Hej:)
: wtorek, 28 kwietnia 2015, 16:06
Hej Napisałam w dziale powitań ale cisza, więc może spróbuję tutaj...
Zaczęło się w styczniu,gdy coraz bardziej zaczął boleć mnie lewy jajnik,ból był tak silny, że miałam trudności z zasypianiem,potem już bolało mnie przy chodzeniu, 27 stycznia 2015 wybrałam się do ginekologa na wizytę i okazało się, że mam torbiel, od razu dostałam skierowanie na operację, gdyż była wielkości 8cm i nie warto było czekać aż pęknie.
2.02 trafiłam do szpitala, a 3.02 miałam już operację- zgodziłam się na laparotomię (tak doradzali mi lekarze). Podobno jak "mnie otworzyli" nie było żadnych ognisk w brzuchu. Torbiel została wyłuszczona. Odebrałam wyniki histopatologiczne- torbiel endometrialna. Wyniki krwi dobre, markery CA125: 29,9, Ca 19-9: 11,84 czyli chyba dobre.
Miesiąc po operacji na wizycie moja ginekolog powiedziała, że za wcześnie, żeby coś stwierdzić, a macica i jajniki były czyste na usg (miałam wtedy miesiączkę).
Po dwóch miesiącach poszłam znowu na wizytę i usłyszałam, że mam endometriozę, bo to właśnie oznaczają moje wyniki histopatologiczne.
Miesiączki zawsze miałam bolesne i obfite, ale brałam tabletki przeciwbólowe,były w miarę regularne,przeważnie trwają ok 5 dni, pierwsze dwa dni bolą okropnie, czasami usypiałam w pozycji siedzącej, bo nie byłam w stanie się wyprostować i zasnąć, ale potem już starałam się ratować tabletkami w ostateczności, żeby nie przyzwyczajać organizmu. Skrzepy to też norma u mnie.Często przed miesiączką pobolewało mnie podbrzusze, bóle pleców, kiedyś nawet odbyt przy @ mnie bolał...ale jakoś bardzo się tym nie przejmowałam i myślałam, że tak musi już być.
Lekarz powiedziała żebyśmy spróbowały z visanne przez pół roku, żeby zmniejszyć dolegliwości bólowe (po operacji dodatkowo pojawiały mi się też bóle przy pępku no i jajników na zmianę).Biorę trzeci tydzień visanne, pępek mnie nie boli ale bolą jajniki, szczególnie ten który był operowany...przed planowanym okresem miałam plamienia,a dziś dostałam @ po 28 dniach od poprzedniej.
Ostatnio miałam też dolegliwości związane z pęcherzem- częstomocz, nawet gdy piję mało czuję parcie na pęcherz, najgorzej jest przed snem i nad ranem- latam po kilkanaście razy do toalety,badania moczu ogólnego i posiew wyszły dobrze, więc jestem zapisana na wizytę do urologa i czekam.
w zasadzie nie wiem co myśleć o tym wszystkim, czytam o endometriozie i jestem przerażona, chciałabym mieć dzieci a póki co nie wiem co dalej i z czym się to wszystko wiąże...
Tak bardzo potrzebuję z kimś o tym porozmawiać, ale wszyscy myślą że to nic poważnego i wyolbrzymiam, że to jakaś choroba którą od tak da się wyleczyć i będzie wszystko super...
Mam do Was kilka pytań:1)jak stwierdzono, który stopień endometriozy macie? 2)jakie badania powinnam wykonać na początek, od czego zacząć? 3)czy torbiele czekoladowe zawsze są objawem endometriozy? 4)czy brałyście visanne, po co w ogóle go brać? 5) w jakich odstępach miałyście kolejne operacje/zabiegi laparoskopii i od czego się zaczęło?
Pozdrawiam
Dark_Angel
Zaczęło się w styczniu,gdy coraz bardziej zaczął boleć mnie lewy jajnik,ból był tak silny, że miałam trudności z zasypianiem,potem już bolało mnie przy chodzeniu, 27 stycznia 2015 wybrałam się do ginekologa na wizytę i okazało się, że mam torbiel, od razu dostałam skierowanie na operację, gdyż była wielkości 8cm i nie warto było czekać aż pęknie.
2.02 trafiłam do szpitala, a 3.02 miałam już operację- zgodziłam się na laparotomię (tak doradzali mi lekarze). Podobno jak "mnie otworzyli" nie było żadnych ognisk w brzuchu. Torbiel została wyłuszczona. Odebrałam wyniki histopatologiczne- torbiel endometrialna. Wyniki krwi dobre, markery CA125: 29,9, Ca 19-9: 11,84 czyli chyba dobre.
Miesiąc po operacji na wizycie moja ginekolog powiedziała, że za wcześnie, żeby coś stwierdzić, a macica i jajniki były czyste na usg (miałam wtedy miesiączkę).
Po dwóch miesiącach poszłam znowu na wizytę i usłyszałam, że mam endometriozę, bo to właśnie oznaczają moje wyniki histopatologiczne.
Miesiączki zawsze miałam bolesne i obfite, ale brałam tabletki przeciwbólowe,były w miarę regularne,przeważnie trwają ok 5 dni, pierwsze dwa dni bolą okropnie, czasami usypiałam w pozycji siedzącej, bo nie byłam w stanie się wyprostować i zasnąć, ale potem już starałam się ratować tabletkami w ostateczności, żeby nie przyzwyczajać organizmu. Skrzepy to też norma u mnie.Często przed miesiączką pobolewało mnie podbrzusze, bóle pleców, kiedyś nawet odbyt przy @ mnie bolał...ale jakoś bardzo się tym nie przejmowałam i myślałam, że tak musi już być.
Lekarz powiedziała żebyśmy spróbowały z visanne przez pół roku, żeby zmniejszyć dolegliwości bólowe (po operacji dodatkowo pojawiały mi się też bóle przy pępku no i jajników na zmianę).Biorę trzeci tydzień visanne, pępek mnie nie boli ale bolą jajniki, szczególnie ten który był operowany...przed planowanym okresem miałam plamienia,a dziś dostałam @ po 28 dniach od poprzedniej.
Ostatnio miałam też dolegliwości związane z pęcherzem- częstomocz, nawet gdy piję mało czuję parcie na pęcherz, najgorzej jest przed snem i nad ranem- latam po kilkanaście razy do toalety,badania moczu ogólnego i posiew wyszły dobrze, więc jestem zapisana na wizytę do urologa i czekam.
w zasadzie nie wiem co myśleć o tym wszystkim, czytam o endometriozie i jestem przerażona, chciałabym mieć dzieci a póki co nie wiem co dalej i z czym się to wszystko wiąże...
Tak bardzo potrzebuję z kimś o tym porozmawiać, ale wszyscy myślą że to nic poważnego i wyolbrzymiam, że to jakaś choroba którą od tak da się wyleczyć i będzie wszystko super...
Mam do Was kilka pytań:1)jak stwierdzono, który stopień endometriozy macie? 2)jakie badania powinnam wykonać na początek, od czego zacząć? 3)czy torbiele czekoladowe zawsze są objawem endometriozy? 4)czy brałyście visanne, po co w ogóle go brać? 5) w jakich odstępach miałyście kolejne operacje/zabiegi laparoskopii i od czego się zaczęło?
Pozdrawiam
Dark_Angel