kiedy koniec??
: poniedziałek, 4 lutego 2013, 21:21
Witam wszystkich serdecznie ! Mam na imię Dorota i mam 29 lat. Od 2009 roku zaczeła sie moja "przygoda" z endo i na dzień dzisiejszy jest nie zakończona co doprowadza mnie do SZAŁU.A wszystko zaczeło sie od tego ,że moje miesiaczki przestały sie pokazywać na czasami było tak że nie było 3 miesiące ,a jak już się pokazała powodowała okropne bóle.Pewnego dnia poszłam na rutynową kontrola do lekarza ginekologa który z włosami najeżonymi powiedział że mam natychmiast zgłosić sie do szpitala , ponieważ mogę mieć ciąże pozamaciczną lub guza .. i tak zrobiła.. zostałam 2 tyg. Pod koniec 2 tyg lekarz przyszedł do mnie żeby mi oznajmić ze mogę spodziewać się guza i radzi konsultację Onkologczną . I tak zrobiłam. okazało sie że jednak nie jest to o czym mówił lekarz ale Endo obustronna wielkości lewa str 6 cm i prawa 6 cm .Zalecono zabieg laparoskopii.WSZYSTKO poszło zgodnie z planem po nie całym tyg wyszłam ze szpitala.
NIEDŁUGO PO LAPAROSKOPII i terapii pół rocznej lekiem Diphereline kolejny raz trafiłam do lekarza z powodu zatrzymania okresu i okazało sie że Endo znow sie pokazało.Kolejne 2 lata starałam sie pozbyć tego cholerstwa wszystko było w porządku ponieważ miały One milimetrowe wielkości. Znalazłam dobrego lekarza który pomógł mi również uporać sie z wysoką prolaktyna wszystko szło jak po maśle.
W 2012 roku w październiku trafiłam z ogromnym bólem na oddział okazało sie że po lewej stronie ma 6cm torbiel o tyle niemiła że robiła "obroty" powodując ucisk i ból.Trafiłam ponownie do mojego lekarza z pytaniem co sie dzieje dlaczego to rośnie okazało sie że choroba wróciła na dobre.
Problem leży w tym że staramy sie o dziecko każda moja wizyta u lekarza kończy sie płaczem i tracę nadzieję na ciąże.s
Poszłam do lekarza nr 3 który na dzień dzisiejszy zalecił drugą laparoskopię. Od grudnia 2012 jestem na hormonach ktore miały spowodowac zmniejszenie endo.. nie daje nic ..szczerze powiem że mam już dość. Nie poddam sie ale sam fakt że mój organizm sie buntuje i pragnie dziecka doprowadza mnie do łez i nie pootrafi sobie poradzić ..Co stawiam 2 kroki w przód robię trzy w tył.Jaką mam pewność że tym razem pomoże
NIEDŁUGO PO LAPAROSKOPII i terapii pół rocznej lekiem Diphereline kolejny raz trafiłam do lekarza z powodu zatrzymania okresu i okazało sie że Endo znow sie pokazało.Kolejne 2 lata starałam sie pozbyć tego cholerstwa wszystko było w porządku ponieważ miały One milimetrowe wielkości. Znalazłam dobrego lekarza który pomógł mi również uporać sie z wysoką prolaktyna wszystko szło jak po maśle.
W 2012 roku w październiku trafiłam z ogromnym bólem na oddział okazało sie że po lewej stronie ma 6cm torbiel o tyle niemiła że robiła "obroty" powodując ucisk i ból.Trafiłam ponownie do mojego lekarza z pytaniem co sie dzieje dlaczego to rośnie okazało sie że choroba wróciła na dobre.
Problem leży w tym że staramy sie o dziecko każda moja wizyta u lekarza kończy sie płaczem i tracę nadzieję na ciąże.s
Poszłam do lekarza nr 3 który na dzień dzisiejszy zalecił drugą laparoskopię. Od grudnia 2012 jestem na hormonach ktore miały spowodowac zmniejszenie endo.. nie daje nic ..szczerze powiem że mam już dość. Nie poddam sie ale sam fakt że mój organizm sie buntuje i pragnie dziecka doprowadza mnie do łez i nie pootrafi sobie poradzić ..Co stawiam 2 kroki w przód robię trzy w tył.Jaką mam pewność że tym razem pomoże