rzyletka i endo
Re: rzyletka i endo
Dla mnie jest dziwne że w ogóle masz @. Visanne ma zatrzymać @ i wprowadzić organizm w stan sztucznej menopauzy więc nie powinno być @... Przy @ rozwija się choroba... Nic z tego nie rozumiem...
Re: rzyletka i endo
Nie poddawaj się i bądź silna, w końcu jesteś kobietą W końcu musi się pojawić to światełko w tunelu
Trzymam kciuki:*
Trzymam kciuki:*
Re: rzyletka i endo
Moze stres dodatkowo powoduje ze organizm reaguje tak a nie inaczej ale najwazniejsze ze pojdziesz do lekarze i cos sie wyjasni w tej kwestii juz wkrotce.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: rzyletka i endo
Hej rzyletka
Ja brałam visanne w zeszłym roku odrazu po laparotomii. Poddałam się chyba przy 3 opakowaniu jak mnie poprostu "zalało" i pojechałam do szpitala bo nie mogłam sobie poradzić z tym co się działo. Przez cały okres brania Visanne krwawiłam ale wtedy to jakiś koszmar. W szpitalu powiedziano, że najprawdopodobniej trzeba będzie zmienić tabletki i tak też zrobiłam.
Po lapoaroskopii w listopadzie zaczełam cerazette i na nich to samo 2 miesiące bez przerwy krwawień od kilku dni biore Microgynon 21 i mam czyściutko, nawet zmiany na plecach dekoldzie i twarzy znikają.
Są to 4-rte tabletki i mam nadzieje że na dłużej posłużą .
Pozdrawiam cieplutko.
Ja brałam visanne w zeszłym roku odrazu po laparotomii. Poddałam się chyba przy 3 opakowaniu jak mnie poprostu "zalało" i pojechałam do szpitala bo nie mogłam sobie poradzić z tym co się działo. Przez cały okres brania Visanne krwawiłam ale wtedy to jakiś koszmar. W szpitalu powiedziano, że najprawdopodobniej trzeba będzie zmienić tabletki i tak też zrobiłam.
Po lapoaroskopii w listopadzie zaczełam cerazette i na nich to samo 2 miesiące bez przerwy krwawień od kilku dni biore Microgynon 21 i mam czyściutko, nawet zmiany na plecach dekoldzie i twarzy znikają.
Są to 4-rte tabletki i mam nadzieje że na dłużej posłużą .
Pozdrawiam cieplutko.
2000 cysta-usunięta z jajnikiem
2003 cesarka
2010 cesarka-pęknięcie macicy
2012 marzec-laparo guzek w bliźnie po cc
Marzec-krew w moczu,problemy jelitowe
październik-przepuklina udowa
listopad-laparo zrosty jelit przyrośnięta macica
leczenie ADENOMIOZY
2003 cesarka
2010 cesarka-pęknięcie macicy
2012 marzec-laparo guzek w bliźnie po cc
Marzec-krew w moczu,problemy jelitowe
październik-przepuklina udowa
listopad-laparo zrosty jelit przyrośnięta macica
leczenie ADENOMIOZY
Re: rzyletka i endo
Rzyletka,
ja biore Visanne tylko pare dni i zauwazyłam juz zmiany w moim organizmie :/ O PRYSZCZACH TO JUŻ NIE WSPOMNE! nigdy nie miałam problemów z pryszczami, a jak wyskoczył jakis czasami mały czerwony to po umyciu twarzy znikł..a teraz? to są mega pryszcze! nie tylko czerwone malutkie ale takie już az białe jak u osób z tradzikiem! wlosy osłabione, wypadają bardziej- nie to nie jest moja wmówka po pzreczytaniu skutków ubocznych...to jest prawda:/
zobaczymy jak bede reagować dalej na lek..jak tak dalej pojdzie to poprosze o zmiane,bo nie wytrzymam psychicznie, dość ze endo dobija to jeszcze tabletki które powinny nam pomagac i dac nadzieje na lepsze zycie!
