Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org

Witam i proszę o podanie mi namiarów na dobrego ginekologa w Olsztynie lub bliskiej okolicy. Od momentu zaprzestania karmienia przed okresem boli mnie w krzyżu, okresy skróciły się z 28-31 dni do 25-26 dni. Dodam, że krwawienia miesiączkowe w pierwszych dwóch dniach są obfite, a jelita w tych dniach opróżniają się całkowicie, nie jest to biegunka. Okres trwa od zawsze 7 dni, wcześniej zdarzało się, że i dłużej w postaci plamień. Przez 2-3 dni nie jest on już obfity, ale skrzepowaty. Wypadają mi nieustannie włosy, nawet te nowe, które przed momentem wykiełkowały. Ginekolog na wizytach potrafi wciskać tylko antykoncepcje, mimo, że dziwi się, że śluzówka jeszcze się nie zregenerowała, a jestem ponad 2 lata po porodzie. Na pierwszej wizycie po porodzie miałam polipa na macicy, który po pojawieniu się okresu zniknął. Może źle łączę te fakty. Od dziecka mam problemy żołądkowe. Na własną rękę wykonałam badanie CA 125 w 14 dc i wyszło 25,12, więc norma. Po odszukaniu starych badań ginekologicznych (kiedyś lekarze dawali opis i zdjęcia z usg, teraz im się nie chce) widzę, że w opisie stwierdzono endometrium hyperechogenne o grubości 7 mm, a w prawym jajniku widać jak byk pęcherzyki. W jeszcze starszym badaniu jest określenie jajników - o drobnotorbielkowatej budowie. Oba badania są sprzed wielu lat przed ciążą. Wypadanie włosów, pryszcze na czole, plecach, sucha skóra, ból w krzyżu to dla mojego ginekologa są normalne objawy, mimo, że wcześniej przed okresem ich nie odczuwałam, a teraz przed i w połowie cyklu pojawia się ból. Chciałabym kontakt do kogoś, kto nie powie mi znowu, że to normalne objawy. TSH, FT3 i FT4 w normie, morfologia też, poziom żelaza również. To tak w skrócie.

Witaj na forum:)
nasza moderatorka gosiak jest z Olsztyna - b.chwali swego gina
napisz do niej
Jak sie obecnie czujesz?
pozdrawiam serdecznie

Witaj, wyslalam do Ciebie wiadomosc prywatna podajac dane osobowe mojego ginekologa - jest naprawde bardzo dobrym lekarzem. Pozdrawiam.

Byłam na wizycie, ale ginekologicznie wygląda, że wszystko jest w porządku. Byłam też na usg i chirurg zauważył coś na wysokości blizny po cesarskim cięciu, mianowicie - niejednorodny hypoechogeniczny obszar bez unaczynienia o wymiarach 5x4,5 mm. Mam obserwować to i zgłosić się za pół roku na kontrolę lub wcześniej, jeśli będzie mi mocno dokuczało lub będzie wyczuwalny guzek. Zrobiłam badania hormonalne, na tarczycę i wszystko jest w normie. Z miesiąca na miesiąc mam coraz bardziej suchą skórę, łuszczy mi się skóra na opuszkach palców, co bardzo boli, włosy wypadają mi nieustannie (na szczęście nowe narastają). Dodam jeszcze, że mam obniżoną temperaturę ciała, jestem szczupła, raczej nie niska. Lekarze patrzą się na mnie jak na hipochondryczkę, która wymyśla sobie choroby. Eh...

nie mam pojecia co Ci jest
jedyne co mi teraz przychodzi do glowy to
zespol Soergena
ale nie ma co szukac chorob...
to pewnie zwyczajnie jakis zly zbieg pojedynczych dolegliwosci
A co Ci dokladnie w tej chwili dolega?

Myślę, że to jednak może być endometrioza, a reszta, która się objawia suchą i łuszczącą skórą, wypadającymi włosami to efekty uboczne towarzyszące endometriozie. Jestem w trakcie okresu i czuję ból w pobliżu blizny po cesarskim cięciu, w pachwinie. Tylko ciekawa jestem jak wyglądały Wasze opisy usg torbieli/guzów endometrialnych. Ja miałam robione usg tydzień przed okresem.

pi314 pisze:Myślę, że to jednak może być endometrioza

wiesz juz cos wiecej? dobrze sie czujesz?

