Strona 21 z 98
Re: witajcie
: środa, 6 kwietnia 2011, 21:24
autor: catrina27
Gosiu, a czy ty koniecznie musisz to pakować ( co wiąże się z dźwiganiem- co ma swoje odciśnięcie w bólach) ktoś inny nie może tego wykonywać? wiem, że czasem jest ciężko bo to należy do naszych obowiązków i nie masz na to wpływu a nikt nie pomyśli że wypadało by Ci pomóc- Ludzie myślą że jak wróciłaś już do pracy ze zwolnienia to jesteś zdrowa i sobie radź!!!
Re: witajcie
: środa, 6 kwietnia 2011, 21:42
autor: gosiak76
Jak cos to jutro porozmawiam z supervisorem na ten temat jezeli to sie powtorzy - wiem ze pewnie tak mysla ze jak sie wraca to jestes w pelni sil i dasz rade ze wszystkim bo nie odczuwaja tego dyskomfortu jaki my czujemy jednak po operacji. W pracy sa tylko 2 osoby znajace sie na szpitalnych setach na wczesnej zmianie jak jestem bo reszta osob to nowi pracownicy - wiec to bede albo ja albo moja kolezanka.
Re: witajcie
: sobota, 9 kwietnia 2011, 13:45
autor: dorzmy
Witaj Gosiu, szczerze współczuję, faktycznie z dźwiganiem, czy wogóle z pracą związaną z wysiłkiem nie ma żartów, organizm potrzebuje trochę czasu na zregenerowanie się po takiej ingerencji. Trzymaj się cieplutko

Re: witajcie
: sobota, 9 kwietnia 2011, 16:03
autor: gosiak76
Witaj dorzmy na moim watku

Z tym dzwiganiem to wiem jak to jest ze nie mozna i tak dalej ale tez wiem ze dzwiganie jest zabronione przez pierwszy miesiac po zabiegu a u mnie jest to juz drugi miesiac teraz a ja od ponad tygodnia jestem oslabiona i mam bole ktore zwiekszaja swoja sile i biore coraz wiecej przeciwbolowych.
Nawet dzis siedzac w domku, po spacerku ktory sobie zrobilam zeby odetchnac swiezym powietrzem i delektowac sie piekna sloneczna pogoda z temp. okolo 20 C w Anglii, czuje oslabienie i jestem po dawce leku przeciwbolowego.
Czuje jakby dzis juz bylo lato a nie wiosna dopiero

Re: witajcie
: niedziela, 10 kwietnia 2011, 20:08
autor: dorzmy
Oj to u Ciebie z tym bólem nieciekawie, ja jestem 5 tygodni po operacji ale jak więcej wysiłku użyję (choćby dłuższe zakupy) to brzuch twardnieje i pobolewa, to jednak potrzebuje czasu. Mam nadzieje że u Ciebie ustabilizuje się wszystko, a przeciwbólowe schowasz głęboko.
hmm... 20 stopni i słońce, no pogody to Ci zazdroszczę, kiedy tu tak będzie..

