Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org

cześć Gosiu

Dziękuję za słowa otuchy, tak jak Ty będziesz trzymała kciuki za mój egzamin, ja będę myślami przy Tobie i będę trzymać kciuki za pozytywna wizytę u endokrynologa

muzykę relaksacyjną słucham każdego wieczoru, jednak mimo iż lepiej mi gdy kładę się spać to rano wszystko wraca.. czuję, że w taki sposób po prostu muszę do tego czwartku przeżyć. A skoro dalsze studiowanie zależy od tego przedmiotu no to nie mam wyjścia
jakoś dam radę

Pati, napisalas post nr 1000 na naszym forum przekroczylismy magiczny prog, wchodzimy w drugie tysiaclecie, chcialam powiedziec tysiacposcie

Wiec bede trzymala kciuki z aCiebie i mysle ze na pewno sobie poradzisz a jak to ma sie tak powtarzac z tym stresem to mysle ze musisz jakos to przezyc - do czwartku juz nie jest wiele dni a po egzaminie na pewno odetchniesz.

Musisz wierzyc w siebie i nastawic sie pozytywnie - to podstawa by przejsc przez trudne chwile w zyciu.

Gosia :* :*

Ha! vwd to już drugi raz hihi, na szkolnym forum też napisałam 1000 post
Ma się to coś hihi

Gosiu dziękuję za słowa otuchy, będę robiła wszystko żeby w miarę bezpiecznie przeżyć ten tydzień
Jak się czujesz kochana?

Vwd wróciłaś do nas, ale nie napisałaś co u Ciebie słychać, zmieniło się coś? Jak twoje samopoczucie?

pozdrawiam Was gorąco :*:*

Patus czuje sie bardzo fatalnie - mam @, bole po prawej stronie i w srodkowej czesci podbrzusza, krew jest ze skrzepami, czuje sie jakbym byla w ciazy i mam bardzo twarde podbrzusze, mdlosci oraz biegunke, jestem bardzo oslabiona w tej chwili. Na zmniejszenie krwawienia biore mefenamic acid (polski mefacyt) po 2 tabletki trzy razy dziennie oraz tranexamic acid (polski exacyl) na zmniejszenie bolu - ich dzialanie wystarcza na 5 godzin a biore je co 8 godzin - po 5 godzinach od wziecia mam wieksze krwawienie oraz wieksze nasilenie bolow.
Jest mi ciezko teraz

buziaczki :*

Cześć dziewczynki,

Nie wiem co się dzieje.. Zaczął mnie boleć brzuch wczoraj wieczorem, gdy sprzątałam w pokoju - mogłabym to zwalić na to, że się schylałam co chwile - ale to mnie zaatakowało wcześniej.. usiadłam myślałam ze minie ale nie.. Zaczynam sie martwić, ponieważ brzuch boli mnie dokładnie tak samo jak przed operacją.. wiem, że nie powinnam od razu panikować ale jeśli coś mi się nawróciło? jeśli jest jakies ognisko którego lekarze nie usuneli? Do tego jeszcze ten stres.. Do lekarza nie moge pojśc na razie, musze czekać aż skończy mi się sesja - a w najlepszym wypadku będzie to dopiero za dwa tygodnie W przeciwieństwie do Was nigdy nie miałam przepisywanych żadnych tebletek ani zastrzyków więc muszą mi wystarczyć zwykłe tabletki przeciwbólowe i domowe sposoby a same wiecie jak to (nie)pomaga

Gosiu bardzo żałuję, że nie moge Ci pomóc, myślałaś o jakims okładzie na brzuszek?
Musisz byc silna i wytrzymać ten okres.. Zacznij myśleć, że jeszcze kilka dni i juz będzie po nim..
Na pewno dasz radę :* :*
Napisz mi jak się dzisiaj czujesz, czy choć troszkę Ci przeszło i ogólnie jak Twoje samopoczucie :*:*

buziaczki :*

Pati, mnie po laparo bolalo przeokropnie (z przerwami) przez 2 miesiace.
Dziewczyny, badzcie dzielne!!!! Znajdziemy wreszcie sposob, aby przestalo bolec. I to nastapi szybciej niz myslicie! Wspomnicie moje slowa

Witaj Patus,

przykro mi slyszec ze sie meczysz kochana - mam nadzieje ze to nie jest nic powaznego i ze to tylko stres powoduje ze Twoje bole sie nasilaja - najlepiej i koni9ecznie byloby to sprawdzic u lekarza - wiem ze jestes zabiegana teraz i mam nadzieje ze jak mina te 2 tygodnie to na spokojnie udasz sie do lekarza by sprawdzic swoj stan zdrowia - zdrowie jest naprawde wazne.

