Jestem i ja :)

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
malinowa
Pocz±tkuj±cy
Posty: 5
Rejestracja: środa, 28 marca 2012, 23:30

Jestem i ja :)

Post autor: malinowa »

Witajcie!

Dzisiaj usłyszałam, że najprawdopodobniej mam endometriozę. Dziwne. W sumie się... ucieszyłam.

Mam 24 lata. 3 lata temu odstawiłam antyki, które brałam kilka lat. Już po kilku miesiącach od odstawienia zaczęły mi się nasilać dziwne objawy. Bardzo silne bóle podczas okresu, plamienia, dyskomfort, bóle podbrzusza przed okresem, w ogóle bolesność podbrzusza...i dziwne myśli, które (pomimo wrodzonego optymizmu) pojawiły się bardzo szybko -> mam tam wszystko popsute ;)

Przez ten czas chodziłam do dwóch ginekologów, w tym do bardzo zacnej ginekolożki, do której na wizytę czeka się kilka miesięcy i którą pacjentki wynoszą na ołtarze. Szczerze mówiąc od początku nie podzielałam zachwytu opinii opublikowanych na portalu znanylekarz. Wielokrotnie skarżyłam się na swoje dolegliwości. Zawsze wychodziłam od niej z ulotką reklamową jakiegoś leku...a to na krzepliwość krwi (nie mam problemów z krzepliwością...), a to na poprawienie flory bakteryjnej pochwy. "To powinno pomóc", mówiła. Miałam z tego powodu pewien niesmak, ale mimo to, wciąż do niej chodziłam. Zlecała cytologię i podstawowe badania krwi. Wszystko spoko. Nie ma się czym martwić.

Ostatnio skierowała mnie na usg (ostatnie miałam wykonywane tuż po odstawieniu atyków).
Na obu jajnikach wielkie torbiele (wielkości jajnika i większa). Przy tym guzek w piersi (ale to już inna bajka i prawdopodobnie moje najmniejsze zmartwienie :wink: ). Od razu po usg chciałam się zapisać do lekarki - termin w czerwcu. Dziękuję. Przypomniało mi się, że byłam kiedyś z infekcją u innego ginekologa w tej lecznicy, przypomniałam sobie nawet jak się nazywał. Jest taki! Termin dwutygodniowy. Ok! I tu się zaczyna tajemniczy pierwiastek zwany "wolą bożą". Przychodzę na wizytę. Nie znam tego lekarza. Nigdy wcześniej go nie widziałam. A mam dobrą pamięć do nazwisk i twarzy. Dziwne... Ogląda usg. Kilka pytań. Nie wspomniałam mu o żadnych swoich dolegliwościach. A on, jakby z głupia frant zaczął mówić..."Endometrioza to..." Wymienił wszystkie moje dolegliwości. A ja zaczęłam się uśmiechać. Wcześniej nikt nie potraktował moich objawów poważnie. Czułam, że wszystko jest nie tak, a superginekolożka uśmiechała się i mówiła, że jestem przewrażliwiona. Może ten lekarz miał przeczucie, a może jest aż taki dobry, może i jedno i drugie, nie wiem. Ale po raz pierwszy czułam, że lekarz mówi do mnie - o mnie. I że ktoś wie co się ze mną dzieje.

Mam skierowania na kolejne badania...i umówioną wizytę, na której zostanie podjęta decyzja o leczeniu. Lekarz nie ukrywa, że laparoskopia może być konieczna. Szczerze mówiąc w tym temacie najbardziej przeraża mnie wizja przebijania się przez pępek - od małego mam fobię na punkcie dotykania pępka ;) (jestem świrem 8) ).


Nieustająca optymistka,
Malinowa.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Jestem i ja :)

Post autor: gosiak76 »

Witaj,
ciesze sie ze w koncu trafilas na wspanialego lekarza ktory wie czym jest endometrioza i mysle ze warto przy nim zostac. Dziwi mnie to ze wychwalana pani ginekolog uwazala ze jestes przewrazliwiona co do swojej sytuacji.
A co do laparo - nie martw sie o pepek i przebijanie sie przez niego bo tego nie bedziesz czula nawet a obudzisz sie jak bedzie po wszystkim i w miejscu gdzie jest pepek bedzie plasterek aby nie dotykac pepka poki bedzie sie goil. Pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego w dalszym postepowaniu i leczeniu choroby - Gosia.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Jestem i ja :)

Post autor: magma »

witaj Malinowa...
Też jestem nowa na Forum, powoli się zadomawiam...:)
Niejedna z nas przekonała się na własnej skórze co znaczy porządny specjalista...dobrze, że na takiego trafiłaś... :)
może warto polecić go innym w dziale "szukasz specjalisty"?
Ja też przekopując fora, artykuły, rankingi wybrałam swojego lekarza/-y.
Pozdrawiam i życzę dużo siły do walki.... ;)
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Jestem i ja :)

Post autor: agachod1 »