korzystaj ile się da, przynajmniej pogoda pozytywnie nastraja

Re: witajcie
: niedziela, 10 kwietnia 2011, 22:02
autor: gosiak76
Pogoda nastraja pozytywnie to fakt i ciesze sie malym spacerkiem bo wiecej potrzebuje wypoczynku.
Moje bole i oslabienie sa nadal pomimo ze wypoczywam - w poniedzialek dzwonie do szpitala zeby to wszystko omowic i moze bede miala wczesniejsza wizyte - mam bole brzucha wewnatrz w miejscu gdzie byl umieszczony laparoskop a odczucie jest takie jakby mi cos wkladano lub przecinano - mam nadzieje ze nic sie nie rozerwalo wewnatrz lub nie peklo.
Bole tez mam po prawej stronie jajnika.
Do tego czesto biegam do toalety (jak dzis to co 2 godziny) i oddaje czesto stolec (3-5 razy dziennie) i czuje jakby ucisk po prawej stronie wiec nie wiem czy znow cos tam nie rosnie (guz ktory wytwarzal w mojej sytuacji hormony meskie bo nadal mam wloski na w okolicy brody) - oddaje duzo gazow i nie jest to zwiazane z jedzeniem bo nie jem zbyt obfitych posilkow jakbym przesadzala z nimi. Brak miesiaczki od 2 miesiecy (nie wiem czy krwawienia kiedy tylko widzialam bylo to widoczne podczas pocierania zaliczyc do @ czy tylko krwawienia zwiazanego z zabiegiem).
Tak bym chciala schowac przeciwbolowe i zeby choroba nie wrocila do mnie bo moja diagnoza ze mam rzadki typ raka jajnika zamiast endo dala mi popalic a moje emocje sa bardzo zmienne kiedy pojawiaja sie bole a juz myslalam ze jest dobrze.
Jutro lub we wtorek dam znac czego dowiedzialam sie po rozmowie z pielegniarka na ten temat.
Re: witajcie
: poniedziałek, 11 kwietnia 2011, 07:53
autor: catrina27
Gosiu udaj się do lekarza. Chociaż wiem że twój gin. jest tu w Polsce. Długo masz już i bóle i to utrzymujące się złe samopoczucie... Tego zamiast coraz mniej z czasem rekonwalescencji to lista się wydłuża.
Re: witajcie
: poniedziałek, 11 kwietnia 2011, 12:11
autor: gosiak76
Kasiu opisalam moje wszystkie dolegliwosci w mailu i wyslalam do pielegniarki - dzis dostalam odpowiedz ze przekaze tego maila lekarzowi i napisala ze moze rzeczywiscie byloby lepiej zebym przyszla wczesniej do kliniki teraz. Wiem rownie ze jak tylko uzyska odpowiedz od lekarza to postara sie zaaranzowac dla mnie wczesniejsza wizyte w tym wypadku.
Takze zobacze jak to bedzie a w miedzyczasie bede pilnowac tego wszystkiego co sie dzieje ze mna.
Re: witajcie
: poniedziałek, 11 kwietnia 2011, 14:34
autor: dorzmy
Gosiu mam nadzieję że to nic poważnego, ale faktycznie sporo tych objawów, dobrze że skontaktowałaś się z pielęgniarką, lepiej wcześniej niż później jeżeli coś miałoby być nie tak. Myślę że Ci pomogą, ale bez wizyty w klinice pewnie się nie obejdzie. Dużo sił do tego wszystkiego Ci życzę.
Re: witajcie
: poniedziałek, 11 kwietnia 2011, 16:03
autor: Małgorzata00
Gosiu, uważaj na siebie. Zdaję sobie sprawę, że w pracy pewnych rzeczy nie przeskoczysz, ale staraj sie minimalizować wszelkie ryzyko. Wiem, że ostatnio mało mnie na forum, ale wracam powoli do równowagi, tez psychicznej i z czasem sie poprawię

Dbaj o siebie kochana i odpoczywaj ile sie da.
Re: witajcie
: poniedziałek, 11 kwietnia 2011, 16:08
autor: domowniczka
Gosiu, sluchaj dorzmy i Malgosi