A co do mnie to leze sobie dzis i wypoczywam - staram sie nie robic dzis za duzo - po prostu jestem oslabiona i potrzebuje wiecej wypoczynku. Bole zaczynaja sie zwiekszac powoli a do tego jeszcze ta biegunka - nawet w nocy musze wstawac i biec do toalety - to juz nie jest normalne a wczoraj czulam jakbym miala 2 krwawienia (wewnetrzne i zewnetrzne) a do tego krew ze skrzepami, nawet podczas ruchu jelit czuje bole.

Dobrze ze to tylko trwa kilka dni dzieki pigulkom antykoncepcyjnym ale i tak sa to bolesne okresy dla mnie wiec podejrzewam ze te pigulki tylko wyregulowaly mi okresy a nie spowodowaly zmniejszenia bolow i zmniejszenia @. Kiedys mialam @ po 21 dni z przerwami na 6 dni i z powrotem @ na 16 dni z przerwa na 9 dni i pozniej @ 13 dni - myslalam ze po prostu sie wykoncze i skoncze z anemia.

Trzymaj sie Patus - mam nadzieje ze dzis czujesz sie troszke lepiej - te bole nas wykoncza kiedys - chociaz mam nadzieje ze to my wygramy ta walke i ze bedzie lepiej - musi byc i musimy tak myslec.

Buziaczki :* :*

Vwd kochana mam nadzieje ze tak sie stanie w najblizszym czasie i bole pozostana tylko wspomnieniem

Gosia :* :*

Cześć kochane!

Ja mam dziś dobra wiadomość dla samej siebie. Dlaczego? a dlatego, że...
dostałam wczoraj @. W środku dnia! Co mi się nigdy do tej pory nie zdarzyło. Laparoskopia całkowicie zaburzyła funkcjonowanie mojego organizmu. Nie dość, że dostałam go o duuuużo za wcześnie to jeszcze w tak niespodziewanym momencie (ubrana na biało,środek dnia centrum handlowe.. super! - do tej pory zawsze wiedziałam kiedy dostanę @ już nie mówiąc o tym, że zawsze było to wcześnie rano) No OK ale to nie ta dobra wiadomość. Dla mnie dobra wiadomością jest to, że mój brzuch nie boli tak bardzo. Jeszcze miesiąc temu zginałam się i jęczałam z bólu nie mogąc zrobić najprostszych czynności A dzisiaj mogę normalnie skakać! Po prostu w to nie wierze.. Kiedyś już kilka dni przed okresem bóle były nie do zniesienia a przez dni @ umierałam,a dzisiejszy ból to tak jakby go wcale nie było. Boli bo boleć musi ale nie ąz tak. Wczoraj kiedy dostałam @ musiałam jeszcze prowadzić samochód kiedy wyszłam z toalety to ze łzami w oczach (bo wcześniej podczas @ nie byłam w stanie prowadzić) posiedziałam troche z Miłoszem no a potem o dziwo bardzo przyjemnie mi się jechała :)
Normalnie jestem dzisiaj bardzo szczęśliwa i mam nadzieję, że ten stan utrzyma się przez cała @ wtedy będę wiedziała, że to dobry znak a wtedy Wy też musicie uwierzyć, że vwd miała racę i dla Was przyjdą te lepsze dni! :*:*

ps. Niestety do 30 czerwca nie będę (lub rzadko będę) odwiedzać to forum z powodu tej chole**** sesji. Odezwę się jak tylko będę miała wszystko za sobą.

Gosiu jutro trzymam za Ciebie kciuki i na pewno będę śledzić Twoją odpowiedź po wizycie u endokrynologa :*

Vwd wciąż czekamy aż napiszesz co u Ciebie :*

Pozdrawiam Was gorąco,
Do usłyszenia

Patrycja

Patus
bardzo sie ciesze ze nie zwijasz\ sie z bolu - widac laparoskopia pomaga i to bardzo - mam nadzieje ze mi pomoze rowniez i dni podczas @ beda wygladaly nieco inaczej.

Bede trzymac kciuki rowniez za Ciebie i mam nadzieje ze dasz znac jak poszlo Ci na egzaminach.

A ja jak tylko wroce z pracy po wizycie u endokrynologa to postaram sie wszystko opisac wtedy - jak wyglada taka wizyta i jakie zalecenia dostalam od lekarza.

