Strona 4 z 6

Re: Miło mi Was poznać!

: czwartek, 3 kwietnia 2014, 18:23
autor: Araja79
Cześć Kropeczko. Nie ważne, że sie trochę pocierpiało, najważniejszy efekt, zwłaszcza w staraniach o maleństwo...Ja tez już przerobiłam wiele i wielu lekarzy a teraz podchodzę do in vitro :mrgreen: Mam nadzieję, że Tobie leki na tyle pomogą, że zajdziesz naturalnie :)

Re: Miło mi Was poznać!

: piątek, 4 kwietnia 2014, 01:25
autor: kropek
Na prośbe dodaje fotki malutkiej :)

Re: Miło mi Was poznać!

: piątek, 4 kwietnia 2014, 11:54
autor: vwd
przesympatyczny piesek!!!
sama slodycz :D
a szczeka pewnie glosno ;)

Re: Miło mi Was poznać!

: poniedziałek, 7 kwietnia 2014, 17:16
autor: kropek
Nie szczeka w ogóle. Jest ogólnie spokojna, chyba, że bawi się z siostrą (siostrę kupiliśmy mojej mamie) lub z nami. Tyle mam na poprawę humoru. Zaraz idę do profesora na wizytę. Dowiem się, kiedy i czy robimy kolejną laparo. Ehhh... Wolałabym zrobić ją w przyszłym tygodniu. Nie byłabym po zabiegu sama w domu, bo w święta mąż ma wolne. A i w tym miesiącu jeszcze załatwi urlop, a później ma jakiś projekt w pracy. Ciekawe, co profesor na to i jak mój organizm (w jakim jest stanie). Niby po tym, jak wrócił mi okres jest lepiej: nie mdleje, i wymiotuje, nie skacze mi ciśnienie. Jedyne, co zostało to senność (śpię 16-17 h na dobę) i jakieś problemy z krążeniem chyba (są momenty, że żyły mi na wierzch wychodzą, robią się fioletowe i piecze mnie całe ciało).

Re: Miło mi Was poznać!

: poniedziałek, 7 kwietnia 2014, 21:55
autor: kropek
Wróciłam od profesora. Ave!!!! Czysto na USG!!! Ani jednej torbielki, ani jednego zrostu... Nie będę laparo, mam się starać o maluszka. Od tego cyklu. Trzymajcie kciuki :***

Re: Miło mi Was poznać!

: wtorek, 8 kwietnia 2014, 15:37
autor: vwd
AVE
Trzymamy 8)

Re: Miło mi Was poznać!

: wtorek, 8 kwietnia 2014, 15:40
autor: kropek
Właśnie wróciłam od Endokrynologa. Wszystkie hormonki mam w normie o dziwo :) Nie ma poza endo u mnie innego problemu z zajściem w ciąże. Dostałam skierowanie jeszcze na 75g gluzkozy z insuliną, a mój piękny na nasieniogram na wszelki wypadek. Wiecie może, gdzie we Wrocku robią nasieniogram???

Re: Miło mi Was poznać!

: środa, 9 kwietnia 2014, 15:53
autor: vwd
kropek pisze:Wszystkie hormonki mam w normie o dziwo :) Nie ma poza endo u mnie innego problemu z zajściem w ciąże
b.b.b.mnie to cieszy! super! :P czy juz namierzylas gdzie zrobicie dodatk. bad.?
pozdr. cieplutko

Re: Miło mi Was poznać!

: środa, 9 kwietnia 2014, 15:55
autor: kropek
Ja zrobiłam hormonalne w Diagnostyce na Traugutta i jest wszystko ok. Został mój kochany mąż :)

Re: Miło mi Was poznać!

: środa, 9 kwietnia 2014, 16:02
autor: vwd
alez Ty jestes szybka :lol: i w pisaniu i w dzialaniu
super, ze wszystko u Ciebie ok

Re: Miło mi Was poznać!

: czwartek, 10 kwietnia 2014, 11:30
autor: kropek
Idąc do gina miałam już zrobione hormonalne. Nauczyłam się, że lekarze działają z opóźnieniem, więc działam sama. Już byłam u endokrynologa, aby wszystko posprawdzać, zwłaszcza po tym progesteronie się bałam, że zrobił się rozpierdziel. Ale wyniki wyszły książkowo wręcz ;)

Re: Miło mi Was poznać!