Witam cie na forum. Ciesze sie, ze w koncu trafilas na super lekarza, ktory doskonale cie rozumie i chce podjac u ciebie leczenie. Samo USG moze byc powodem do przypuszczen, ze masz endo, ale 100% pewnosci daje pobranie wycinka do badania HP podczas laparoskopii. Jezeli chodzi o pepek, to naciecie przebiega nie przez jego srodek, a tuz pod "supelkiem" wiec nie masz sie co przejmowac. Jak sie obudzisz bedziesz miala zaklejony pepek zeby sie wygoil. Pozdrawiam. Agnieszka.
malinowa
Pocz±tkuj±cy
Posty: 5
Rejestracja: środa, 28 marca 2012, 23:30

Re: Jestem i ja :)

Post autor: malinowa »

Cześć Dziewczyny! Dziękuję za przywitanie :)

Co do swojej poprzedniej ginekolożki, zapomniałam dodać, że wizyty trwały u niej 5 do 10 minut (jeśli byłam bardzo rozgadana i natarczywa) - z czego pewnie połowę czasu rozbierałam się i ubierałam. Wczoraj spędziłam u lekarza ponad pół godziny. Toż to szok ;)

Jak tylko poznam się lepiej z tym lekarzem, oczywiście wpiszę go na forum. Póki co ma wielki plus za pomysł, zrozumienie i bardzo szczegółowe, poważne i staranne wytłumaczenie mi problemu.

Trochę mnie uspokoiłyście z tym pępkiem - skoro nie będę tego czuła, to raczej nie zacznę panikować i nie zwieję ;) dobrze też, że to nie sam środek pępka...zawsze trochę mniejsza schiza ;)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Jestem i ja :)

Post autor: gosiak76 »

5-10 minut to nie zbyt krotki czas by dowiedziec sie czegos o pacjentce i jej pomoc. Najwspanialszy lekarz to taki ktory potrafi poswiecic tyle czasu ile my potrzebujemy i omowic wszystkie wazne rzeczy. Ja tez mam takiego wspanialego lekarza ktory potrafi mi poswiecic tyle czasu ile mi potrzeba a do tego nawet jezeli akurat danego dnia mial zamkniety gabinet to specjalnie przyjechal i go otworzyl zebym mogla porozmawiac z nim, zostac zbadana i poprosic go o leki przeciwbolowe. Mam nadzieje ze wkrotce ten lekarz zdobedzie Twoje zaufanie i nie bedziesz musiala szukac kolejnego specjalisty.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Jestem i ja :)

Post autor: agachod1 »

Ciesze sie, ze troche cie uspokoilysmy z tym pepkiem. Wiem jak to jest, kiedy ma sie w glowie rozne glupie leki. Kiedys panicznie sie balam pobierania krwi. Na sama mysl robilo mi sie niedobrze. A teraz? Ide, baba wkluwa po cztery strzykawy, pobiera krew, a ja nic... Niezle, co? Mysle, ze naprawde nie masz sie co przejmowac. Pozdrawiam goraco i zycze milego dnia. :D
malinowa
Pocz±tkuj±cy
Posty: 5
Rejestracja: środa, 28 marca 2012, 23:30

Re: Jestem i ja :)

Post autor: malinowa »

Dopiero teraz weszłam na forum. Miałam kryzys okresowy i w wolnym czasie albo się zwijałam z bólu albo spałam po lekach.

Najgorsze było, jak się skończyły :shock: na szczęście TŻet wieczorową porą wybrał się do apteki, jak mnie zobaczył pod prysznicem, jak sobie lażakowałam na podłodze :p dawno nie czułam takiej wdzięczności - przeciwbólowce lepsze od kwiatów ;)

Nie wiem czy się kiedyś ogarnę z tym pępkiem - wiem, jak to głupio brzmi: boję się dotykania pępka... :wink: jako malutkie dziecko widziałam rozrywanie pępka i mózg mi się ścisnął w tym klimacie na całe życie chyba ;) ale jak się tego nie czuje, to może uda mi się udawać normalną ;)
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Jestem i ja :)

Post autor: magma »

Najlepiej staraj się o tym nie myśleć... Ja nie miałam laparo...ale skoro dziewczyny mówią, że o pępek nie masz się co obawiać to na pewno prawda...Nawet jesli ktos będzie go dotykał to Ty wtedy będziesz sobie smacznie spała...Pozdrawiam i życzę bez bólowego weekendu! :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Jestem i ja :)

Post autor: gosiak76 »

To prawda z tym pepkiem ze sie nic nie czuje jak jest robiona laparoskopia - ja mialam wykonane dwie laparoskopie w odstepie 2 miesice jedna po drugiej i moj pepek nie wyglada zle - wyglada jak dawniej z tym ze kolo pepka sa blizny koloru skory juz. Pozdrawiam i nie daj sie zwariowac - wszystko bedzie dobrze :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Jestem i ja :)

Post autor: agachod1 »

Hej. Podczas zabiegu nic nie bedziesz czula, wiec naprawde nie martw sie o pepek. Jezeli chodzi o to traumatyczne przezycie z dziecinstwa, to ci wspolczuje. Nie ma czego zazdroscic. Wiem, ze jak sie jest dzieckiem, to takie sceny potrafia zapasc w pamiec na dobre. Jednak teraz nie masz sie czym martwic. Na pewno bedzie wszystko dobrze. Pozdrawiam. :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”