Zycze powodzenia i trzymam kciuki za Ciebie ze wszystko bedzie dobrze - skoro czujesz sie lepiej to dobry znak - mam nadzieje ze tak samo dobrze pojdzie Ci na egzaminie.

Buziaczki
Gosia :* :*

U mnie bez zmian
Mysle o Was i czekam na wiesci
Powodzenia!!!

Vwd w naszej sytacji brak zmian to dobra wiadomość!
Więc cieszę się, że napisałaś tą wiadomość z kilkoma usmiechniętymi buźkami

Ja w niedziele mam egzamin i nie chce mi się uczyć
Zamieni się ktoś?
Matko jak ja chętnie wróciłabym już do pracy!

Patus,

ja juz nie chaialabym sie zamienic zeby ponownie zdawac egzaminy - sadze ze ja juz swoje przezylam - dwa razy oblalam tylko w czasie 5-letnich studiow - jeden przedmiot byl bardzo ciezki i nieliczna gromada go zdala. Na poprawke sie juz nie przygotowywalam bo stwierdzilam ze nauczylam sie wszystkiego na poprzedni egzamin - ale gosciu chyba wolal jak sie myslalo po swojemu i pisalo istotne rzeczy - tylko nikt nie wiedzial co dla niego jest istotne i czy odpowiedz jemu przypasuje. Poprawke zdalam jednak za drugim razem - bylam happy wtedy - kilka osob mialo warunki a byl to przedmiot z podstaw zarzadzania.

Wiem ze wolalabys odpoczac niz uczyc sie do egzaminu - ja mowilam ze juz nie chce sie niczego uczyc a okazalo sie ze zobaczylam ze mozna sie uczyc kryminologii - wybralam to i teraz co miesiac musze pisac prace zaliczeniowe z danego zakresu materialu. Jak na razie mam 2 zaliczenia do przodu - dodam tylko ze ucze sie tego w jezyku angielskim

Dobra wiadomosc to wiadomosc gdzie nie ma zmian - to znaczy ze nic nowego sie nie pojawia - w naszym przypadku jak cos sie zaczyna dziac to oznacza ze ktos lub cos ponownie chce zawitac w naszym zyciu - a to juz nie jest zbyt dobra wiadomosc wtedy.
Ja czuje sie nie tyle co przemeczona ale oslabiona i mam wciaz bole ktore mi sie bardzo nasilily po dluzszym spacerze do szpitala w czwartek - wiec u mnie cos o sobie przypomina ze jest ze mna caly czas.

Ja chetne poszlabym na jakis urlop i wypoczela sobie - najbardziej sie ciesze jak przychodzi weekend i mam wolne od pracy - wtedy leniuchuje ile moge - w sumie wtedy moj stan zdrowia na nic innego mi nie pozwala a organizm domaga sie wypoczynku.


Powodzenia w niedziele Patus - mam nadzieje ze tym razem pojdzie Ci o wiele lepiej.

Buziaczki
Gosia :* :*

Hej

Przede mną ostatni egzamin w ten sesji. Piszę go już jutro, a najgorsze jest to, że będę go pisać zupełnie sama, gdyż reszta pisała go kiedy ja leżałam w szpitalu.
W niedzielę posżło mi w miarę dobrze, dostałam 4. Nie zdąrzyłam zrobić jednego zadania, ale i tak jestem zadowolona bo uczyłam się tylko kilka godzin
Dobrą wiadomością dla mnie jest to, że przyszły wyniki od dr u którego bałam się, że nie zdam. Oblała ponad połowa roku, ale ja dostałam 3- teraz tylko czekam za informacją, czy jest to ocena zaliczona, czy też czeka mnie dopytka, ale i tak najważniejsze, że kolejna sesja skończy się bez żadnych poprawek
Może już jutro zacznę wakacje

Czy nie uważacie, że ostatnio pogoda jest bardzo denerwująca? Jest mega gorąco, ja juz nie wyrabiam na bole głowy, cisnienie mnie dobija aja nigdy nie miałam z nim problemów. W nocy obudziłam się z ogromnym bólem i krwotokiem z nosa. I jak tu zacząc wspaniałe wakacje, kiedy ciągle coś nam dolega?