: piątek, 11 kwietnia 2014, 17:55
autor: Araja79
Super kochana :) Trzymam kciuki za pozytywne starania :) a nasieniogram możecie zrobić w invimedzie na Dąbrowskiego 44, albo w diagnostyce na Młodych Techników 7,Nowodworska 92, i jeszcze http://www.diag.pl/Nasze-placowki.17.0.html,
zawsze lepiej zrobić i mieć pewność że z mężem jest ok :)

Re: Miło mi Was poznać!

: piątek, 11 kwietnia 2014, 19:02
autor: kropek
Bosko. Do Diagnostyki mamy zniżki. Dziękuje :D

Re: Miło mi Was poznać!

: niedziela, 13 kwietnia 2014, 21:33
autor: gosiak76
Kciuki zacisniete - powodzenia w staraniach o malenstwo :)

Re: Miło mi Was poznać!

: środa, 16 kwietnia 2014, 15:34
autor: kropek
Wygląda na to, że jestem już po dniach płodnych. Zrobiliśmy sobie z mężem relaks i pojechaliśmy do SPA na przedłużony weekend.
Jest to mój pierwszy cykl po Orgametrilu. Jedyne, co mi się nie podobało, to wyczuwalne bóle lewego jajnika (kucia) od 8 dnia cyklu. Nasiliły się 10-11, a wczoraj (13go) były jużć mocno uciążliwe.
Teraz zostaje trzymać kciuki. Jutro mam zrobić wyniki dla endokrynologa: DHEA-S, 17-OH-progesteron, andostendion i test obciążenia glukozy 75g z oceną stężenia insuliny i glukozy na czczo oraz w 1 i 2 godzinie po obciążeniu, oraz w 22 i 25 dniu cyklu progesteron. W międzyczasie wysyłam męża na badania, bo najpierw musi "odpocząć :P"

Re: Miło mi Was poznać!

: środa, 23 kwietnia 2014, 21:00
autor: kropek
Wczoraj robiłam progesteron.

Wynik 32,16 ng/ml

f. pęcherzykowa 0,2-1,5
f. owulacyjna 0,8-3,0
f. lutealna 1,7 - 27

kobiety w ciazy:
I trymestr 9,3-33,2
2 trymestr 29,5 - 50
3 trymestr 83,1 - 160

DHEA-S04: 307,4 ug/dl 25-34 lata 98,8-340

Pokazałam profesorowi wyniki, zrobił mi badanie i USG. Powiedział tylko, że błona śluzowa jest ładna, gruba i że jeżeli pierwszego dnia spodziewanej miesiączki nie było żadnych jej objawów, to żeby zrobić test ciążowy. LOL. Czyżby się udało??? XD Czy można to 4 dni przed okresem sprawdzić?

Re: Miło mi Was poznać!

: czwartek, 24 kwietnia 2014, 08:19
autor: vwd
ale jestes niecierpliwa :)

Re: Miło mi Was poznać!

: czwartek, 24 kwietnia 2014, 08:25
autor: kropek
To nie kwestia niecierpliwości tylko ciekawości. Hormony robiłam, bo mi endokrynolog zlecił, a że z moim ginekologiem mam mega dobry kontakt (facet jest po prostu moim idolem), to go zapytałam, co może oznaczać wysoki progesteron, z czystej chęci wiedzy - nie lubię, jak nie wiem, dlaczego moje wyniki odstają od normy. A ten się tylko słodko uśmiechał. Z drugiej strony po prostu mnie zastanawia czy można zobaczyć już przed okresem, że w środku zachodzą zmiany przygotowujące na ciążę. Do lekarza też specjalnie nie poszłam, aby go pytać, bo wizyta była zaplanowana. Widzimy się zawsze raz/dwa razy w miesiącu :))))

PS: Poza tym, zdaje sobie sprawę, że nikt mi nie powie, czy jestem czy nie, bo różne kwiatki wychodzą - ciąża biochemiczna, poronienie, ciąża pozamaciczna... I później byłoby mi przykro. Dociera :D

Re: Miło mi Was poznać!

: czwartek, 8 maja 2014, 09:44
autor: vwd
i???

Re: Miło mi Was poznać!

: czwartek, 8 maja 2014, 10:54
autor: kropek
Dzisiaj mam gina, nie chciałam nic przed ginem pisać, ale w sumie sprawa dość jasna. W 27 dniu cyklu zrobiłam betę z krwi (wg moich wyliczeń okres miał być 26-27 dzień). Wyszła pozytywna. Niestety, następnego dnia dostałam małego plamienia (takie niteczki, włoski krwi w śluzie), a dwa dni później krawienia - nie tak mocnego jak zawsze, ale bolesnego. Dodatkowo zaparcia i ogromny ból brzucha.

