Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org
Forum dla osób chorych na endometriozę i adenomiozę. Baza wiedzy dotycząca endometriozy, grupa wsparcia, porady. Miejsce w sieci dla kobiet chorych na endometriozę - a w tym: endometrioza, laparoskopia, zrosty, marker ca-125, niepłodność, torbiele
Opowiedz swoją historię. Jak długo chorujesz? Czy masz zaufanego lekarza? Czy szybko Cię zdiagnozowano? Czy zastosowane leczenie odniosło zamierzony skutek?
to fakt ze neurolog nie wyleczy endo - raz pytal mnie o dokumenty i o to co powiedzial ginekolog kierujac mnie do neurologa z zawrotami glowy, wyzsza prolaktyna i bolami glowy ale ze nie mialam dokumentow bo zostawilam w domu to powiedzialam co lekarz przekazal. Jednak gdy przynioslam dokumenty to powiedzial mi ze jego bardziej interesuje gora niz dol i smiech wiec niektorzy lekarze sa niesamowici a ze wyniki mialam dobre po rezonansie to z powrotem odeslano mnie do gina.
Szkoda ze czasem tak ciezko jest znalezc przyczyne bolu i okreslic co to za choroba.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Zgadza się - w przypadku endo trudno jest zdiagnozować chorobę i podejrzewam wiele kobiet ją ma i nie wie o tym, tylko cierpi - bo to musi boleć i tak ma być. A u gina wiele dziewczyn słyszy pewnie sakramentalne "po pierwszym dziecku przejdzie". Jak już jest zdiagnozowana to kolejnym problemem jest leczenie, na naszym rynku na palcach jednej ręki można policzyć leki leczące endo.
I to jest straszne. Niektórzy lekarze robią wielkie oczy i są zakłopotani bo nie wiedzą za bardzo na czym endo polega. Nie jest to "medialna" choroba, niewiele się o niej mówi.
Masz racje kapoostko ale ja sadze ze nie tylko endo jest przyczyna cierpienia - sa inne rozne choroby powodujace te same symptomy jak przy endo -ja mialam ich sporo ale nie mam endo tylko zupelnie inna chorobe ktora tez jest powazna choroba.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Nawet nie śmiem zapytaj jaka, na pewno nie przysparza Ci radości na codzień Masz rację - przyczyn bólu jest dużo a tutaj akurat skupiamy się wokół endo... ale nie tylko, widziałam wiele innych tematów związanych ze zdrowiem kobiety i to jest super:) mam swoje miejsce na ziemi, żeby sobie pogadać jak babeczka z babeczką, pożalić się, poradzić i przede wszystkim 3mać na duchu.
Mocno trzymam za Ciebie kciuki i wierzę ze będzie ok:)
Jak zajrzysz na moj watek to pewnie bedziesz wiedziala - przede mna jest leczenie po 2 laparoskopiach z 2-miesiecznym odstepem - na ile jest grozna moja choroba i jaki jest stopien bede wiedziec juz wkrotce 10 marca. Po pierwszej laparo bylo to wczesne stadium raka jajnika ale sa zmiany poza obrebem jajnika wiec to moze skomplikowac sytuacje.
Super ze mozemy porozmawiac sobie na forum i wspirac sie wzajemnie - to dodaje sile zeby nie poddawac sie w walce z choroba.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Żadna choroba nie jest przyjemna. Każde złe wieści mają ogromny wpływ na nasz stan emocjonalny. Dlatego dobrze jest mieć w ciężkich sytuacjach kogoś kto przytuli i powie nie ,że będzie dobrze ale że co by się nie działo będzie przy nas. Forum jest tego częścią jak w małżeństwie na dobre i złe Gosiu nie powiem Ci że będzie dobrze tylko, że mocno wierzę w Ciebie
czytałam Gosiu właśnie Twoją historię i włos mi się zjeżył na głowie. Nacierpiałaś się wiele a jesteś młodą istotką i tyle jeszcze przed Tobą. Domyślam się z nicka ile masz lat, jeżeli tak to jestem dwa lata starsza od Ciebie ale tymi doświadczeniami mogłabyś obdzielić kilka osób hihi (nie życzę oczywiście tego nikomu!!!!!)
Dlatego Cie podziwiam i kibicuję w dążeniu do zdrowszego zycia:) buziolki
dziekuje Ci bardzo mysle ze cyferki przy moim nicku wiele zdradzaja zadna z nas nie chialaby byc w takiej czy innej sytuacji ale to nie od nas zalezy.
Poza tym zawsze staram sie byc zeby podniesc Was na duchu i zebyscie mogly dazyc wytrwale przez chorobe tak jak ja to robie. buziolki dla Ciebie
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Hahaha dziewczyny jesteście świetne nie jestem wystrzałowa, może jedynie strzelam śmiechem nie poddaję się, jestem optymistką (czasami sama się sobie dziwię), zdrowie nie sprzyja ale nic mi nie przyjdzie z narzekania i pokazywania wszystkich dokoła jaka to jestem obolała i nieszczęśliwa. Oczywiście nie zawsze jestem taka i mam chwile słabości ale generalnie - zawsze może być gorzej
Pozdrawiam
A kapustę lubię
No hej, jestem ponownie, zapuściłam się i nie zaglądałam tutaj - mea culpa!!
Humor dopisuje, przynajmniej tyle nie? Niestety ból przychodzi i odchodzi, dzisiaj wizyta w poradni leczenia bólu, lekarz chce żebym dalej stosowała Transtec (o tym w innym poście) i coś mi tam jeszcze przepisał.
A jest nocka, moi chłopcy śpią a ja przy kompie:( Boli boli ale jakoś to zniosę
A jak tam u Was???
witaj kapoosta nie miałyśmy chyba jeszcze okazji ze sobą popisać...czytałam twoją historię i współczuję.Walka z bólem jest ciężka i coś o tym wiem .Mój synek też jest z rocznika twojego synka pozdrawiam
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Kapoostko mam nadzieje ze tym razem otrzymalas odpowiednia dawke leku i tym razem ta dawka odpowiednio wplynie zarowno na Twoje samopoczucie ze Cie nie uspi za bardzo oraz pomoze przezwycezyc bol A jakie te dodatkowe leki jeszcze otrzymalas od lekarza w poradni leczenia bolu ???
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Już napisałam swoje przeżycia w poście o transtecu, tu tylko słowem - niewypał Teraz mam na tapecie Amitryptylinę i Amizepin (o ile dobrze przeczytałam na recepcie). Jeszcze nie byłam w aptece bo mam powoli lekowstręt ale pewnie ból mnie przekona do tego żeby coś z nim zrobić. Póki co wróciłam do Ib Maxa ale na chwilę bo cosik się na niego chyba uodporniłam.
Ale nic to, ważne że wiosna przyszła... Pozdrawiam
Dziewczynki - Kapoostko i Milionek - mam nadzieje ze leki przeciwbolowe pomoga Wam przetrwac te trudniejsze chwile bez bolu i odesla precz ta wstreciuche endo czego mocno zycze.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz