Powitanko
-
- Udzielający się
- Posty: 48
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2010, 01:49
Powitanko
Witam wszystkich serdecznie.Cieszę się bardzo,że jest stronka o endo.Podejrzewam u siebie endometriozę.Nie byłam u lekarza,boję się iść.Wszystko zaczęło się po cesarskim cięciu.Podejrzewałam kręgosłup-lekarz diagnoza ok,usg jamy brzusznej-ok.Moje objawy to:miesiączka lub połowa cyklu-ból brzucha promieniujący do pleców,ból jajników,brzuch xxl-jak na 6 m-c ciąży,wzdęcia,problem z wypróżnianiem na przemian z biegunką.Trwa to 2 lata miesiąc temu z tego bółu bałam się jeść pić aż się odwodniłam ,leżałam na podłodze w łazience bo nie miałam siły.Ból powodujący omdlenia.Boję się bo najgorsze jest to,że psychika mi siada.Tak analizuję sobie i zastanawiam się czy endometrioza nie doprowadza mnie już do stanów depresyjnych.raz jest ok a raz chciałabym umrzec,takie zmiany nastrojów.Pomóżcie
Ostatnio zmieniony środa, 29 grudnia 2010, 00:20 przez donias2007, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Powitanko
Witaj Donias,
znam Twoje obawy ale sadze ze warto isc do lekarza gdyz choroba sama nie minie a bedzie powodowala coraz wieksze dolegliwosci. Prosze nie odkladaj wizyty - im szybciej wykryta przyczyna Twojego zlego samopoczucia tym szybciej bedzie zastosowane leczenie i nie bedziesz musiala niepotrzebnie sie meczyc.
Ja bylam diagnozowana rok czasu zeby w koncu skierowano mnie na laparoskopie - jestem zadowolona ze podjelam decyzje o zabiegu na tak bo dzieki temu czuje sie obecnie lepiej.
U mnie usg nie wykrylo zbyt duzo zmian oprocz torbieli na prawym jajniku - podczas laparo znaleziono o wiele wiecej zmian a wiem ze z miesiaca na miesiac bylo coraz gorzej, wiec prosze nie boj sie pojsc do lekarza gdyz jest to jedyna osoba ktora moze postawic diagnoze i podac odpowiednie leki zeby Twoje cialo uspokoilo sie i odetchnelo na moment.
Pozdrawiam - Gosia
znam Twoje obawy ale sadze ze warto isc do lekarza gdyz choroba sama nie minie a bedzie powodowala coraz wieksze dolegliwosci. Prosze nie odkladaj wizyty - im szybciej wykryta przyczyna Twojego zlego samopoczucia tym szybciej bedzie zastosowane leczenie i nie bedziesz musiala niepotrzebnie sie meczyc.
Ja bylam diagnozowana rok czasu zeby w koncu skierowano mnie na laparoskopie - jestem zadowolona ze podjelam decyzje o zabiegu na tak bo dzieki temu czuje sie obecnie lepiej.
U mnie usg nie wykrylo zbyt duzo zmian oprocz torbieli na prawym jajniku - podczas laparo znaleziono o wiele wiecej zmian a wiem ze z miesiaca na miesiac bylo coraz gorzej, wiec prosze nie boj sie pojsc do lekarza gdyz jest to jedyna osoba ktora moze postawic diagnoze i podac odpowiednie leki zeby Twoje cialo uspokoilo sie i odetchnelo na moment.
Pozdrawiam - Gosia
Re: Powitanko
witaj
donias2007, to czy masz w tej chwili endo czy nie to sprawa drugoplanowa.
Ty musisz wziac sie w garsc Mowie powaznie! Wytyczyc sobie plan na nowy rok i go realizowac punkt po punkcie. Musisz przeciez zyc (skoro mialas cesarke to chyba masz dla kogo, prawda). Nie ma co gdybac, nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem, trzeba dzialac.
