Strona 1 z 2

DEPRESJA

: środa, 4 listopada 2009, 10:56
autor: vwd
Jak walczyc z depresja? Umiecie sie przed nia wybronic?

Re: DEPRESJA

: czwartek, 5 listopada 2009, 13:11
autor: dewi
ja staram się walczyć z ciężkimi dniami od dłuższego czasu. gdy mi naprawdę zle to kłade się do łóżka i płaczę ile mi potrzeba. lubię się też przytulać do męża, to daje mi poczucie bezpieczeństwa i jakieś takie ciepło w środku. gdy jest mi mniej zle staram się spotykać z dobrymi znajomymi, by się pośmiać i pogadać. kojąco działa na mnie też muzyka ale to rzadko praktykuje. najważniejsze żeby nie było aż tak zle są spotkania z przyjaciółmi. to właśnie one pomagają przetrwać najgorsze chwile. i to tyle. uczę się nie popadać w takie stany, gdy czuję że mnie łapie szybko robię coś miłego i odwracam swoją uwagę od tego co mnie gnębi. pomaga.

Re: DEPRESJA

: wtorek, 10 listopada 2009, 13:35
autor: vwd
dewi, podoba mi sie twoja metoda :-) zwlaszcza z przytulaniem
blania, magnezu, potasu i zelaza zawsze mam niedobor, wiec cos tam lykam, ale dzieki, ze mi podpowiadasz
Musze sie za siebie ostro zabrac! Dotychczas pomagala mi dluga, ciepla kapiel w wannie, potem ksiazka w lozku + kakao, ale ostatnio mam czas tylko na prysznic, i to bardzo szybki

Re: DEPRESJA

: czwartek, 7 stycznia 2010, 11:53
autor: vwd
dziewczyny,lykam ten magnez i wit.B jak radzilyscie i ... wychodze na prosta :-) chyba ;-)

Re: DEPRESJA

: sobota, 17 kwietnia 2010, 22:38
autor: Kami
A dla mnie najlepszym lekarstwem i to 100% jest moja pasja!Wciąż jestem w biegu,wciąż nowe plany,nowe malutkie mięciuchne kłapouche kuleczki z których potem wyrastają mądre,piękne piechole...Właśnie oczekuję (mam nadzieję) kolejnych kuleczek,a tymczasem wybieram się do Łodzi na Międzynarodówkę spotkać się ze wspaniałymi ludżmi (właścicielami moich szczeniąt) i wymiziac oraz pooglądac moje kochane dzieciaki,które opuściły hodowlę już jakiś czas temu!Moja Pasja i Życie to Fila Brasileiro-najwspanialszy stróż i przyjaciel jakiego można sobie wymarzyć!Jestem hodowcą tych cudeniek i bez nich nie wyobrażam sobie życia!To dzięki temu mam siłę i w mig po kolejnej operacji sie regeneruję.Wiem,ze jestem potrzebna,planuję kolejne mioty,wystawy...I Wam też kochane radzę -odnaleźć swoją pasję i iść w tym kierunku na całego!To daje tyle siły,że w głowie się nie mieści!


P.S. Gdybyście chciały pooglądać to co mi zawróciło w głowie i sprawiło,ze chce mi się żyć -zapraszam na moja stronkę www.filabrasileiro-riogrande.com

Pozdrawiam!
Kami

Re: DEPRESJA

: niedziela, 18 kwietnia 2010, 13:59
autor: soni
Kami weszlam na ta strone o Twoich Filaczkach ,Boze jakie one sa cudowne ,takie miekkie, no od razu mozna zapomniec o bolu jak sie na nie patrzy a co dopiero jak sie je ma na codzien i sie je hoduje.Zycze Ci powodzenia i bede teraz obserwowala ta strone ,bo tutaj nie moge miec takiego psa ,raz ze warunki nie za bardzo a dwa to moje ciagle wyjazdy i niestety musze sie pogodzic z niemaniem :lol: takiego pupila ale moze moje siorka kt. mieszka w Polsce zdecyduje sie na wlasnie ta rase.Kiedys mialysmy bokserke Sambe, byla taka kochana ......ahhhhh juz jej nie ma ale milo sie wspomina czasy kiedy z nami byla.pozdrawiam :)

Re: DEPRESJA

: poniedziałek, 19 kwietnia 2010, 21:01
autor: vwd
Kami, fantastyczne te twoje psiaki :-) :D :) :D :) :D :) :D :)
Przy okazji milo Cie bylo zobaczyc :) Sciskam Cie goraco :)

