Strona 13 z 19
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: poniedziałek, 25 listopada 2013, 11:26
autor: vwd
Witaj Araja79

Myslalam o Tobie i o Twojej sytuacji - mam nadzieje, ze w ciagu najblizszego pol roku wszystko Ci sie dobrze pouklada!!!! i tego Ci zycze

i za to oraz za 17 grudnia trzymam mocno kciuki - powodzenia!

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: wtorek, 26 listopada 2013, 12:41
autor: gosiak76
Nie mialam punkcji jajnikow ale mam nadzieje ze lekarz wie co robi aby umozliwoc Ci juz niedlugo zajscie w ciaze - powodzenia

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: piątek, 29 listopada 2013, 13:53
autor: Araja79
druga dawka szczepionki przeciw wzw przyjęta, wymazy zrobione, jeszcze tylko zdjęcie klatki i potwierdzenie że limity się nie skończyły i szpital...
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: poniedziałek, 2 grudnia 2013, 12:46
autor: vwd
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: czwartek, 5 grudnia 2013, 08:25
autor: Alcia
Araju co tam u ciebie? Piszesz ze maszze czekasz na potwierdzenie ze limity sie nie skonczyly, no ale skoro bylas umuwiona wczesniej to powinni ci zrobic ten zabieg, trzymam kciuki:)
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: czwartek, 5 grudnia 2013, 11:02
autor: Araja79
Nie ma takiej zasady, muszą miec za co zrobić... Wiedzą że na pewno od 21 grudnia mają wstrzymane wszystkie operacje, ale jeszcze nie wiedza jak z tymi wcześniejszymi, bo właśnie może być tak, że to co może poczekać, bo ma termin, będzie dłużej czekać bo jakiś nagły wypadek "wygryzie" z miejsca.
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: czwartek, 5 grudnia 2013, 21:01
autor: Alcia
eh te zakichane limity....licze jednak na to ze sie dostaniesz.
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: poniedziałek, 9 grudnia 2013, 11:12
autor: vwd
Hej Araju! jak Ci do twarzy w dlugiej sukni i w wianku na glowie

Czy ta suknia faktycznie byla dluga? Czy to zdj. zrobiono w zamku? w sredniowiecznym klimacie?

Araju, jak zwykle z wielkim zainteresowaniem odwiedzam Twoj watek. Zycze Ci dobrego samopoczucia i duzo sil na kazdy dzien

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: poniedziałek, 9 grudnia 2013, 18:34
autor: Araja79
Tak, suknia była długa... To mój dzień ślubu a i mąż jak na rycerza przystało miał i zbroję....
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: wtorek, 10 grudnia 2013, 15:23
autor: vwd
wow
jak pomyslowo

jest takie bractwo sredniowieczne, kt. spotyka sie na roznych imprezach w takich strojach - czy Ty do niego nalezysz?
b.b.b.b. ciekawy pomysl

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: wtorek, 10 grudnia 2013, 18:53
autor: Araja79
A no należę już od wielu lat... i mój mąż również, dla tego wielu gości równiez było w strojach:) Pan w urzędzie stanu cywilnego był w ciężkim szoku jak nas zobaczył..

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: środa, 11 grudnia 2013, 00:02
autor: lara
ojejkus ale świetny pomysl super zdjęcie

no rzeczywiście Pan w urzędzie stanu cywilnego musiał być w szoku:) oryginalny pomysł w ogóle pierwszy raz sama widze

pozdrawiam

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: środa, 11 grudnia 2013, 09:59
autor: Araja79
Dziękuję bardzo

My z mężem żyjemy zamkiem, turniejami itp. dla tego to było dla nas czymś oczywistym

