotomia)bo mało prawdopodobne aby Visanne cudownie usunęło mi całkowicie torbiele 5 cm i zrosty...a przepisał mi te tabletki aby zmniejszyc ogniska endo i torbiele(o ile podziała to leczenie)później operować no i starania o dzidzie.
Boję się operacji tez z tego względu że mam uraz kręgosłupa dolny odcinek i co jakis czas mi sie ten uraz odnawia(tak jak tydzien temu)ból niesamowity i wtedy tylko leki i leżenie plackiem a jak "chodzę"o ile w ogóle uda mi samej iść to zgarbiona prawie do ziemi i wykrzywiona jak staruszka!:(...hmmm a to nie ułatwia dochodzenia do siebie w szybkim tempie.Ale dobrej myśli trzeba być zawsze chociaż ostatnio tylko beczę jak dziecko.
Pozdrawiam.

Re: Visanne

: sobota, 28 maja 2011, 20:45
autor: vwd
hej! z tym beczeniem cos trzeba zrobic! juz ktoras z kolei kobietka pisze ostatnio o beczeniu...:(
lauretko, nie mysl w czarnych barwach :) dlaczego ma Cie bolec kregoslup akurat po operacji?! mysl, ze na pewno tak nie bedzie!
pzdr. mocno i sciskam :)

Re: Visanne

: poniedziałek, 30 maja 2011, 13:24
autor: Aldona
Cześć Dziewczyny. Kończę brać 5 opakowanie V i plamienia, które niegdyś występowały częściej prawie ustały. HSG przeszłam pozytywnie. Z uwagi na budowę i ciągłe coś co u mnie wyskakuje, brak mi czasu na cokolwiek i kasy też. Zastanawiam się czy jest sens brać to ostatnie opakowanie V. Receptę mam wypisaną, ale nie wiem czy ją wykupić.
Dziś poczytałam sobie na teamt V i przeważnie V zaleca się przyjmować 3-6 miesięcy. Dolegliwości endo po odstawieniu V są mniej dokuczliwe i życie jest łatwiejsze.
Ponadto tak sobie układam wszystko w głowie, odnośnie edno i ostatnich przeżyć. I przypomniało mi się, że jak byłam w szpitalu na HSG, to lekarka która mnie badała (nie moja, a ta z zezem) to stwierdziła, że ona nie widzi, żadanych oznak endo u mnie. Zdziwiła mnie, nie wiem zatem czy to prawda czy nie? Ale takie stwierdzenie z jej ust padło. Do mojej lekarki jestem umówiona na sierpień i naprawde nie wiem co mam robić. Ostatnio jak byłam u niej na usg 2-05 też nie stwierdziła nic u mnie.
Poza tym słyszałam, że jak przejdzie się przez HSG i jajowody okażą się drożne to warto jak najszybciej starać się o dzidzię i chyba tak zrobię własnie. Zatem mam jeszcze 3-4 tabletki i kończę kurację. Wydaje mi się, że tabletki ile mogły mi pomóc tyle mi pomogły i kolejny miesiąc nie będzie mial żadnego wpływu na moją sytuację.

Re: Visanne

: poniedziałek, 30 maja 2011, 14:31
autor: domowniczka
Aldonko, a wiec decyzja podjeta :) trzymy kciuki za Twoje zdrowie :)

Re: Visanne

: poniedziałek, 30 maja 2011, 14:49
autor: Aldona
Chyba tak, boję się, ale czuję, że tak powinnam zrobić i jeszcze kilka dni a będę musiała nosić podpaskę w pogotowiu, bo nie wiadomo kiedy nadejdzie dzień okresu. ;)

Re: Visanne

: poniedziałek, 30 maja 2011, 15:09
autor: domowniczka
kobieca intuicja jest b.wazna, nie nalezy jej zagluszac :) wg mnie dobrze robisz, starczy tego trucia ;)

Re: Visanne

: poniedziałek, 30 maja 2011, 15:37
autor: Aldona
Mam nadzieję, też mnie przeraża to codzienne branie tabletek, bez znaczenia dla organizmu to nie jest. Poza tym kasa i chęć wrócenia do normalności motywują mnie by podjąć ten krok. Prawie 200 złpiechota nie chodzi. :D

Re: Visanne

: poniedziałek, 30 maja 2011, 17:05
autor: karolina794
Aldonko na dzień dzisiejszy nie ma badań potwierdzających ile mozna lub trzeba stosować Visanne.Ja jestem tego dobry przykładem,biorę ją juz od listopada i będę brała na pewno dalej.Uwierz mi,że u mnie w czasie krótkiej przerwy w stosowaniu endo baaardzo szybko sie odezwała.