a Ty Malgosiu wracaj do nas na dluzej, bo b.nam Ciebie tutaj brakuje...
Re: witajcie
: wtorek, 12 kwietnia 2011, 00:45
autor: gosiak76
Oczywiscie slucham Was dziewczyny i naprawde staram sie nie obciazac mojego organizmu chociaz nie zawsze jest to mozliwe.
dorzmy pisze:bez wizyty w klinice pewnie się nie obejdzie.
Mam ustalona wizyte w szpitalu w klinice - jezeli moge przyjechac na wizyte w tym tygodniu to wizyte mialabym w czwartek o godz. 14.30 ale jezeli nie mam jak pojawic sie w klinice to oczekuja na mnie 28 kwietnia wtedy zeby sprawdzic co sie dzieje. Mam wiec dylemat bo jezeli dostane na pismie date wizyty to moge pojechac w tym tygodniu i bede musiala zmienic zmiane oraz isc z rana na pieszo do pracy - a z drugiej strony wolalabym 28 kwietnia kiedy bede mogla z rana pojechac do pracy samochodem z kolega ale czy wytrzymam z tymi bolami bo daje mi sie we znaki coraz silniejszy bol.
Re: witajcie
: wtorek, 12 kwietnia 2011, 15:39
autor: gosiak76
Dziewczyny na wizyte mam sie zglosic w ten czwartek na godz. 14.30 wedle decyzji mojego lekarza po zapoznaniu sie z moimi dolegliwosciami ktore opisalam w mailu.
Zastanawiam sie nad zalatwieniem dnia wolnego na ten czwartek albo poprosic zebym mogla byc na wczesniejszej zmianie tylko wtedy czeka mnie spacer do pracy.
List ze szpitala jest juz w drodze do mnie wiec mam nadzieje ze przyjdzie jutro z rana zebym mogla wziac go do firmy i pokazac ze mam ustalona wizyte na ten czwartek.
Re: witajcie
: wtorek, 12 kwietnia 2011, 21:16
autor: Aldona
Kochana przykro mi. Jak czytam,ile bólu musisz znieść przez to wszystko, to aż mnie to paraliżuje. Ja i owszem miałam boleści, ale z reguły w okolicach okresu, a tak nie było tak masakrycznie. No i przed operacją jak pękła mi torbiel i trafiłam na salę operacyjną. Teraz jednak nic. Mocno współczuję Gosiu i dobrze, że w czw. idziesz do lekarza, z tym wszystkim to nie są przelewki. Niech lepiej sprawdzą, co może być przyczyną bólu jak najszybciej. Obyś się z nim męczyła jak najkrócej.
Ściskam i przysyłam iskierkę wsparcia, schowaj ją do kieszeni i weż ze sobą w czw.

Re: witajcie
: wtorek, 12 kwietnia 2011, 21:29
autor: catrina27
Dobra i szybka decyzja
Teraz tylko niech postawią trafną diagnozę i ulżą Ci w tym bólu.
Re: witajcie
: wtorek, 12 kwietnia 2011, 21:48
autor: gosiak76
Aldonko wezme ta iskierke wsparcia ze soba w czwartek na wizyte z lekarzem ginekologiem onkologiem
Kasiu mam tylko nadzieje ze to nie powraca to samo z poprzedniego okresu a do tego jeszcze brak @ a z tym czyms to nie przelewki bo w wypadku kiedy jest guz tego rodzaju co mialam to dochodzi do zatrzymania @ lub so nieregularne - mam nadzieje ze nie uslysze ze to cos wrocilo i ciekawa jestem jakie badania i testy mnie czekaja w czwartek oprocz badania ginekologicznego.
Re: witajcie
: wtorek, 12 kwietnia 2011, 21:56
autor: catrina27
Gosia odpędź te czarne myśli!!! Musi być wszystko dobrze-pamiętaj że cały czas czaruję !!! Ja mocno wierzę że dasz radę jesteś bardzo silna! Niech robią wszystkie badania i testy- spędź tam nawet cały dzień niech znajdą przyczynę i Ci pomogą. :*
Re: witajcie
: wtorek, 12 kwietnia 2011, 22:08
autor: gosiak76
Tak jest Kasiu - odganiam czarne mysli - chcialabym spedzic tam caly dzien zeby zrobili porzadek z tym wszystkim - mam nadzieje ze to tylko kontrola i do widzenia bo dosc juz zabiegow :*
Re: witajcie
: środa, 13 kwietnia 2011, 09:13
autor: hercik17
Gosiu życzę powodzenia na czwartkowej wizycie i będę myć okna i trzymać za ciebie kciuki

Będzie dobrze-musi być dobrze i trzeba w to wierzyć.Lepiej niech porobią wszystkie badania,aby sprawa była jasna.Także głowa do góry i powodzenia
Re: witajcie
: środa, 13 kwietnia 2011, 10:22
autor: gosiak76
Dziekuje Ci bardzo mocno Gosiu