1. musisz umowic sie do lekarza i pogadac o swoich obawach, niech przypisze Ci leki na poprawe nastroju, niech skieruje na badania
2. zrobic poziom hormonow (rowniez tarczycy) takie depresje (bo z tego co piszesz tak to oceniam) to czesto wynik zaburzen hormonalnych, a po porodzie to b. mozliwe, ze rozlegulowalo sie to i owo i trzeba wszystko ukierunkowac i wstawic na odpowiednie tory
3. isc do ginekologa, zrobic porzadne USG, cytologie, pokazac wyniki z krwi, powiedziec o bolach, umowic sie do kolejnej kontroli
4. przebywac duzo na swiezym powietrzu, ruszac sie, cwiczyc, plywac! gimnastyka pomaga!
5. znalezc kogos kto Cie wyslucha i opowiedziec wszystko od poczatku do konca, wyplakac sie, wypowiedziec na glos swoje obawy - zobaczysz, ze Ci ulzy
-----------------------------
mozesz dopisac sobie tych punktow wiecej realizuj je i odhaczaj i nie boj sie! i nie martw na zapas! i bierz leki p.bolowe i nie pozwalaj rzadzic soba bolowi!!!!! Badz dzielna napisz do mnie, b. chce Cie poznac blizej
donias2007, to czy masz w tej chwili endo czy nie to sprawa drugoplanowa.
Ty musisz wziac sie w garsc Mowie powaznie! Wytyczyc sobie plan na nowy rok i go realizowac punkt po punkcie. Musisz przeciez zyc (skoro mialas cesarke to chyba masz dla kogo, prawda). Nie ma co gdybac, nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem, trzeba dzialac.
1. musisz umowic sie do lekarza i pogadac o swoich obawach, niech przypisze Ci leki na poprawe nastroju, niech skieruje na badania
2. zrobic poziom hormonow (rowniez tarczycy) takie depresje (bo z tego co piszesz tak to oceniam) to czesto wynik zaburzen hormonalnych, a po porodzie to b. mozliwe, ze rozlegulowalo sie to i owo i trzeba wszystko ukierunkowac i wstawic na odpowiednie tory
3. isc do ginekologa, zrobic porzadne USG, cytologie, pokazac wyniki z krwi, powiedziec o bolach, umowic sie do kolejnej kontroli
4. przebywac duzo na swiezym powietrzu, ruszac sie, cwiczyc, plywac! gimnastyka pomaga!
5. znalezc kogos kto Cie wyslucha i opowiedziec wszystko od poczatku do konca, wyplakac sie, wypowiedziec na glos swoje obawy - zobaczysz, ze Ci ulzy
-----------------------------
mozesz dopisac sobie tych punktow wiecej realizuj je i odhaczaj i nie boj sie! i nie martw na zapas! i bierz leki p.bolowe i nie pozwalaj rzadzic soba bolowi!!!!! Badz dzielna napisz do mnie, b. chce Cie poznac blizej
- karolina794
- Ekspert
- Posty: 381
- Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50
Re: Powitanko
Witaj Donias,
Na początek chciałam ci napisać,że u mnie endo też powstała na skutek cesarkiego cięcia,albo ono włąsnie ją nasiliło.Najważniejsze co teraz musisz zrobić to udac się do lekarza i wykonać badania.
Powodzenia
Na początek chciałam ci napisać,że u mnie endo też powstała na skutek cesarkiego cięcia,albo ono włąsnie ją nasiliło.Najważniejsze co teraz musisz zrobić to udac się do lekarza i wykonać badania.
Powodzenia
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Powitanko
witaj donias2007
Czy wyjasnilo sie cos w twojej sprawie? jak sie czujesz? czy bylas u lekarza? co ci powiedzial? co przypisal? czy cos cie boli? jak radzisz sobie ze stanem zniechecenia i rozdraznienia? Co u ciebie slychac???
Czy wyjasnilo sie cos w twojej sprawie? jak sie czujesz? czy bylas u lekarza? co ci powiedzial? co przypisal? czy cos cie boli? jak radzisz sobie ze stanem zniechecenia i rozdraznienia? Co u ciebie slychac???