Re: DEPRESJA

: wtorek, 29 czerwca 2010, 15:43
autor: vwd
Czy latem tez miewacie stany depresyjne?
Wiecie, ze w krajach skandynawskich zima bywaja dofinansowane wyjazdy do cieplych krajow ;-)

Re: DEPRESJA

: wtorek, 29 czerwca 2010, 16:14
autor: gosiak76
nie kojarze zebym popadala w depresje - ale jezeli czuje ze jest cos nie tak to wlaczam muzyke i staram sie zapomniec o tym co spowodowalo ze nie czuje sie za dobrze - czesto tez rozmawiam ze znajomymi albo staram sie obejrzec jakis ciekawy film. Jak jestem w kraju to staram sie wyjsc na spacer z moja sunia - jest taka kochana i pomimo ze ma 10 latek nadal lubi sie bawic i jest bardzo wesola.

Re: DEPRESJA

: czwartek, 24 marca 2011, 09:44
autor: domowniczka
o depresji mowi sie coraz czesciej
http://nowezycie.archidiecezja.wroc.pl/ ... 11/11.html
obok nas tez zapewne jest ktos z depresja...

Re: DEPRESJA

: czwartek, 24 marca 2011, 18:53
autor: hercik17
Ja depresje przeważnie mam od jesieni do wiosny.Jak czuję że coś jest nie tak to biorę 1-2 opakowania DEPRIUMU i jest ok

Re: DEPRESJA

: piątek, 25 marca 2011, 18:56
autor: karolina794
Ja niestety musiałam wrócić do bioxetinu,a już myslałam,że nie będzie mi potrzebny.Nie radzę sobie bez niego :(

Re: DEPRESJA

: wtorek, 29 marca 2011, 15:07
autor: domowniczka
na depresje DUUUZO SLONCAAA :) Dziewczyny, nie dajcie sie!... :)

Re: DEPRESJA

: czwartek, 5 maja 2011, 11:06
autor: vwd
wiosenne przesilenie czy poczatek depresji?
podnosze watek, bo moze ktos powinien go przeczytac ;)

Re: DEPRESJA

: czwartek, 5 maja 2011, 20:49
autor: catrina27
Ja nie lubię określenia depresja... Dla mnie to stan ostateczny! Do którego nie mogę dopuścić. Mam chwilowe zawahania nastroju i nazywam to wtedy chwilowym dołem, który staram się szybko zasypać. Im częściej sobie mówimy że się źle czujemy i jesteśmy słabi tym częściej się tak czujemy. Jak rano wstaję i mówię sobie, ale się wyspałam( puszczę jakąś nakręcającą muzę) to cały dzień chodzę jak nakręcona :lol: wtedy mówią że ma ADHD :lol:

Re: DEPRESJA

: poniedziałek, 9 maja 2011, 15:18
autor: domowniczka
ja tez wole okreslenie: mam dola niz popadam w depresje :? :roll: depresja kojarzy mi sie z myslami samobojczymi :cry: i czyms naprawde trudnym. A dola moze miec kazdy :P dzis mam, jutro mija :oops:

Re: DEPRESJA

: poniedziałek, 9 maja 2011, 16:52
autor: karolina794
A ja mam stwierdzoną depresję i sie tego nie wstydzę.Mam swiadomość,że bez lekarstw nie dałabym rady i bardziej zaszkodziłabym sobie i bliskim mi osobom gdybym odpychała ten problem od siebie.Oprócz lekarstw stosuję też inne metody, np:spedzam dużo czasu na powietrzu z chłopakami,robię dla siebie takie małe przyjemności.Dzisiaj np.byłam u fryzjera i mam lepszy humor :D

Re: DEPRESJA

: wtorek, 10 maja 2011, 10:32
autor: vwd
karolinko, pewnie, ze nie ma sie czego wstydzic :) Jestesmy dumne z tego, ze sobie swietnie radzisz :) ...male przyjemnosci mowisz... musze nad tym pomyslec ;) i tez sobie zafundowac cos milego :D

Re: DEPRESJA

: środa, 11 maja 2011, 18:05
autor: karolina794
Ostatnio też mielismy sesję zdjęciową przed ślubem i super się bawilismy.Wkleję wam jedno z nich.

