Strona 2 z 2

Re: Dobry wieczór

: czwartek, 22 sierpnia 2013, 12:57
autor: marie
Nie często zaglądam. Nic się nie dzieje więc nie rodzą się pytania, nie mam poczucia mocy sprawczej dlaszych zmian.
U mnie dieta działa przeciwbólowo. @ boli, ale nie okalecza, jestem zdolna do zrobienia sobie herbaty i samodzielnych wycieczek do łazienki - wielka rzecz dla mnie! Codzienne dolegliwości zmieniły się w upierdliwości - pokłuje, pobolewa, ale nie zgina nagle wpół więc mogę funkcjonować.
Dzięki za troskę.
Kolejna laparo przesunięta na czas nieokreślony, bo w termin zabiegu przesunął mi się okres więc nie mogli ciąć, a jedyny proponowany termin wypadał na tydzień przed moją przeprowadzką. Przeprowadzką przez duże prze - razem z działającą na bierząco firmą, budynkami, remontami, adaptacją... Czeka mnie 5 tygodni ostrego rajdu na najwyższych obrotach po 16 godzin dziennie. Nawet nie próbuję sobie tego wyobrażać w wersji ze szwami na brzuchu.
Ale oczywiście nie można sobie "wybrać" terminu.
Teraz czekam na usg kontrolne, i jeszcze tydzień poczekam, bo wyczerpałam limit 3 badań w tym roku :/ Dopiero na podstawie jego wyników lekarz może wystawić skierowanie na nowy termin laparo.

Re: Dobry wieczór

: czwartek, 22 sierpnia 2013, 16:54
autor: gosiak76
Z tego co pamietam to lekarz przekazal mi ze miesiaczka nie spowoduje przesuniecia terminu laparoskopii oraz ze bedzie mogla byc wykonana pomimo wystapienia okresu. Z tego co wiem to uslyszalam to samo zdanie od lekarzy zarowno w Polsce, jak I w Anglii.
Dziwie sie wiec ze okres spowodowal przesuniecie zabiegu w Twoim przypadku.