Myślałam, że może implementacyjne, ale jak zrobiłam test po krawawieniu (trwało 2 dni) to był negatywny już ;((((((((((((((((

Mam doła jak cholera, ale nie chce się poddawać. Dzisiaj mam monitoring u profesora, to może mi wyjaśni, co się stało (progesteron miałam ładny 32 w 21 dniu i 12 w 25 dniu), grube endometrium, a tu taki numer.

Ale dodatkowo wyniki od endokrynologa nie są zadowalające. Mam problemy z cukrem.

Cytat maila od mojego endokrynologa:
Witam.
Pani organizm osiąga prawidłowe stężenia glukozy dzięki zbyt wysokim stężeniom insuliny. To właśnie insulina jest powodem zaburzeń równowagi energetycznej oragnizmu z tendencją do gromadzenia energii i jednocześnie może powodować nieprawidłową funkcję jajników z zaburzeniami owulacji i syntezą męskich hormonów.
Tę sytuację możemy zmienić. Zalecenia:
- zakaz spożywania słodyczy
- dieta: tylko! ryba+drób+warzywa+owoce+nabiał, 5 posiłków dziennie o wartosci kalorycznej 1500-1800kcal
- leki:
Metformax 500 2x1/2t. do śniadania i kolacji przez 30 dni, następnie
Metformax 500 2x1 przez kolejne 3 miesiące - w końcowym tygodniu tego okresu proszę wykonać kontrolne badanie insulina+glukoza na czczo oraz w 1 i 2 godzinie po zjedzeniu śniadania + androstendion + prolaktyna
Czekam również na badanie nasienia.
Stężenia progesteronu potwierdzają owulację.
Zaczęłam brac leki, przestrzegam diety (chociaż aż płacze na widok pierogów, placków ziemniaczanych i pepsi). Możliwe, że to (cukier) było przyczyną wczesnego mikroporonienia, ale to się dowiem na stówkę dzisiaj.

Re: Miło mi Was poznać!

: piątek, 9 maja 2014, 08:58
autor: kropek
Byłam u Profesora na monitoringu. Owulacje przewiduje na tę sobotę. Mam dwa pęcherzyki, na prawym jajniku mniejszy, na lewych 17 mm.
Cytat Profesora: jeszcze się nie zdecydowały, który ma pęknąć :)

Żadnych śladów endo i torbieli nie ma. Okresy są nawet znośnie (ten ostatni trochę bolał, ale może to przez to "mikroporonienie", chociaż Profesor określił moje HCG, jako w granicach błędu statystycznego i kazał się nie martwić).
Owulacje - daje o sobie znać, ale nie tak żebym leciała po leki.

Mam nadzieje, że leki na cukrzycę coś dadzą :( Niepokoi mnie mój podwyższony androdendion i 17-OH-progestron na granicy normy.
Po laparo wyszły mi jajniki w typie PCO, ale mam nadzieje, że to raczej nie jest zaawansowane i da się to szybko ujarzmić, bo do owulacji dochodzi, może i nawet do zapłodnienia, problem jest z zagnieżdżeniem mimo wysokiego progesteronu :(

Re: Miło mi Was poznać!

: poniedziałek, 12 maja 2014, 14:23
autor: vwd
kropeczko!
b.b.mocno trzymam za Ciebie kciuki
kropek pisze:Mam nadzieje, że leki na cukrzycę coś dadzą
na pewno!
badz dobrej mysli :-)

Re: Miło mi Was poznać!

: poniedziałek, 12 maja 2014, 18:56
autor: akinomka
ja takze trzymam kciuki:*

Re: Miło mi Was poznać!

: wtorek, 13 maja 2014, 09:39
autor: kropek
Wielkie dzięki :* Przyda się

Re: Miło mi Was poznać!

: środa, 28 maja 2014, 13:35
autor: vwd
kropeczko...
i...???

Re: Miło mi Was poznać!

: środa, 28 maja 2014, 15:10
autor: kropek
Hej dziewczyny,
Mam doła jak nie wiem co :((( Wysłałam męża na badania (w końcu) i niestety seminogram wyszedł nie tyle źle, co do d... ;((( Plemniczków jest mało ok. 4mln na min 14 mln z czego tylko 1% o prawidłowej budowie (czyli około kilkuset tysięcy).
Dostał skierowanie od lekarza na hormony (LH, FSH, E2, testosteron, TSH, prolaktyne, 17-OH-progesteron...), USG urologiczne, Clamydie, Uroplasme, p/c przeciw plemnikowe, i pewnie jeszcze cos, czego nie pamietam. Jego krzywa cukrowa i choresterol też nie fajnie :(
Szczerze powiedziawszy, to już się tak nastawiłam, że nie zrobiło to na mnie wrażenia. Mnie endokrynolog określił, jaką tą , która (mimo endo) nie ma problemów. Przykre jest to, że moi teściowie (jeszcze przed ślubem) zrobili sobie ze mnie materiał do pojazdów - że nie dam mojemu mężowi dziecka, bo chora, bo bezużyteczna, bo się do niczego nie nadaje.

