Strona 6 z 6

Re: Miło mi Was poznać!

: czwartek, 19 listopada 2015, 11:02
autor: vwd
jak ci pomoc?

Re: Miło mi Was poznać!

: czwartek, 19 listopada 2015, 13:15
autor: kropek
Jak znasz coś, co poza Ketanolem może pomóc, czy nawet zmiana diety... Przygarnę każdą poradę, bo jest coraz gorzej. Nie żebym narzekała, i pidoliła ale ja chce funkcjonować. Na razie mam Orgametril, ale nie wiem ile na nim wytrzymam, bo ostatnio były skutki uboczne. Poza tym, profesor kazał go brać od 2 dc. Dał jeszcze środki na zmniejszenie krwawienia, bo daję krwią, jak z fontanny od sierpnia, przez te mięśniaki, nawet mimo tego, że są usunięte już.
Dostałam leki, mam dzisiaj 7 dc i - dalej krwawię i to dość mocno. Z natury, przed tą akcją z mięśniakami miałam góra 4-5 dc i czwartego dnia, to już takie kropelki były tylko. Teraz idę jutro do kliniki, gdzie walczą z bólem naturalnymi metodami: akupunktura, magnetoterapia, detox, etc etc etc. Nie wiem, czy to działa, ale idę spróbować, bo zapewniały mnie panie, jak dzwoniły do mnie, że mają pacjentki z endometriozą w wysokim stopniu i potrafią pomóc.
PS: Ze znajomych została mi tylko jedna koleżanka plus jej mąż - cała reszta się wypięła, bo nie zgadzałam się na wizyty, albo je odwoływałam, bo albo bóle, albo krwotoki. Większość znajomych nawet nie chce posłuchać, że coś mi jest a co dopiero zrozumieć :(

Re: Miło mi Was poznać!

: czwartek, 19 listopada 2015, 14:00
autor: madzix
Hej Kropek

Czytałam Twoją historię i jestem pełna podziwu. Jesteś taka młodziutka i tyle już przeszłaś. Najważniejsze, że się z mężem kochacie i wspieracie. Reszta jest nieważna. Wiesz, że większość kobiet na pytanie kto jest najlepszym przyjacielem odpowiada, że mąż. Znajomi przychodzą i odchodzą. Syty głodnego nie zrozumie. Ja też kiedyś byłam bardzo towarzyską osobą. U mnie zmieniła to inna choroba a teraz jeszcze doszła endo. Ważne abyś wróciła do zdrowia i nie traciła nadziei. Wiem, że łatwo się pisze trudniej zrobić. Nie jeden z Twoich znajomych nie jest nawet w połowie tak silny jak Ty. Trzymam kciuki za wizytę w poradni i mam nadzieję, że Ci pomogą.

Pozdrawiam
Magda

Re: Miło mi Was poznać!

: czwartek, 19 listopada 2015, 15:08
autor: kropek
Dziękuję Madziu.
To co mówisz o mężu wiem i tak jest. To tylko takie rozgoryczenie, że jak ludzie coś chcieli, to było ich od cholery, a teraz... przez 4 miesiące L4 nawet nie miał kto do mnie wpaść, abym sama w domu nie siedziała. Dobrze ze mam dwa yorki :)
Tak jak mówisz, choroba wycofuje z życia towarzyskiego.

Re: Miło mi Was poznać!

: piątek, 20 listopada 2015, 14:07
autor: vwd
kropek pisze:Jak znasz coś, co poza Ketanolem może pomóc
mnie Ketonal nigdy nie pomogl, dlatego nigdy go nie polece, ale... przypomnialam sobie o pewnym zapomnianym watku viewtopic.php?f=22&t=386&sid=9ebda8a190 ... 8fdbcc9bf5 - kateg. "Bol przy endometriozie" watek "Nauczyc sie zyc z bolem"

Re: Miło mi Was poznać!

: czwartek, 26 listopada 2015, 15:46
autor: madzix
Hej Kropek

Jak się czujesz ? coś pomogła wizyta w poradni leczenia bólu ?

Pozdrawiam
Magda

Re: Miło mi Was poznać!

: środa, 2 grudnia 2015, 09:01
autor: balbinka1
Kropeczko odezwij sie .
Napisz czy tabletki zaczely dzialac , jak sie czujesz? :)

Re: Miło mi Was poznać!

: niedziela, 13 grudnia 2015, 14:33
autor: Lancia
Co do wypowiedzi pani Balbinki to uważam to za nieprawdę. Prof jest świetnym lekarzem i wykonuje operacje oszczędzające jeśli nie ma nowotworu. Ja miałam duże mięśniaki trzonu macicy i prof mi je wyciął oszczędzając macicę. Też cierpię na endometriozę a prof ratuje moją płodność.

Re: Miło mi Was poznać!

: niedziela, 13 grudnia 2015, 14:39
autor: Lancia
Witaj Kropek
Bardzo mi przykro że tak cierpisz i że choroba tak Ci się daje we znaki. Nie jest tak łatwo usunąć narządy z powodu endometriozy, robi się to naprawdę w ekstrymalnych sytuacjach, jak się wyczerpie wszelkie możliwe środki do walki z bólem. Mam nadzieję że poradnia leczenia bólu przyniesie Ci ulgę. Po wycięciu wszystkiego nie będzie bolało ale pojawią się inne problemy takie jak osteoporoza i inne choroby, a podobno u kobiet z endometriozą HTZ jest niewskazana. Trzymam kciuki żeby było dobrze.

Re: Miło mi Was poznać!

: środa, 3 lutego 2016, 13:39
autor: vwd
kropek pisze:
kropek pisze:Dziękuję Madziu.
To co mówisz o mężu wiem i tak jest. To tylko takie rozgoryczenie, że jak ludzie coś chcieli, to było ich od cholery, a teraz... przez 4 miesiące L4 nawet nie miał kto do mnie wpaść, abym sama w domu nie siedziała. Dobrze ze mam dwa yorki :)
Tak jak mówisz, choroba wycofuje z życia towarzyskiego.
Ze znajomych została mi tylko jedna koleżanka plus jej mąż - cała reszta się wypięła, bo nie zgadzałam się na wizyty, albo je odwoływałam, bo albo bóle, albo krwotoki. Większość znajomych nawet nie chce posłuchać, że coś mi jest a co dopiero zrozumieć :(
Kropek, masz zawsze nas!!!! 24 godz. na dobe Dlaczego nie piszesz??? martwimy sie! i tesknimy! daj znac co u Ciebie!!!