Hej kochana - ciesze sie ze masz wszystko do przodu - mam nadzieje ze jutro pojdzie Ci rowniez dobrze - bede trzymala kciuki za pomyslne zdanie ostatniego egzaminu.
Mam nadzieje ze juz jutro poczujesz sie znacznie lepiej - nie bedzie juz az tak duzego stresu z powodu egzaminow - no i dlugi 3-miesieczny wypoczynek przed Toba

Rzeczywiscie pogoda jest w kratke - nawet u mnie w Anglii - ogolnie jest troszke deszczowo ale w wiekszosci slonecznie i cieplo - szkoda tylko ze nie za bardzo moge wyjsc na spacerek wtedy i musze jednak wypoczywac.
Mam nadzieje ze jednak Twoj stan zdrowia sie polepszy wkrotce - mysle ze wszystko to dzieje sie z powodu przemeczenia egzaminami, stresem oraz ogolnym oslabieniem. Wkrotce stres i zmeczenie mina - bedziesz mogla wiecej wypoczac - staraj sie to zrobic bo organizm na pewno sie domaga wypoczynku.

Zycze powodzenia i duuuuuzo zdrowka
Gosia :* :*

gosiak76 pisze: Zaklinko jak czuja sie chlopcy? Mam nadzieje ze Oliwerek zapomnial juz o operacji i znow jest bardzo aktywny

Gosiu odpowiadam dosc pozno. Oliwierek od dnia po operacji jest bardzo aktywny Zniosl bardzo dzielnie Po operacji zostala tylko blizna juz. Ciesze sie ze mamy to za soba. A Xavierek dobrze poza tym ze przypadkiem wykryto mu glosne szmery na serduszku. Za kilka dni idziemy z nim do kontroli i w razie czego do kardiologa. A z Oliwierkiem czeka nas jeszcze laryngolog - 3 migdalek. Bral na to krople i teraz kontrola czy sie zmniejszyl czy jednak do usuniecia. U mnie to ciagle musi sie cos dziac...

Witaj Zaklinko,

czasami tak wlasnie jest ze jak cos sie zaczyna dziac to obejmuje i pozostalych czlonkow rodziny - czyzby pozostali czlonkowie w jakis sposob odreagowywali np. chorobe jednego czlonka.

Mam nadzieje ze zarowno Xavierek jak i Oliwierek beda sie czuli dobrze - bede trzymac kciuki i wierze ze lekarze zrobia wszystko aby tak bylo. Mam tylko nadzieje ze te szmery na serduszku nie sa zbyt powazna sprawa chocia wyglada na taka teraz. Bede trzymala kciuki za Was - zeby wszystko zakonczylo sie pomyslnie.

Gosia :*

Dziekuje Ci z calego serca Gosiu. Takie wsparcie jest dla mnie bardzo wazne. Dziekuje za slowa otuchy :*

Zaklinko,

jestesmy tu po to zeby wspierac sie wzajemnie- to duzo znaczy dla kazdej z nas - rozumiemy nasze rozterki, bole - najwazniejsze to zeby sie nie poddawac w drodze oraz wierzyc w pomyslnosc.

Gosia :*

Jest tak jak mowisz Gosiu Usciski dla Ciebie i reszty naszych kobietek :*

Przesylam uscicki rowniez dla Ciebie Zaklinko
Czy ustalono przyczyne Twoich dolegliwosci???

Buziale :*

Cześc dziewczynki

Co tam u Was słychać? Dopiero dziś udało mi się zajrzeć na nasze forum i uświadomiłam sobie, że bardzo brakowało mi rozmów z Wami.

Żaklinko, kochanie czy już wróciłaś na dobre do nas?
Gosiu jak tam Twoje samopoczucie?
Wvd jak operacja?


Pozdrawiam Was wszystkie, przesyłam uściski :*:*

Wiecie co dziewczynki..

W sobotę przyjechał do mnie Miłosz, nudziło nam się i poszliśmy skosić trawę i posiedzieć sobie troche na kocyku na świeżym powietrzu:)
Przyszedł do Nas mój mały brat i zaczęła się zabawa z wodą, ganialiśmy po całej łące z butelkami pełnymi wody, zabawa była super. Ogólnie spędziliśmy dobrych kilka godzi n na dworze.
Kiedy wrócłam do domu.. i wzięłam kąpiel źle się poczułam, piekł mnie brzuch, zbierało mi się na wymioty, no i okaząło się że jestem poparzona. Aż mnie zatkało, ja mam bardzo jasną karnację i nie mogę się opalać.. w sumie to nigdy się nie opaliłam chociaż leżałam po kilka godzin na słońcu, nawet nad morzem używałam przyspeszaczy i zawsze wracałam biała jak mąka. A teraz mam poparzoną skórę.. Normalnie nie wiadomo jak się zachowywać przy tym słońcu! Dzisiaj jest już fajnie, ale mam cały tyłek spuchnięty!