- mam nadzieje ze ta wizyta cos rozjasni w mojej sytuacji.
No i jak widac jak jest cos pilnego to lekarze zawsze znajda termin zeby przyjac pacjentke szybciej bo mialam czekac na wizyte kontrolna az do czerwca.
Re: witajcie
: środa, 13 kwietnia 2011, 13:20
autor: gosiak76
Dzis mam bole jak przy @ ale nie mam jej, duzy i twardy brzuszek a do tego oslabienie - zdecydowalam sie sprawdzic temeperature 35,9. W toalecie bylam juz dzis 3 razy zeby oddac stolec
Dobrze ze zdecydowalam sie na jutro na wizyte w szpitalu.
Re: witajcie
: środa, 13 kwietnia 2011, 13:42
autor: Aldona
Bardzo dobrze, stres na pewno nie sprzyja brzuszkowi. Prowadzi przecież do dodatkowych napięć mięśni, a tego Ci nie potrzeba. Zatem idź i daj nam znać. My mocno Cie tulimy i wierzymy, że będzie nie tak źle, bo coś się dzieje to pewne.
Re: witajcie
: środa, 13 kwietnia 2011, 20:59
autor: catrina27
Gosiu czaruję

Bądź dzielna jutro i słuchaj się doktora

Trzymam kciuki
Re: :)
: środa, 13 kwietnia 2011, 21:08
autor: agniesia
Gosieńko trzym się dzielnie Maleńka!! wszystko będzie gites!!:))))))))))))))))))))
duża buziuleńka Kochana:))))))))))))))))******************************************************
Re: witajcie
: środa, 13 kwietnia 2011, 21:33
autor: Aldona
Gosiu i jak dziś, lepiej się czujesz?
Re: witajcie
: czwartek, 14 kwietnia 2011, 02:00
autor: gosiak76
Dziewczynki dziekuje Wam bardzo ze jestescie ze mna i obiecuje ze dam znac po wizycie

Bede sie sluchac mojego lekarza - nie mam innego wyjscia.
A co do mojego samopoczucia - bole sa i mysle ze male oslabienie rowniez.
Do wizyty coraz blizej a i wolny dzien tez mam wiec wszystko na spokojnie porobie w szpitalu jezeli bede musiala pozostac tam dluzej na dodatkowe badania.
Re: witajcie
: czwartek, 14 kwietnia 2011, 07:36
autor: hercik17
Gosiu czekamy na wiadomości z niecierpliwością i trzymamy kciuki

Re: witajcie
: czwartek, 14 kwietnia 2011, 10:35
autor: gosiak76
Obiecuje ze dam znac ale wizyte mam o godz. 14.30 wiec bede wieczorkiem zeby Was poinformowac.
Niezbyt dobrze sie czulam wczoraj po powrocie z pracy - bole zatrzymalam tabletkami przeciwbolowymi ale ponownie sprawdzilam temperature i niestety mialam 35,4 stopnie okolo godziny 1 w nocy a czulam ze troszke bylo mi zimno - nie mam jednak zadnego przeziebienia.
A dzis postanowilam sprawdzic temperature okolo godz. 9.30 i mialam 36,5 podczas gdy 25 minut pozniej (godz. 9.55) temperatura wynosila 36,3.
Re: witajcie
: czwartek, 14 kwietnia 2011, 11:10
autor: domowniczka
to oslabienie!!!!!!
moze za wczesnie wrocilas do takich uciazliwych obowiazkow

Kochana, 3m sie! Caluje Cie (w czolko)

Re: witajcie
: czwartek, 14 kwietnia 2011, 11:34
autor: gosiak76
Domowniczko Sloneczko dziekuje bardzo

i sle caluski rowniez

Oslabiona to ja juz jestem od ponad tygodnia czasu - no zobaczymy jak przebiegnie wizyta i jakie testy bede miec - postaram sie wszystko opisac po powrocie.