Byłam na kolejnej wizycie i ginekologicznie wszystko wygląda ok. Udałam się na nią, ponieważ kilka dni przed połową cyklu czuję bóle, pęcznieje mi podbrzusze, przy sikaniu czy wypróżnianiu czuję skurcz jakby w dole brzucha. Dziwna sprawa, muszę zacząć spisywać te wszystkie anomalie. Jestem chuda, a dół brzucha mam napięty i czuję jakby napieranie na jelitgo, to wkurzające. Lekarz bardzo skrupulatny, więc muszę chyba poszukać gdzieś indziej przyczyny takiego stanu rzeczy. Powiedział, że jeśli w ranie jest endometrioza, a nie daje objawów, to nie ma sensu z tym nic robić. Ja nie mam bóli przy okresie, za to po, ale nie są one nie do zniesiena.

pi314 pisze:muszę chyba poszukać gdzieś indziej przyczyny takiego stanu rzeczy. Powiedział, że jeśli w ranie jest endometrioza, a nie daje objawów, to nie ma sensu z tym nic robić.

gdzie zamierzasz szukac? moze to jelita tak bola?

Nie wiem właśnie gdzie szukać dalej. Zrobię jeszcze raz badanie CA125 i porównam do poprzednich wyników. Pójdę do dermatologa, jeśli w końcu będę miała to szczęście i uda mi się zarejestrować. Za jakiś czas pójdę na kontrolne usg brzucha do chirurga, może w trakcie okresu (jeśli to endometrioza w bliźnie, to coś się tam będzie działo w trakcie okresu?). Dziwi mnie trochę podejście ginekologa w kwestii, że jeśli to endometrioza w bliźnie, ale nie dająca objawów bólowych w trakcie okresu, to nie trzeba nic z tym robić. Natknęłam się na wpisy na forum kobiet, które po cesarskim cięciu miały w bliźnie endometriozę i skierowanie od razu na wycięcie, żeby choroba się nie rozprzestrzeniała. Nie wiem na ile to prawda.

Jestem dzień przed okresem i boli mnie z prawej strony brzuch w okolicy blizny. Jest to ból nudzący. I tak się zastanawiam, czy zostawić ten temat tak jak jest. W którym dniu cyklu robiłyście badanie ca125? Może gdyby wynik wyszedł mi dużo ponad normę, to byłby to jakiś punkt odniesienia.

Czesc pi314
jak tam u Ciebie? poukladalo sie?
masz juz dobrego, sprawdzonego lekarza? jak sie czujesz? podziel sie swoimi spostrzezeniami

Cześć. Dziękuję za pamięć. Szczerze, to sama nie wiem co mam myśleć. Na pewno okresy nie są prawidłowe, a drugiego dnia bardzo obfite, następnie słabną, ale są skrzepowate i całość trwa 7-8 dni. Sucha skóra jak się okazało jest objawem braku żelaza. Nie wiem co powoduje ten brak, a lekarze potrafią tylko przepisać receptę na uzupełnienie. Nie mam bolesnych miesiączek. Przed okresem za to często czuję ukłucia w jeltach i miejscach intymnych, szczególnie przy chodzeniu szybkim. Nie są to jakieś bardzo mocne bóle, ale są nieprzyjemne i nieprzewidywalne. Przed okresem i w połowie cyklu często mam mdłości, bolą mnie pachwiny. Lekarze ginekologicznie nic nie widzą, więc przestałam drążyć temat.

Aha, w międzyczasie miałam robioną kolonoskopię i jelita są idealne, więc tu przynajmniej mam spokój.

Witaj pi
my sie jeszcze nie znamy - jestem domowniczka. Ciesze sie, ze ktos zaglada na to forum, bo nie mialabym z kim pogadac.
Dawno sie nie pokazywalam i wcielo moich znajomych, wiec szukam nowych, z kt. mozna pogadac o endo, pomarudzic, powspierac sie...
Pzdr. i do milego

Ja nie mam wiedzy i w ogóle stwierdzonej endometriozy. Na jakiś czas dałam sobie na wsteczny z szukaniem przyczyny mojego dziwnego samopoczucia. Niedługo idę na wizytę do alergologa i mam jeszcze skierowanie do gastrologa, więc może coś się okaże w sprawie niedoborów żelaza. A jeśli kolejne badania nic nie wykażą, to już sama nie wiem.

pi, bedzie dobrze trzeba myslec pozytywnie!!!
zapraszam Cie do dyskusji: Co Cie najbardziej denerwuje?Gdy odpowiesz na to pyt., typujesz 3 osoby z forum, ktorym rowniez je zadajesz (na ich watkach)
To taka forumowa zabawa, nieszkodliwa, sympatyczna Zaczynamy?
pi, Co Cie najbardziej denerwuje?

pi314, licze na Ciebie