Re: Visanne

: poniedziałek, 30 maja 2011, 17:21
autor: gosiak76
Trzymam kciuki za Was :)
a Ty Aldonko skoro zamierzasz starac sie o dzidzie i masz drozne jajowody to moze warto podjac taka decyzje. Karolinko mam nadzieje ze V zagluszy u Ciebie endo na powrot zeby nie miala nic do powiedzenia ;)

Re: Visanne

: wtorek, 31 maja 2011, 09:00
autor: Aldona
Gdzieś wyczytałam, że V można brać do 1,5 roku, ale ten lek jest cały czas testowany na nas, zatem pewnie jest to tylko jakiś przybliżony termin. Decyzję podjęłam muszę powalczyc o dzidzie i spróbować życ bez V.
Pozdrowionka dla Was

Re: Visanne

: wtorek, 31 maja 2011, 09:54
autor: domowniczka
jestesmy z Toba Aldonka :) a do V. zawsze mozesz kiedys wrocic ;)

Re: Visanne

: wtorek, 31 maja 2011, 11:28
autor: gosiak76
Aldonko powodzenia i odzywaj sie :)

Re: Visanne

: wtorek, 31 maja 2011, 14:34
autor: Aldona
Chętnie bym to robiła, ale ostatnio w pracy mam młyn, jeszcze cały czas wypadały mi szkolenia a pracę mi rozdzielali po równo. Pomalutku wychodzę z zaległości, ale jak widzę ile tego jest to działam jak maszyna. Skupiam się na jednym i nie zaglądam z neta. Zatem pewnie za tydzień będę siedziała na nacie i opostaram się nadrobić zaleglości.
Myślę o Was

Re: Visanne

: wtorek, 31 maja 2011, 14:35
autor: vwd
dzieki, ze myslisz :) My tez myslimy o Tobie :) Milej pracy!!! :)

Re: Visanne

: środa, 1 czerwca 2011, 01:33
autor: gosiak76
Wiec nadrob zaleglosci i wracaj do nas szybciutko ;)

Re: Visanne

: piątek, 3 czerwca 2011, 15:04
autor: Aldona
Zaprzestałam brać V i teraz skupię się na staraniach o dzidzię, łatwo pewnie nie będzie ale będę się starała. Czuję się normalnie i nic mi nie dolega. Czekam też na @

Re: Visanne

: piątek, 3 czerwca 2011, 23:22
autor: gosiak76
Powodzenia Aldonko ;)

Re: Visanne

: sobota, 4 czerwca 2011, 11:07
autor: lauretta1979
Jestem już po trzymiesięcznej kuracji Visanne(mam do wzięcia jeszcze jedno opakowanie).

Miałam powrót endometrialnych torbieli a dokładniej 3 torbielki(5cm,4 cm i 3cm)...1 czerwca byłam na Usg aby sprawdzić czy są postępy w leczeniu...no i SĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D
Zostały mi 2 torbiele 2 cm i 3 cm a ten trzeci zniknął!!! :D

POPROSTU NIE MOGŁAM SIĘ OPRZEĆ ABY WAM TO POWIEDZIEC!Strasznie sie ciesze i chodź wiem że operacja mnie nie ominie to i tak jestem bardzo bardzo bardzo szczęśliwa!! :mrgreen:

Czułam że Visanne mi pomoże i pewnie pomoże jeszcze wielu dziewczynom takim jak ja.

Pozdrawiam i głowa do góry!

Re: Visanne

: sobota, 4 czerwca 2011, 15:12
autor: gosiak76
Lauretto to wspaniale wiadomosci i ciesze sie razem z Toba ze Visanne zdzialalo cuda u Ciebie i doprowadzilo do tak fantastycznych rezultatow - mam nadzieje ze za miesiac torbiele beda jeszcze mniejsze lub calkowicie znikna. Powodzenia w leczeniu ;)

Re: Visanne

: poniedziałek, 6 czerwca 2011, 10:54
autor: vwd
lauretta1979 pisze:Czułam że Visanne mi pomoże i pewnie pomoże jeszcze wielu dziewczynom takim jak ja
Oby!!! :) :) :)

Re: Visanne

: środa, 8 czerwca 2011, 14:03
autor: Aldona
super wieści lauretta1979, dalej trzymamy kciuki

Re: Visanne

: piątek, 10 czerwca 2011, 12:09
autor: lauretta1979
Dziękuję :) ...po tych dobrych dla mnie nowinkach nawet te moje stany depresyjne i zmiany nastrojów zelżały jakby!! :D

Re: Visanne

: wtorek, 14 czerwca 2011, 15:23
autor: Aldona
Powinnaś najeść się porządnej porcji lodów czekoladowych a nastrój na pewno Ci się poprawi, po takich wieściach nie powinnaś się już smucić. Wyczaruj słońce w swoim sercu, zrób to dla nas i dla siebie przede wszystkim 8)

Re: Visanne

: wtorek, 14 czerwca 2011, 17:38
autor: lauretta1979
Zrobie to kochane babeczki dla Was i dla siebie!:)
I życzę Wam z całego mojego "słonecznego" serduszka pełnego nadziei,oby Wam się udało to,do czego dążycie i śle Wam mają pozytywną energię a mam jej ostatnimi dniami BARDZO WIELE!!:)dosłownie jakby mnie ktoś zaczarował;)...w takim też razie ja czaruję pozytywnie Was :) :)

Re: Visanne

: czwartek, 16 czerwca 2011, 01:04
autor: gosiak76
Ciesze sie ze czujesz sie wspaniale a z Twojego postu az tryskaja promyki optymizmu :) Mam nadzieje ze ten stan bedzie trwal bardzo dlugo u Ciebie :)

Re: Visanne

: piątek, 17 czerwca 2011, 10:10
autor: klikasia
Ja bralam Visanne przez 4 miesiace, niesamowita poprawa, jajniki czysciutkie, zero torbieli. Teraz czekam na miesiaczke, kolejna konsultacje i zaczynam starania o bebjbika :)

Re: Visanne

: piątek, 17 czerwca 2011, 11:26
autor: gosiak76
Fantastyczne wiadomosci - ciesze sie ze leczenie V. pomoglo Ci pozbyc sie torbieli i oczyscic jajniki. Powodzenia :)