Re: Choroby ktore sie przyplataly po (nie)leczeniu endo
: środa, 10 sierpnia 2011, 07:52
Sunny, piszesz że nie możesz schudnąć, to zapraszam do nas tu: http://www.forum.endoendo.pl/viewtopic.php?f=40&t=832 
Tu się odchudzamy, chwalimy się co mamy na obiad i takie tam Słodka to jest w ogóle hardkor bo ćwiczy codziennie, a ja hmmm... od wczoraj zapisałam się na siłownie 
Ale będę chodzić, karnet kupiłam, więc nie ma przebacz Staramy się zdrowo odżywiać, możemy się powymieniać przepisami itp. Nie wiem jak u Ciebie z możliwością ćwiczeń skoro skarżysz się na bóle krzyża, ale może coś dla siebie znajdziesz Zawsze to jakikolwiek ruch jest lepszy od żadnego
Tu się odchudzamy, chwalimy się co mamy na obiad i takie tam Słodka to jest w ogóle hardkor bo ćwiczy codziennie, a ja hmmm... od wczoraj zapisałam się na siłownie Ale będę chodzić, karnet kupiłam, więc nie ma przebacz Staramy się zdrowo odżywiać, możemy się powymieniać przepisami itp. Nie wiem jak u Ciebie z możliwością ćwiczeń skoro skarżysz się na bóle krzyża, ale może coś dla siebie znajdziesz Zawsze to jakikolwiek ruch jest lepszy od żadnego 
cwicze bo mam mocne bóle pleców Ktore pol roku wcześniej zamieniły sie w zapalenie mięśnia. Dostałam zastrzyk, chodziłam na rehabilitację ale to pomagało tylko na chwile. Kolejny lekarz nawet nie zalecił badań. W Szwecji cudownym lekarstwem na wszystko jest Alvedon. Tylko ze ja nie chce całe życie jechać na środkach przeciwbólowych. Postanowiłam po raz kolejny wsiąść sie sama za siebie. Jest troszkę lepiej niż było ale nagłego uzdrowienia nie ma 
i Wlasnie dlatego tak sobie cwicze na masę miesniowa 