Witam

[MajaP]

Witam wszystkich. Niedawno dowiedzialam sie, ze jestem chora. Szczerze mowiac troche mnie to podlamalo. Tym bardziej, ze jestem mloda

[Zaklinka1989]

Witaj Maju ja też jestem młoda, jeszcze nie miałam laparoskopii, ale jak tylko dowiedziałam się, że lekarz podejrzewa u mnie endo też byłam załamana. Ale da się z tym żyć, naprawdę. A wsparcie jest bardzo ważne. A kto Cie bardziej zrozumie jak nie kobietki cierpiące na to samo ? Ja na tą chorobę bardziej "przyjaźnie" zaczęłam patrzeć właśnie dzięki temu forum. Jesteśmy tu po to żeby wspierać się nawzajem. Dobrze, że do nas trafiłaś. Głowa do góry

[MajaP]

u mnie jest jeszcze ten problem ze choruje neurologicznie i niestety nie moge zaczac brac lekow totalnego dola lapie

[MajaP]

nie daje rady juz sobie tak samo z bolem. a nie moge brac zadnych lekow przeciwbolowych

[Zaklinka1989]

Ale masz endo potwierdzona laparoskopia? Co mowi Twoj ginekolog? Mi powiedzial ze jezeli endo potwierdzona zostanie przez laparoskopie to u tak mlodych osob jak ja na jakis czas sztucznie wywoluje sie klimakterium. Trzymaj sie jakos :*

[MajaP]

moja doktor powiedziala ze mam wszystkie objawy. Chce zrobic laparoskopie ale najpierw musi byc zrobiony wywiad z neurologiem. Bo niestety nie moge byc ani usypiana ani znieczulana. Jestem po wylewie. 12 kwietnia ide do szpitala. dobrze jest moc wkoncu z kims porozmawiac

[vwd]

Czesc Maja,
nie boj sie Cos wymysla! Osoby chore neurologicznie tez bywaja przeciez operowane np. na wyrostek. od 12 kwietnia trzymamy za Ciebie kciuki, wlasciwie to trzymamy juz od teraz Naprawde, nie mozesz zadnych p.bolowych?? biedactwo

[Zaklinka1989]

Tak Maju, trzymamy kciuki za Ciebie. Dawaj nam znać co i jak u Ciebie :*

[MajaP]

nie moge brac, bo wiekszosc powoduje rozrzedzenie krwi, a u mnie to moze byc niebezpieczne. Tylko momentami nie moge wytrzymac z bólu.

[MajaP]

Ciesze się, że udalo mi sie znalezć forum gdzie mozna porozmawiac na ten temat.

[vwd]

no to jak sobie radzisz? moze sie czegos od Ciebie nauczymy? mnie bol powala, ale oczywiscie walcze z nim na wiele sposobow...(pisalam o tym w watku o radzeniu sobie z bolem) Najwazniejsze to sie nie poddawac! Myslec pozytywnie!

[MajaP]

zanim zaczela sie neurologia to bralam proszki przeciwbolowe. a teraz trzeba jakos wytrzymywac

[vwd]

trzeba jakos wytrzymywac

niby tak... a dlugo sie juz tak meczysz? i ile masz lat, masz juz dzieci? bo w endo najtrudniej, gdy chce sie miec potomka... Wowczas czesto planuje sie dalekowzroczne leczenie jeszcze przed wykonaniem laparo

[MajaP]

zaczelo sie jakies 3 lata temu tylko dopiero niedawno trafilam na doktor ktora postawila odpowiednia diagnoze. bo inni lekarze zaczeli twierdzic, ze udaje i stwierdzili, ze mi jest potrzebny psycholog... Mam 25 lat i bardzo chce miec dzieci tym bardziej, ze wiem jakie sa powiklania przez endo... Tylko mój mąz nie chce mieć narazie dzieci

[Zaklinka1989]

Miałam to samo, było symulowanie, wyrostek a nawet guz kątnicy... Dzis trzeba miec szczescie zeby trafic na dobrego lekarza a to wazne. Wierzymy w Ciebie i trzymamy kciuki Maju

[MajaP]

dzis ide do lekarza. Moze sie zlituje i da cos na bol.