pozdrawiam
ja biore Visanne tylko pare dni i zauwazyłam juz zmiany w moim organizmie :/ O PRYSZCZACH TO JUŻ NIE WSPOMNE! nigdy nie miałam problemów z pryszczami, a jak wyskoczył jakis czasami mały czerwony to po umyciu twarzy znikł..a teraz? to są mega pryszcze! nie tylko czerwone malutkie ale takie już az białe jak u osób z tradzikiem! wlosy osłabione, wypadają bardziej- nie to nie jest moja wmówka po pzreczytaniu skutków ubocznych...to jest prawda:/
zobaczymy jak bede reagować dalej na lek..jak tak dalej pojdzie to poprosze o zmiane,bo nie wytrzymam psychicznie, dość ze endo dobija to jeszcze tabletki które powinny nam pomagac i dac nadzieje na lepsze zycie!
pozdrawiam
Re: rzyletka i endo
Trzymajcie się kobietki cieplutko i wierzcie w lepsze jutro... ja miałam prawie wszystkie skutki uboczne... od 3 m-cy już nie biorę V i czuję się jeszcze gorzej...
Ale wierzę, że będzie lepiej...
Ale wierzę, że będzie lepiej...
Re: rzyletka i endo
Hej
Ja brałam V przez prawie 5 miesięcy i też mi się zdarzyły plamienia także to nic dziwnego. Ja nie miałam takich skutków ubocznych- żadnych pryszczy. Wiadomo hormonalnie pierwsze dni były gorsze - byłam trochę bardziej rozchwiana. Też zawsze miałam bardzo ładne długie i twarde paznokcie i przy braniu V nie było żadnych zmian. Jest też taki okres zimowy gdzie brakuje nam witamin + V może faktycznie ma taki wpływ, ale u każdego jest inaczej. Ale dacie radę Ważne pozytywne podejście i do przodu:)
Ja brałam V przez prawie 5 miesięcy i też mi się zdarzyły plamienia także to nic dziwnego. Ja nie miałam takich skutków ubocznych- żadnych pryszczy. Wiadomo hormonalnie pierwsze dni były gorsze - byłam trochę bardziej rozchwiana. Też zawsze miałam bardzo ładne długie i twarde paznokcie i przy braniu V nie było żadnych zmian. Jest też taki okres zimowy gdzie brakuje nam witamin + V może faktycznie ma taki wpływ, ale u każdego jest inaczej. Ale dacie radę Ważne pozytywne podejście i do przodu:)
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: rzyletka i endo
witajcie...
wiecie Co ja czasami czuje sie traktowana jak dziecko.... jak mowie np. ze mam duszności , mam pryszcze itp objawy nerwów..to niekotrzy do mnie mowia ze ja sobie wmawiam, ze ja dostosowuje się do skutków ubocznych ktore sa w ulotce!
stan moich jelit sie nie poprawił i czekam na kolonoskopie...mam nadzieję ze sie wszystko wyjasni.... cały czas sie denerwuję..mało kto rozumie to wszystko
wiecie Co ja czasami czuje sie traktowana jak dziecko.... jak mowie np. ze mam duszności , mam pryszcze itp objawy nerwów..to niekotrzy do mnie mowia ze ja sobie wmawiam, ze ja dostosowuje się do skutków ubocznych ktore sa w ulotce!
stan moich jelit sie nie poprawił i czekam na kolonoskopie...mam nadzieję ze sie wszystko wyjasni.... cały czas sie denerwuję..mało kto rozumie to wszystko
Re: rzyletka i endo
Bo niektórzy bardzo wierzą w siłę podświadomości- to teraz temat na topie i jest wiele książek na ten temat. Ale to tylko my same wiemy co czujemy, a opinia innych-mają do tego prawo ale czy musimy się tym przejmować... chyba nie Jest coraz więcej chorób cywilizacyjnych - dodają nam świństwo do jedzenia pełno chemii a to na naszych organizmach widać najlepiej dlatego panuje ogólna znieczulicalara pisze:to niekotrzy do mnie mowia ze ja sobie wmawiam, ze ja dostosowuje się do skutków ubocznych ktore sa w ulotce!
