Cześć
Re: Cześć
Zastanawia mnie fakt dlaczego lekarze w sytuacji gdy my czesto zjawiamy sie u lekarzy uwazaja nas za hipochondryczki badz za takie co chca byc w centrum uwagi a to nie prawda bo my potrzebujeny pomocy. Mam nadzieje ze wiecej nie poszlas juz do tego lekarza ktory tak uwazal.
Re: Cześć
Dobrze ze postawiono diagnoze i wiadomo co bylo przyczyna Twego zlego samopoczucia. Mam nadzieje ze lekarze beda w stanie wymyslic taki plan dzialania aby zniszczyc ogniska endo zebys czula sie lepiej a Visanne pomoze Ci w tej walce.
Re: Cześć
Witaj. Dobrze, ze choroba zostala u ciebie zdiagnozowana, ale wazne tez jest, ze w celu wyciszenia endo przyjmujesz Visanne. Troche to smutne, ze ostatnio dolegliwosci znow nie daja ci spokoju, ale moze po jakims czasie wszystko sie uspokoi i wtedy poczujesz sie lepiej. Pozdrawiam.
Re: Cześć
Tak przypuszczalam ale tak przy okazji: To dobrze, ze nie palisz! a swoja droga ciekawe, ile tu w naszym gronie jest palaczek? moze zrobie kiedys na ten temat ankietke w dziale naszych sondgoodbyekitty pisze:Cześć Dziewczyny, dziękuję za miłe powitanie
Już odpowiadam na Wasze pytania.Nie palę, po prostu lubię Marlene Dietrichvwd pisze:Goodbyekitty, Ty palisz?
Pzdr. Cie jeszcze raz i zapraszam do aktywnego udzialu w zyciu forum
Re: Cześć
[/quote]
Też nigdy nie paliłam, po prostu nie cierpię papierosów.
Moje samopoczucie niestety kiepskie ostatnimi dniami - jeszcze niedawno cieszyłam się, że Visanne pomaga i że dobrze go toleruję, ale pojawiło się złe samopoczucie ogólne i coraz większe bóle. Oby to było tymczasowe.
[/quote]
Ja usiłowałam się nauczyc, ale nie miałam do tego predyspozycji...nie palę...
Przykro mi, że samopoczucie się pogarsza...bardzo mi przykro, mam nadzieje, że dzisiaj jest lepiej!
pozdrawiam
Też nigdy nie paliłam, po prostu nie cierpię papierosów.
Moje samopoczucie niestety kiepskie ostatnimi dniami - jeszcze niedawno cieszyłam się, że Visanne pomaga i że dobrze go toleruję, ale pojawiło się złe samopoczucie ogólne i coraz większe bóle. Oby to było tymczasowe.
[/quote]
Ja usiłowałam się nauczyc, ale nie miałam do tego predyspozycji...nie palę...
Przykro mi, że samopoczucie się pogarsza...bardzo mi przykro, mam nadzieje, że dzisiaj jest lepiej!
pozdrawiam
Re: Cześć
To i ja cię witam kolejna hipochondryczka zdaniem lekarzy.He he najpierw jesteśmy diagnozowane około 8 lat a w międzyczasie robią z nas wariatki,które sobie wymyślają bóle,bo im się nudzi w domu to sobie latają do lekarzy Ale na szczęście dobrze że już masz diagnozę i wprowadzono leczenie.Pozdrawiam
Re: Cześć
To jest tymczasowe. Na poczatku mozna sie spodziewac wszystkiego, bolu, plamien, spadku ochoty na seks. Pozniej to wszystko sie zaciera. Ja biore Visanne juz naprawde dlugo, w zasadzie chyba najdluzej sposrod forumowiczek i wiem, ze potem to juz sie nie wyczuwa czy ochota na te sprawy jest wieksza niz przed leczeniem, czy tez taka sama, czy moze mniejsza. Jezeli chodzi o bole, ja tez je miewam co jakis czas mimo iz leczenie trwa u mnie tak dlugo. Moim zdaniem nie ma sie co przejmowac. Ja bol tlumacze sobie tym, ze Visanne rozpuszcza zrosty, ktore musza sie wchlonac, albo byc usuniete z organizmu. To chyba normalne, ze odczuwa sie cos takiego. Najgorsza rzecza jest chyba zle samopoczucie, placzliwosc, wrazliwosc itp. Ja czesto placze i mam tendencje do wyolbrzymiania problemow. Tak sobie mysle, ze to wlasnie od Visanne. Mogliby wreszcie wymyslec jakis lek, ktory by nie niszczy naszej psychiki. Wystarczy, ze choroba nas dobija i odbiera chec do zycia.goodbyekitty pisze:jeszcze niedawno cieszyłam się, że Visanne pomaga i że dobrze go toleruję, ale pojawiło się złe samopoczucie ogólne i coraz większe bóle. Oby to było tymczasowe.
Pozdrawiam cie cieplo. Trzymaj sie i nie martw. Bedzie dobrze.
Re: Cześć
co do visanne to zauważyłam że jak zaczynałam pierwszą kurację,po przeczytaniu ulotki byłam przerażona skutkami ubocznymi.Każda łyknięta tabletka powodowała strach.I każdy jakikolwiek najmniejszy sygnał organizmu powodował myśl-pewnie od visanne..i tylko myślałam,czy boli mnie serce,czy głowa,czy to czy siamto...i trochę zauważyłam skutków ubocznych.Drugą dawkę visanne brałam niczym witaminy nie myśląc o niczym...i jakoś nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych.(oprócz zbędnych kilogramów )Sądzę,że dużo zależy od naszego nastawienia.Czasem same się nakręcamy i w ten sposób doszukujemy się skutków ubocznych.To jest moje stwierdzenie wynikające z moich obserwacji.A może po prostu organizm się przyzwyczaił do leku i dlatego już tak nie reagował...nie wiem.
Re: Cześć
Spokojnie, nie mozesz miec zrostow, skoro nie masz @. Visanne zatrzymuje endo, a nie sprzyja jej rozwojowi. Chce ci jeszcze tylko napisac zebys przestrzegala jednakowego czasu przyjmowania tabletek. Ja na poczatku zazywalam je o roznych porach i dlatego mnie bolalo, ale jak ustalilam sobie stala pore, wszystko ustapilo.
Re: Cześć
W sumie to mowimy chyba o dwoch rodzajach zrostow. Jedne tworza sie z endometrium, ktore nagromadzone w roznych miejscach zluszcza sie, ale nie ma mozliwosci odplynac na zewnatrz, po czym tworza sie krwiaki, a potem zrosty. Drugie powstaja na skutek rozciecia np podczas operacji, cesarki, laparotomii. W sumie nie wczytywalam sie w mechanizm rozwoju endometriozy powstajacej po cc, wiec nie wiem na czym to dokladnie polega. Moze podczas operacji nastepuje rozsianie komorek endometrium na powloki, ktore sa potem zszywane. Podczas @ zachodza podobne procesy jak wyzej pisalam.
Przepraszam za rozwazania. Moze ktos ma podobne mysli do moich akurat. Pozdrawiam.
Przepraszam za rozwazania. Moze ktos ma podobne mysli do moich akurat. Pozdrawiam.