[Zaklinka1989]

To daj potem znać co Ci lekarz powiedział

[vwd]

Tylko mój mąz nie chce mieć narazie dzieci

A za 2 lata? Bo taka kuracja, o kt. mysle moze tyle trwac najpierw laparo, potem przez rok Danazol, Orgametril lub podobne, potem 3 miesiace na "zajscie" (czasem udaje sie w czwartym, a jak nie wyjdzie to albo ponownie laparo, albo dalsze dlugodystansowe leczenie), potem 9 mies. ciazy , potem ok. pol roku spokoju, a potem znowu klopot z endo i klopot z powtornym zajsciem... Życze Ci sil
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[MajaP]

Juz po lekarzu w poniedzialek ide do szpitala. Dzis ginekolog dala mi wszystkie dokumenty i kwalifikuje sie do operacji, tylko neurolodzy musza takze skonsultowac na dodatek wyszlo ze mam jajnik do wyciecia. i jak tu sie trzymac?

[Zaklinka1989]

Kurcze Maju musisz sie jakos trzymac. Jestesmy myslami z Toba, pamietaj o tym!

[MajaP]

zalamalam sie totalnie. jakby tego wszystkiego bylo malo

[Zaklinka1989]

Nie możesz się załamywać! Wiem ze to trudne ale chociaz sie postaraj. A maz Cie wspiera?

[vwd]

na dodatek wyszlo ze mam jajnik do wyciecia. i jak tu sie trzymac?

Co wyszlo? Moze bedzie tylko czesciowa resekcja? Czesciowa to jeszcze nie koniec swiata , zreszta wyciecie to tez nie koniec!!!!! Ja na Twoim miejscu poszlabym dzis!!! do innego lekarza na konsultacje, zrobila USG na innym sprzecie i posluchala co ma mi do powiedzenia. I najlepiej idz prywatnie do ordynatora tego szpitala, do kt. masz skierowanie!!!!!!!Moze sie przejmie Twoim przypadkiem!
To jakiej wielkosci jest ten chory jajnik? A drugi zupelnie zdrowy?? To bedzie laparoskopia czy laparotomia?
Dzialaj! Nie siedz i nie czekaj! Dzwon do szpitala i pytaj gdzie ma prywatna praktyke ten ordynator (ewent. chirurg, kt. wykonuje takie zabiegi), umow sie, jedz na wizyte! Szkoda czasu na rozklejanie sie!....

[Zaklinka1989]

Dokładnie, jedz do innego lekarza, niech na innym sprzecie zrobia Ci USG i najlepiej nic nie wspominaj o tej wczorajszej wizycie, po co drugiemu lekarzowi sugerowac. Najpierw niech powie Ci co on widzi. Ale tak jak mowi vwd - nie czekaj, nie zwlekaj. Nie ma na co czekac.

[MajaP]

ma 7 na 9mm. To nie byl pierwszy ginekolog u ktorego bylam. A w poniedzialek ide na oddzial neurologi bo musza sprawdzic czy wszystko jest dobrze w glowie i od razu ma mnie tam skonsultowac ginekolog. Mam juz przygotowane dokumenty. Mam nadzieje ze pomoga. a jesli chodzi o meza to nie oddalamy sie od siebie przez to ze jest brak zycia erotycznego, bo mnie boli, a On nie potrafi tego zrozumiec...

[Zaklinka1989]

No niestety niektorzy faceci tacy sa... Wspolczuje Ci, naprawde. Ale pamietaj ze u nas zawsze znajdziesz zrozumienie, porade i pocieszenie :*

[MajaP]

Dziekuję. Od razu lepiej się czlowiek czuje

[Zaklinka1989]

Nie ma za co. Wiadomo, ze to nie to samo co wsparcie najblizszej Ci osoby ale zawsze jednak cos. W koncu cierpimy na to samo, wiec nikt bardziej od nas Cie nie zrozumie. Glowa do gory. I koniecznie odezwij sie po szpitalu

[MajaP]

Jak tylko wyjdę od razu się zamelduję Może uda mi się namówić męża żeby przeczytal troche o tej chorobie. To może wkońcu zrozumie. Jeszcze raz Dziękuję

[Zaklinka1989]

Albo moze uda Ci sie go namowic na zarejestrowanie sie do nas Mielismy juz kiedys tutaj mezczyne ktory sam od siebie wypowiadal sie na forum, bo jego zona choruje na endo. Albo niech z Toba wybiera sie na wizyty do lekarza. Podsuwaj mu artykuly, pokaz nasza strone w internecie. Moze akurat Ci sie uda go namowic. Poczyta co nieco to zrozumie. Powodzenia I nie masz za co dziekowac :* Po to tu jestesmy