Czy mówicie ludziom z otoczenia, że macie endometriozę ?
Re: Czy mówicie ludziom z otoczenia, że macie endometriozę ?
Zgadzam sie Gosiu i dlatego wlasnie to jest traszne, kiedy sie choruje mimo mlodego wieku.
Re: Czy mówicie ludziom z otoczenia, że macie endometriozę ?
Ja o swojej chorobie mówię bez problemu. Ludzie różnie reagują, ale najczęściej są to pozytywne odniesienia. Najbardziej zastanawiające w tym wszystkim jest to, że komu nie powiem o mojej chorobie, to nikt zupełnie nie wie co to jest, gdzie jest itp. Zresztą ja też wcześniej nigdy o endometriozie nie słyszałam.
Re: Czy mówicie ludziom z otoczenia, że macie endometriozę ?
A ja ostatnio uslyszalam od osoby z ktora mieszkam, ze gdybym byla naprawde chora, to bym nie pracowala, tylko siedziala w domu. Troche to przykre, kiedy sie spotyka z czyms takim. Ja musze planowac sobie swoje obowiazki w pracy i w domu tak, zeby na drugi dzien ponosic przykrych konsekwencji w postaci np ogromnego zmeczenia. No ale to juz jest zbyt skomplikowane do zrozumienia dla nie ktorych. Szkoda. Nie mowie kazdemu o tym, ze jestem chora, bo i tak mi nikt nie wierzy, ze musze uwazac zeby sie nie przepracowac, bo potem bede zdychac kilka dni i klasc sie do spania juz o 20stej. Przeciez jestem mloda i na dodatek niezle wygladam z zewnatrz. Przykre, ale prawdziwe. Czasem chcialabym wygladac naprawde zle, to moze wtedy inni by zrozumieli, ze naprawde cos mi dolega, ze ja naprawde mam problemy ze zdrowiem.
Re: Czy mówicie ludziom z otoczenia, że macie endometriozę ?
chcialabys wygladac zle? eee, chyba nie mowisz tego powaznie rob swoje, nie przejmuj sie glupim gadaniem tylko Ty znasz swoje cialo, swoje problemy Nie bierz sobie takich tekstow do serca! Masz jak masz i juz A pracowac trzeba bo z czegos trzeba zyc
Re: Czy mówicie ludziom z otoczenia, że macie endometriozę ?
Swieta prawda. Szczerze powiem, to mam gdzies to, co inni mysla o mojej chorobie. Moze gdybym ja byla na ich miejscu, to tez bym nie uwierzyla, ze ktos inny moze byc powaznie chory.
Re: Czy mówicie ludziom z otoczenia, że macie endometriozę ?
Dla ludzi z zewnątrz nasza choroba jest nie widoczna.Cierpimy w środku i nikt tego nie widzi.Też mam złe doświadczenia z ludźmi jeśli chodzi o ten temat i już nawet nikomu nie próbuję nic tłumaczyć
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Re: Czy mówicie ludziom z otoczenia, że macie endometriozę ?
Czasami faktycznie tak jest lepiej. Ale trzeba chociaz probowac. Nigdy nie wiadomo, jak ktos zareaguje. Jezeli ktos jest w porzadku, od razu widac to po jego pierwszej reakcji.