Także życzę wszystkim udanych wakacji, bez żadnych niemiłych przygód, samych radosnych chwil i ładnej pogody

Buziaki :*:*

Czesc dziewczynki

Tak, Patus wrocilam juz do Was

A co do moich dolegliwosci...nic nie ustalono. Mialam tomografie dzis i przed chwila rozmawialam z Pania doktor. Powiedziala ze jeszcze nie widziala mojej tomografii ale wstepnie jest ok takze mozliwe ze w srode sie pozegnamy. Ciesze sie bo jest szansa ze chociaz na kilka dni pojedziemy z dzieciakami nad jezioro, moj Lukasz ma ostatnie dni urlopu. Ciesze sie, ale z drugiej strony nie wiadomo z czego te dolegliwosci...

Patus no tak trzeba uwazac na tym sloncu, nigdy nie wiadomo

Buziaki dla Was :*

czesc dziewczynki

no tak ze sloncem nie ma zartow i nawet nie wiedzac kiedy mozna sie poparzyc - najbardziej slonce bierze jak cos robimy a nie lezymy tylko - wiec prawdopodobnie woda spowodowala ze przyciagnelas do siebie duzo promieni slonecznych - wiec musimy byc ostrozne korzystajac zarowno ze slonca jak i zabaw na powietrzu.

A co do mnie - mam wyznaczona wizyte z dwoma konsultantami (specjalistami z ginekologii i endokrynologii) na 5 sierpnia w szpitalu w Anglii. Nie dostalam zadnej odpowiedzi od endokrynologa jak bylam tam 24 czerwca ale podejrzewam ze on wyslal list do mojego GP a ten po zapoznaniu sie z informacjami skierowal mnie do innego szpitala albo zostalam skierowana do innego szpitala przez endokrynologa. Mam nadzieje ze teraz moze cos ustala - podejrzewam ze wysla mnie na rozne testy i badania co spowoduje potrzebe hospitalizacji mnie na 2-3 dni w celu zrobienia odpowiednich testow w odpowiednim dniu cyklu. Jak bede po pierwszej wizycie to dam znac 5 sierpnia - tego dnia zmienilam sobie zmiane w pracy bo mialam pracowac od 14 do 22 a ze wizyte w szpitalu mam na godzine 15 wiec zamienilam sie na zmiane od 6 do 14 - tylko tyle ze w pracy zostane do 12.30 bo musze dotrzec do szpitala do innego miasta.
A z moim samopoczuciem jest bardzo roznie - ale zdecydowalam sie przejsc na schemat 3-miesieczny zazywania tabletek antykoncepcyjnych co ma zlagodzic dolegliwosci endometriozy a dopiero pozniej po 3 miesiecznym zazywaniu tych tabletek mam dopiero zrobic przerwe na 7 dni. Takze teraz zaczelam kolejne opakowanie bez przerwy a przez weekend mialam bardzo silne bole i musislam wziac Tramadol - dzis nadal czuje bole ale nie sa az tak intensywne jak podczas weekendu.

Zaklinko ciesze sie ze do nas wracasz - mam nadzieje ze w koncu Twoj lekarz zdecyduje sie zapisac Ciebie albo dac skierowanie na laparoskopie zeby na 100% zdiagnozowac lub ewentualnie wykluczyc endo.

Vwd czekamy na Ciebie az sie do nas odezwiesz - bardzo za Toba tesknimy.

Buziale dla Was :* :*

melduje, ze jestem milo Was widziec Kazdej zycze sil, zdrowia dla Was i dla Waszych bliskich, zyczliwych ludzi wokol i udanych wakacji

Hej hej kochana vwd - buzka usmiechnieta to znaczy ze chyba wszystko poszlo po jak najlepszej mysli
Cieszymy sie ze juz wrocilas do nas - zycze Ci szybciutkiego powrotu do zdrowia i duzo sil abys mogla cieszyc sie upragnionym wyjazdem na urlop. :*

dzieki raz jeszcze :)teraz z dnia na dzien u mnie bedzie lepiej!

patrycja89 pisze:Także życzę wszystkim udanych wakacji, bez żadnych niemiłych przygód, samych radosnych chwil i ładnej pogody

podpisuje sie pod slowami Pati

mysle ze to najwazniejsze - zycze Wam abyscie przez okres letni zapomnialy co to jest endo i cieszyly sie kazdym slonecznym dniem jak najbardziej :*