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: rzyletka i endo
Skąd ja to wszystko znam... Miałam nadzieję, że jak odstawię v to będzie lepiej a tu na odwrót... jest jeszcze gorzej... Dopiero teraz zaczynam odczuwać co to znaczy mieć endo.... wcześniej tego nie znałam i moje "strachy" typu "jak ja sobie dam radę z małym dzieckiem przy takich b?lach?" teraz nabierają na sile... Ale cóż, my jesteśmy kobietami i musimy dać sobie z tym radę...
Musimy być silne.
Cięźko mi się tak nawet myśli w obecnym stanie umysłu, ale niestety nie pocieszymy siebie nawzajem tylko się dołując, więc Trzymaj się Aguś dzielnie
Musimy być silne.
Cięźko mi się tak nawet myśli w obecnym stanie umysłu, ale niestety nie pocieszymy siebie nawzajem tylko się dołując, więc Trzymaj się Aguś dzielnie
Re: rzyletka i endo
Trzymam kciuki i daj znac jak przebiegla wizyta.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: rzyletka i endo
No i co u tego lekarza? Coś się wyjaśniło ?
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: rzyletka i endo
Najwazniejsze ze jestes juz po wizycie - mam nadzieje ze Jeanine bedzie mialo lepszy wplyw na Twoj organizm. Pozdrawiam
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: rzyletka i endo
Mam nadzieję Agniesiu, że teraz nastrój Ci się poprawi
Re: rzyletka i endo
No to dobrze, ze lekarz nie boi się zmian i podejmuję decyzję o zmianie leczenia jeśli źle go znosisz. Mam nadzieję, że teraz będziesz się lepiej czuła i wszystko będzie dobrze. Cieszy fakt że:
to dobrze Trzymaj się cieplutkorzyletka pisze:Endo się nie rozwija, miałam usg.
" po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"
Re: rzyletka i endo
a my z toba to ile juz szalikow zrobilas?rzyletka pisze:żyje z nadzieją na lepsze dni
Re: rzyletka i endo
Mam nadzieje ze tak bedzie ale sa osoby ktore przeszly gorsze rzeczy jak ja miedzy innymi i na razie konca nie widze ale walcze co jest najwazniejsze.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: rzyletka i endo
Nie ma problemu i nie mam Ci za zle bo tylko wiem to co opisalas - ja tak naprawde rok po zabiegu skrocenia szyjki macicy z powodu zmian przednowotworowych zostalam zdiagnozowana z rakiem jajnika a w kolejnym roku i rok pozniej mikroskopowym zapaleniem jelita. Naprawde walcze i staram sie Wam pomagac jak moge.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: rzyletka i endo
A ja myślę Agnieszka, że wcale nie musisz się bardziej otwierać, skoro nie jesteś na to gotowa...(po co potem załowac) Absolutnie nie musisz się bardziej otwierać i udowadniać, że dużo w życiu wycierpiałaś...Jeśli piszesz, że limit wyczerpany to tak jest i nikt nie ma prawa w to wątpić... Ja życzę Ci dużo siły...a widzę, że jesteś silną osoba i dasz radę, choć na pewno dużo to kosztuje...
Naszych cierpień nikt i nic nie jest w stanie porównać...Każda z nas ma swoją historię i skalę wytrzymałości...bo każda z nas jest inna...i dajmy sobie prawo do tej inności i niezależności...
Buziaki...
Naszych cierpień nikt i nic nie jest w stanie porównać...Każda z nas ma swoją historię i skalę wytrzymałości...bo każda z nas jest inna...i dajmy sobie prawo do tej inności i niezależności...
Buziaki...