Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org

Witam
Mam na imię Kasia mam 27 lat ( jeszcze) w zeszłym miesiącu zdiagnozowali u Mnie Endometriozę.
Trafiłam na salę operacyjną 23.04 okazało się iż mój prawy jajnik jest całkowicie zniszczony a lewy również zainfekowany endometriozą. Prawy nie uratowany, lewy usunięte liczne torbiele i ogniska endometrialne.
Na chwilę obecną wróciliśmy z mężem do starań o dziecko.
Mam nadzieję że znajdę tu wsparcie i odpowiedzi na wiele męczących Mnie pytań.

Serdecznie Cię witam...szkoda, że poznajemy się w takich okolicznościach...


Zadawaj śmiało męczące Cię pytania a my chętnie na nie odpowiemy...

Pozdrawiam i życzę powodzenia w podjętych staraniach o dzidziusia!!!!!

Witaj motyli
Chcialabym Cie natchnac do pozytywnego myslenia chcialabym Ci przekazac dobre mysli, usmiech... wyslac w Twoja strone wszystko to co dobre Nie jestes sama ze swymi problemami i pytaniami Jestesmy tu razem, tkwimy w tym po uszy (przynajmniej niektore z nas) Wszystkie mamy lepsze i gorsze dni, chodzi o to, by tych pierwszych bylo wiecej O to sie wlasnie tutaj wspolnie staramy

dziękuję za miłe przywitanie Dziewczynki Puki co staram się jak najwięcej dowiedzieć o tym cóż takiego jest to Endometrum.Widzę po waszych postach że nie jest to rodzaj wyroku da się z tym żyć i można mieć dzieci. A to już dla Mnie bardzo pocieszające.

i ja sie przylaczam do grona witajacych

Witaj i sie nie poddawaj - jezeli masz dobrego specjaliste ktory odpowiedni Cie poprowadzic w dalszym leczeniu abys mogla miec dziecko to bedzie to na prawde fantastyczne. Musisz wierzyc ze tak bedzie i walczyc o to.

Witaj na forum. Jezeli masz jakiekolwiek pytania, nie krepuj sie. W miare mozliwosci postaramy sie na nie odpowiedziec i powiekszyc twoja wiedze na temat endo. Pozdrawiam. Agnieszka.

Witaj kochana

Ja również służę pomocą. Jeżeli tylko masz jakieś pytania lub wątpliwości pisz śmiało

Powodzenia!!!

Nie miałam jeszcze okazji się przywitać więc witaj Kasiu :)

Najważniejsze, że jesteś już po operacji.. tą część masz już za sobą.. Teraz skoro wróciliście do starania się o dzidziusia to musisz myśleć jak najbardziej pozytywnie.. wiesz.. ponieważ od operacji nie minęło jeszcze zbyt wiele czasu to może to troszkę potrwać, ale musisz być myśli
Jak ostatnio powtarzam wszystkim tu obecnym kobietkom tak i Tobie teraz to mówię.. Wierzę, w to, że niedługo będziesz się cieszyć swoim maleństwem.. Ja jestem w 27 tyg. ciąży bliźniaczej (operację miałam 2 lata temu) a w listopadzie dostałam czarno na białym, że nie będę miała dzieci - ktoś powie że się chwalę - ale ja Wam to piszę i będę pisać, po to żebyście wiedziały że szanse zawsze są i trzeba w to bardzo usilnie wierzyć Ja mam swój cud pod serduszkiem i Wy się swoich cudów też doczekacie

buziaki

Ja również przyłączam się do powitań:)
Wiele z nas jest w podobnej sytuacji i bardzo nas cieszą takie osiągnięcia jak Patrycji:) Podnoszą nas na duchu i pomagają wytrwać w nadziei...
Ja równiez dziękuję Tobie Patrycjo za wsparcie Taka wiadomość na swoim zdołowanym wątku bardzo cieszy:)
Pozdrawiam.