Co do endo, nie ma nawrotów, a o micro staram się nie myśleć.

Re: Miło mi Was poznać!

: środa, 28 maja 2014, 21:58
autor: EveLondon
Kochana przykro mi ale wierze ze znajdziecie rozwiazanie. A jak maz to wszystko przyjal ?? Wiem tez jak czujesz sie w zwiazku z rodzina meza. Ja ostatnio podczas rozmowy z bratem mojego M o in vitro uslyszalam ze lepsze naturalne splodzenie myslalam ze wyjde z siebie i stane obok bo to byla luzna rozmowa a kompletnie nie pomyslal ze jestem chora poczulam sie jakbym byla smieciem... Szkoda czasu na przejmowanie sie takimi ludzmi. Trzymaj sie i dawaj znac jak reszta badan i co lekarz proponuje bo jestem szczerze mowiac zaciekawiona gdyz moj M przeszedl operacje usuniecia jednego jadra i mimo ze lekarze mowia ze to nie wplynie na zdolnosci plemnikow to ja gdzies mam w podswiadomosci ze moze byc inaczej i chcialabym wiedziec co w takich sytuacjach badaja i proponuja. POzdrawiam

Re: Miło mi Was poznać!

: czwartek, 29 maja 2014, 11:12
autor: kropek
Pierwszy dzień był najgorszy, po otrzymaniu wyników. Mąż rzucał czym popadnie, wściekał się, nie szło z nim pogadać, ale się przemógł i powiedział swojej mamuśce - zadzwonił do niej. Chyba bardziej po to, aby jej dowalić, ze się mylili, niż w kwestii informacyjnej. Teściowa, mimo że uslyszala jak zle sa wyniki powiedziala tylko ze bedzie dobrze i zeby trzymac sie zalecen lekarza - zlala sprawe. To go chyba najbardziej wkurzylo, bo jak jego siostra ma jakies zle wyniki, nawet lekko ponad lub ponizej to tesciowa odstawia taki cyrk jakby ktos umieral (zreszta mloda lubi robic kolo siebie szopke, ze jest wiecznie chora).

4.06 mamy urologa, jutro jeszcze antybiogram, bakteriologie i posiew na Urloplsame. A pozniej z wynikami do mojego endokrynologa. Po wyslaniu ostatniej paczki stwierdzil, ze woli spotkac sie z nami w gabinecie (do tej pory pisal maile) wiec tym bardziej maz sie zalamal.

Tłumacze mu, że są rożne wyjścia inne, że nikt nie musi wiedziec, ani jego rodzice, ani siostra. Nikt nie bedzie mu dokuczal. Niby jestesmy oboje katolikami, ale jezeli poprawi mu to humor, mozemy przemyslec inseminacje, albo in-vitro w ostatecznosci. U mnie juz nie ma problemow, endo wyleczone (na razie), czysto na macicy i jajnikach.

Martwie sie nie tyle tym, ze maz ma problem, bo to jest normalne - i tak go kocham i nie zostawie, ale wkur... mnie podejscie tesciow :(

Re: Miło mi Was poznać!

: czwartek, 29 maja 2014, 20:14
autor: EveLondon
wychodzi na to ze faktycznie mezczyzni inaczej znosza pewne rzeczy niz my. napewno lepiej by bylo jakbyscie mieli wsparcie od rodziny ale jesli takowego nie ma to jakos musicie dac rade sami najwazniejsze ze siebie wspieracie. A tak z ciekawosci wczesniej nie braliscie pod uwage inseminacji i in vitro? Koniecznie dawaj znac jak to dalej ma wygladac jak wyniki i co mowia lekarze. pozdrowienia

Re: Miło mi Was poznać!

: piątek, 30 maja 2014, 12:13
autor: kropek
Nie braliśmy pod uwagę - bardziej nastawialiśmy się na adopcję, jak coś. Ale wygląda na to, że jeżeli coś będzie nie tak, to może być jedyne wyjście, aby mieć swojego dzidziusia. Zobaczę, co powie mój gin. Jeszcze nie widział wyników. Spotykam się z nim 05.06.