Re: DEPRESJA

: środa, 11 maja 2011, 18:25
autor: gosiak76
wspaniale zdjecia Karolinko - wygladacie na bardzo szczesliwych a synek rowniez usmiechniety - dobrze ze sa rzeczy ktore daja chwilke zapomnienia i odprezenia od codziennej szarosci ;)

Re: DEPRESJA

: środa, 11 maja 2011, 20:53
autor: catrina27
Dobrze, Cię widzieć taką szczęśliwą ;) super fotki :wink:

Re: DEPRESJA

: czwartek, 12 maja 2011, 14:23
autor: domowniczka
hej! a co Ty nam tu jakas modelke i reklamowki pokazujesz ;) daj swoje prawdziwe zdj. to pogadamy :P

Re: DEPRESJA

: sobota, 2 lipca 2011, 23:11
autor: rivombroza
co do tej Depresjii to niby mam skłonności do tej choroby....ale...odziedziczyłam po dziadku ze strony mamy pogodę ducha i umiejętnośc wyjścia z kłopotliwych sytuacji

Re: DEPRESJA

: czwartek, 28 lipca 2011, 08:45
autor: hercik17
wystarczy że jest parę dni ponurej pogody a ja już mam objawy depresji :( czuję się wtedy fatalnie sama ze sobą.Depresja towarzyszy mi od pewnego czasu i ie daje mi spokoju.Początkiem jesieni zaczynam brać Deprim,bo inaczej kiepsko ze mną :(

Re: DEPRESJA

: czwartek, 28 lipca 2011, 09:31
autor: ewooncia1
Depresja to poważna choroba, mam nadzieję, że większość z Was mówi jednak o chwilowym stanie przygnębienia wywołanym czynnikami zewnętrznymi. Swojego czasu miewałam stany lękowe i depresyjne, leczyłam się u specjalistów, musiałam też przez jakiś czas korzystać ze wsparcia farmakologicznego. Wychodzenie z takiego stanu to ciężka i żmudna praca, trzeba wiele łez wypłakać, aby dotrzeć do źródeł swoich cierpień i problemów, a następnie spróbować rozwiązać to co się da i pogodzić się z tym, na co nie mamy wpływu. To tak jakby otworzyć dawno już zabliźnioną ranę i zacząć wyciągać z niej igły i kolce, które w nią wrosły, boli jak cholera, ale po oczyszczeniu rany jest już tylko lepiej :) Przeszłam kilka warsztatów, uczestniczyłam w spotkaniach różnych grup, z którymi było mi w tym trudnym czasie po drodze, efektem tego jest fakt że od kilku ładnych lat nie piję i udało mi się odzyskać względny spokój ducha, aczkolwiek nie powiem aby był to stan idealnej równowagi, choć jest bez porównania lepiej :D Dziewczyny, endo może nam nieźle w życiu namieszać, nie bierzcie wszystkiego na swoje barki i dzielcie się problemami z bliskimi osobami, po to są. A gdy poczujecie, że to dla Was zbyt wiele - nie wstydźcie się iść po pomoc. Psycholog czy psychiatra to też lekarze, tyle że pomagają pozbyć się bólu duszy :)

Re: DEPRESJA

: czwartek, 28 lipca 2011, 09:43
autor: hercik17
ewooncia1 pisze:Psycholog czy psychiatra to też lekarze, tyle że pomagają pozbyć się bólu duszy :)
Tak zgadza się.Korzystałam z tych specjalistów gdy przechodziłam załamanie nerwowe.I wiem co to znaczy depresja,jak ciężko wtedy żyć z samym sobą :( a jak ciężko żyć naszym bliskim z nami :(

Re: DEPRESJA

: czwartek, 28 lipca 2011, 12:04
autor: ewooncia1
Też coś o tym wiem jak ciężko naszym bliskim... do tego stopnia że nie wszyscy wytrzymują, a tym którzy jednak dają radę wytrwać i nie uciekają powinno się pomniki stawiać. Na szczęście depresję się leczy. Kiedyś myślałam, że główna w tym rola lekarzy. Dopiero po przebytej terapii dowiedziałam się, że lekarz tylko czuwa i pomaga, a całą brudną robotę pacjent musi odwalić sam... no ale inaczej się nie da :) Trzymaj się Hercik i nie łap dołów! Zrób sobie tą carbonarę jeśli Ci to poprawi humor, ciocia Ewa pozwala :wink:

Re: DEPRESJA

: czwartek, 28 lipca 2011, 15:52
autor: gosiak76
Ja nie zauwazam u siebie az tak duzych zmian ale postanowilam dolaczyc do grupy wsparcia po powrocie do Anglii aby zrozumiec przec co musze przejsc i jak podchodzic do wszystkiego by podolac temu co stanie na mej drodze.