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: środa, 11 grudnia 2013, 11:45
autor: rivombroza
hEJ Araja:), bardzo fajny pomysł na ślub...fajnie, że macie wspólne pasje:))
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: czwartek, 12 grudnia 2013, 09:06
autor: Alcia
Araju , jak tam u ciebie? Wybralas juz klinike?
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: czwartek, 12 grudnia 2013, 20:57
autor: Araja79
Na rzie jeszcze nie.Na razie musze się z tym wstrzymać. W poniedziałek idę do szpitala, we wtorek laparoskopia. Pożniej dajemy sobie 3 miesiące i jak nic nie wyjdzie to dopiero..
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: środa, 18 grudnia 2013, 10:06
autor: Araja79
kochane jestem po laparo.pisze z tel.dla tego w skrocie.wiesci niestety nie sa dobre.bedziemy sie przygotowywac do in vitro.wiecej napisze jak wyjde ze szpitala.
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: środa, 18 grudnia 2013, 13:42
autor: vwd
caly czas trzymam za Ciebie kciuki
mialam zabieg na oko, wiec staram sie malo korzystac z kompa, ale na Twoj watek zagladam zawsze, wiec pisz co dokladnie powiedzieli
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: piątek, 20 grudnia 2013, 09:11
autor: Alcia
Araju, jeszcze nic straconego, zobacz Alci sie udalo tobie tez sie uda:) Jestem z toba i trzymam kciuki, a jak sie czujesz? jedstes juz w domku?
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: piątek, 20 grudnia 2013, 18:39
autor: Araja79
Witam was kochane. Dziś wróciłam do domu. Czuję się fatalnie. Fizycznie nie jest najgorzej, tylko szwy ciągną ale za o psychicznie jestem rozbita na kawałeczki... Cały czas się łudziłam że nie znajdą endo, że jajowody tak jak w sierpniu będą drożne i że będzie to tylko rutynowy zabieg nakłucia jajników żeby pęcherzyki pękały a tu ogromne rozczarowanie, wszystko nie tak jak się spodziewałam...

Rozpoznanie:" Niedrożność obu jajowodów. Zmiany zanikowe jajnika lewego. Torbielka surowicza jajnika prawego. Drobne ognisko endometriozy na torbielce jajnika lewego. " Lekarz powiedział że nie ruszali za bardzo lewego jajnika żeby go do reszty nie zniszczyć, jest bardzo mały z żółtymi plamkami. Ale niestety raczej w ciążę naturalnie nie zajdę. nacieli jajowód lewy i płyn przepłynął, ale nie ma pewności czy jak się zagoi to po prostu zpowrotem nie zarośnie..Nie rozumiem tego "Chromoskopia L/-/, P/-/-/+ " nie wiem o co w tym chodzi.
Ogólnie szykuję się do wizyty w klinice leczenia niepłodności.
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: poniedziałek, 23 grudnia 2013, 12:29
autor: vwd
Araju,
wiem, ze wynik Cie rozczarowal
ale
1.przynajmniej wiesz na czym stoisz
2.juz jestes w domu
3.czasem lepiej poznac trudna prawde niz miec zludzenia
4.bedzie dobrze!
5.kliniki leczenia nieplodnosci powstaly dla takich kobiet jak my
6. ida swieta, wiec z nadzieja i miloscia patrzmy w przyszlosc

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: poniedziałek, 23 grudnia 2013, 20:57
autor: Alcia
Araju nie poddawaj sie kochana , jeszcze nic straconego slonce, tak jka ci vvd napisala patrz z nadzieja i miloscia na przyszlosc.
a tu jeszcze Zyczonka na swieta, bo juz pozniej czasu nie bedzie
Niech Bóg Miłością nasze dusze napełnia
Niech Duch święty swą rolę wypełnia.
A Jezus maleńki dziś narodzony
Rozkołysze wszystkie szczęścia dzwony.
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: piątek, 27 grudnia 2013, 10:56
autor: vwd
hej Araju

i jak po swietach???
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: sobota, 28 grudnia 2013, 15:34
autor: Araja79
Hej dziewczyny. Po świętach już nieco lepiej. Zarejestrowałam sie już nawet na wizytę w klinice we Wrocławiu na 15-go stycznia.
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: poniedziałek, 30 grudnia 2013, 11:12
autor: vwd
czyli swieta nastoily optymistycznie

tak trzymac!

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: wtorek, 31 grudnia 2013, 21:16
autor: Alcia
no to czekamy na dobre wiesci kochana . A na ten 2014 duzo zdrowka, obys zapomniala co to bol i malej fasoleczki kielkujacej u ciebie w brzuszku:)
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: czwartek, 2 stycznia 2014, 13:18
autor: Araja79
Dziękuję bardzo kochane. Wam wszystkim również, jeszcze raz życzę duużo zdrówka w tym nowym 2014r
Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...
: piątek, 3 stycznia 2014, 08:49
autor: vwd
jakie piekne obrazki nam na forum powklejalas

Araja, zycze Ci samych szczesliwych dni w 2014

i oczywiscie tego co sobie wymarzysz!
