No kobietki jestem po HSG

właśnie wyszłam ze szpitala... Bolało strasznie

znieczulenie atropiną jest okropne, widziała mszystko co się działo, czułam wszystko co robili (ból niesamowity w momentach wtrzykiwania) a nie mogłam nic zrobić ani powiedzieć, język staje kołkiem, sucho w ustał tylko łzy same lecą i się wykrzywia twarz... Coś okropnego. Tyle dobrego, że krótko trwa... Po zejściu ze stołu czułam się jakbym była baaaardzo pijana, kręciło mi się w głowie i chciało wymiotować, najchętniej człowiek by zasnął a mu nie dają, na dodatek na siedząco raczej ciężk, bo można się osunąć... Ale już po!!!

I najważniejsze, oba jajowody drożne !!!!!

No to będziem działać

Trzymam kciuki optymistka
